Hamak zamiast drewnianego domku?
: czw wrz 13, 2012 3:47 pm
Drodzy forumowicze,
krótko opisując sytuację: moje chłopaki podsikują swój drewniany domek, który nie wiem, ile razy bym szorowała, zawsze po takim podsikaniu będzie śmierdział (a ponieważ już śmierdzi, to sikają w to miejsce naokrągło). Sklepy zoologiczne oferują wyłącznie drewniane domki, ewentualnie coś z plastiku, co ma tak cienkie ścianki, że bałabym się o zdrowie szczurów, gdyby ich ząbki się tym zainteresowały.
Chcę wywalić domek, do którego już się przyzwyczaiły (a który cuchnie niemiłosiernie) i zamontować im polarowy hamak z daszkiem. Czy równie dobrze spełniałby rolę domku? Marti często sypia na półeczce, ale Nelman lubi schować się w swoim domku i nie wystaje mu z niego nawet czubek ogona. Jak szczury w ogóle znoszą takie przemeblowania? Chcę przy tym wszystkim wywalić jeszcze drewniane półki, które są beznajdziejnym pomysłem do klatki (dostałam je razem z klatką) i póki co, zamiast nich popodwieszać hamaczki, a w najbliższym czasie poprzyczepiać tam plastikowe półki/kuwetki. Wobec czego całe wnętrzne klatki wywróciłabym do góry nogami.
Gdzieś przeczytałam, że domek szczurom można zrobić też z doniczki. Nie mogę się przekonać do tego pomysłu, mam takie same obawy jak w związku z plastikowymi domkami.
krótko opisując sytuację: moje chłopaki podsikują swój drewniany domek, który nie wiem, ile razy bym szorowała, zawsze po takim podsikaniu będzie śmierdział (a ponieważ już śmierdzi, to sikają w to miejsce naokrągło). Sklepy zoologiczne oferują wyłącznie drewniane domki, ewentualnie coś z plastiku, co ma tak cienkie ścianki, że bałabym się o zdrowie szczurów, gdyby ich ząbki się tym zainteresowały.
Chcę wywalić domek, do którego już się przyzwyczaiły (a który cuchnie niemiłosiernie) i zamontować im polarowy hamak z daszkiem. Czy równie dobrze spełniałby rolę domku? Marti często sypia na półeczce, ale Nelman lubi schować się w swoim domku i nie wystaje mu z niego nawet czubek ogona. Jak szczury w ogóle znoszą takie przemeblowania? Chcę przy tym wszystkim wywalić jeszcze drewniane półki, które są beznajdziejnym pomysłem do klatki (dostałam je razem z klatką) i póki co, zamiast nich popodwieszać hamaczki, a w najbliższym czasie poprzyczepiać tam plastikowe półki/kuwetki. Wobec czego całe wnętrzne klatki wywróciłabym do góry nogami.
Gdzieś przeczytałam, że domek szczurom można zrobić też z doniczki. Nie mogę się przekonać do tego pomysłu, mam takie same obawy jak w związku z plastikowymi domkami.