Żegnaj Kapselku :c
: sob sie 25, 2012 6:41 pm
We wtorek, 21 sierpnia opuścił mnie mój kochany przyjaciel. Jest mi bardzo smutno szczególnie, że gdy umierał byłam na wyjeździe z dziadkami, około 450 km od domu - nie mogłam się z nim pożegnać. Moja mama nie wie co mu było, mówiła, że w poniedziałek (20 sierpnia) wszystko było jeszcze w porządku, a następnego dnia mały Kapselek przestał jeść i ledwo się ruszał. Mama napisała sms-a "Kapsel jest chory", godzinę później, że już go nie ma. Rozpłakałam się, a dziadkowie nie mogli tego zrozumieć. Okropnie mi go brakuje, wiem, że jak wrócę we wtorek (28 sierpnia) do domu to go już tam nie będzie. Klatka stoi pusta na biurku. Kapselek miał 1 rok i 4 miesiące (około). Teraz jest za tęczowym mostem razem z moim poprzednim szczurkiem, także Kapselkiem. Nie wiem czemu, ale nie wyobrażam sobie innego imienia dla szczurka niż właśnie 'Kapsel'. Wiem, że wszyscy, no pewnie większość osób na tym forum każdego szczurka nazywa inaczej, ale ja nie mogę.
Nie wiem czy będę mieć kolejnego szczurka, jest mi za bardzo smutno z powodu tego.
Kapselku, bardzo za tobą tęsknię [*]. Kiedyś na pewno się spotkamy.
Możecie go zobaczyć w moim 'podpisie' oraz w tym wątku, który zakładałam w lipcu tego roku, wtedy jeszcze siedział koło mnie:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37043
Nie wiem czy będę mieć kolejnego szczurka, jest mi za bardzo smutno z powodu tego.
Kapselku, bardzo za tobą tęsknię [*]. Kiedyś na pewno się spotkamy.
Możecie go zobaczyć w moim 'podpisie' oraz w tym wątku, który zakładałam w lipcu tego roku, wtedy jeszcze siedział koło mnie:
http://szczury.org/viewtopic.php?f=37&t=37043