Strupki
: sob wrz 08, 2012 6:27 am
Dzień dobry was o tej wczesnej porze.
Ale mam do was pytanie.
Mam dwa szczury:
Kiwi(ur.10 listopada 2011 ,samica,40 dag)
Maleństwo(ur. 10 października 2011,samica,30 dag)
(Ostatnio byłam z nimi u weterynarza, z powodu ich kichania.Dał im zastrzyki, antybiotyki, a na końcu dał im na odrobaczenie)
Ale zauważyłam że Maleństwo ma dziwne zgrubienie.Myślałam że to tylko futro tak się układa.Nie było to wielkie, wręcz niezauważalne.Ale dzisiaj, jak wzięłam szczury do rąk,i tak przeczesałam szczura, zauważyłam że tym zgrubieniem jest coś.Myślałam że coś jej się przykleiło.Lekko szarpnęłam .No i wygląda jak strup.A w miejscu tego strupa, jest teraz kawałek gołej skóry,a sam strupek ma sierść.Zwykła sierść.
Obejrzałam jeszcze raz szczury.Kiwi, lśniące futerko, jak zawsze.Maleństwo.Kolejne zgrubienie.Kolejny strupek.Wygląda jak strup po ranie.
Możecie mi coś poradzić?
Maleństwo nie drapie się w tych miejscach, a szczury czasami się tłuką.
(również zwykle to Maleństwo popiskuje, gdy Kiwi ją iska)
Nie sądzę aby to były robaki,uczulenie czy świerzb.
Ale że ja często panikuje, wolę się spytać. :F
Więc...
Czy to od tych potyczek/iskania/czy bóg wie co?
Ale mam do was pytanie.
Mam dwa szczury:
Kiwi(ur.10 listopada 2011 ,samica,40 dag)
Maleństwo(ur. 10 października 2011,samica,30 dag)
(Ostatnio byłam z nimi u weterynarza, z powodu ich kichania.Dał im zastrzyki, antybiotyki, a na końcu dał im na odrobaczenie)
Ale zauważyłam że Maleństwo ma dziwne zgrubienie.Myślałam że to tylko futro tak się układa.Nie było to wielkie, wręcz niezauważalne.Ale dzisiaj, jak wzięłam szczury do rąk,i tak przeczesałam szczura, zauważyłam że tym zgrubieniem jest coś.Myślałam że coś jej się przykleiło.Lekko szarpnęłam .No i wygląda jak strup.A w miejscu tego strupa, jest teraz kawałek gołej skóry,a sam strupek ma sierść.Zwykła sierść.
Obejrzałam jeszcze raz szczury.Kiwi, lśniące futerko, jak zawsze.Maleństwo.Kolejne zgrubienie.Kolejny strupek.Wygląda jak strup po ranie.
Możecie mi coś poradzić?
Maleństwo nie drapie się w tych miejscach, a szczury czasami się tłuką.
(również zwykle to Maleństwo popiskuje, gdy Kiwi ją iska)
Nie sądzę aby to były robaki,uczulenie czy świerzb.
Ale że ja często panikuje, wolę się spytać. :F
Więc...
Czy to od tych potyczek/iskania/czy bóg wie co?