szczury.org

Staruszek ma coś między 1.5 - 2 latka. Jeszcze nie byłam z nim kontrolnie u weta.
Generalnie wydaje się zdrowy, tylko widać, że nie był za dobrze karmiony, bo taka chudzina z niego.
Szczurka mam z terra... i udało mi się go zagarnąć tego samego dnia co wisiało ogłoszenie.
Mam nadzieję,że znajdzie się ktoś kto podaruje mu ciepły domek.
Obowiązuje ankieta i umowa adopcyjna.
Kontakt: mayaaa@vp.pl

Wygląda jak mu Teddiczek Trzymam kciuki za chłopaczka, oby znalazł kochający domek.

Też bym chciała, żeby mógł spokojnie spędzić starość.
Szczurek właśnie ma wybieg. Jest bojaźliwy, ucieka w pierwszym momencie od człowieka, ale jak cupnę sobie przy nim, to z zaciekawieniem podchodzi i obwąchuje. Nie gryzie absolutnie. Myślę, że mój staruszek wymaga czasu i będzie miziającym dziadygą.

ale jestem piękny

Mimo, że nie jestem pierwszej młodości, jestem piękny i kochany i chcę dobrego domku!




p.s. przypominam, że mam również 3 dwu miesięcznych huskulców do adopcji

Pan jest nadal nieśmiały zarówno w stosunku do ludzi jak i szczurów.
Staram się nad nim pracować na ile mi szczurek pozwoli.
Daje się głaskać, ale w 1 momencie odskakuje.

przygarnęłabym go, ale czy mogłabym go wysterylizować? bo mam juz dwie dziewczynki

Dopuszczam taką możliwość, ale tylko u dobrego szczurzego weterynarza. Weź pod uwagę fakt, że szczurek ma ponad półtora roku.
I nie znamy jego przeszłości (szczurek od terrarysty). Nie wiemy w jakiej do końca może być kondycji.
No i obowiązuje umowa i ankieta adopcyjna.

ok, rozumiem, z umową i ankietą nie ma problemu, z wetem na terenie trójmiasta też ; )
tylko gdyby go jakoś ktoś gdzieś w okolicę podrzucił
ankietę wysłać do ciebie? gdzie...

1,5 roku czy nawet ponad to nie taki straszny staruszek. Ja mam ponad 2 letnią szczurkę, kilka miesięcy temu była sterylizowana i wszystko poszło ok. Lekarka mówiła nawet, że i 3 letnie szczury się nieraz operuje.

Tak, operuje się (naście moich szczurów operowałam w podeszłym wieku, ale czyniłam to z konieczności - np. guzy). Jasne, ale jak wspominałam nie znamy jego przeszłości, w jakich żył warunkach i jakie choroby przechodził.
I nie znam jego dokładnego wieku (a były właściciel podaje dwie wersje). Dlatego idę i tak jutro do weta i przy okazji wezmę bąbla i zobaczymy co powie specjalista.

Mihajla pisze:Kontakt: mayaaa@vp.pl

Co ta u staruszka słychać? Jak tam po wizycie u weterynarza?

Miałam ciut zapieprz ostatnio i dopiero teraz zauważyłam pytanie.
Staruszek generalnie jest zdrowy, ma tylko łojotki skóry.
Szczurek jest strasznie zestresowany. Każdy głośniejszy dźwięk, ruch wywołuje u niego walenie serducha.
Jak go biorę na ręce wtula się i udaje, że go nie ma. Podjęłam decyzję, że nie oddaję go.