Marty 25.11.2009 - 19.09.2012
: śr wrz 19, 2012 3:07 pm
Dzisiaj ode mnie odszedłeś, mój pierwszy, najukochańszy szczurku. Zawsze mogłam na Ciebie liczyć, wybacz mi proszę moje błędy, nie wiedziałam jak z wami postępować, Ty mnie wszystkiego nauczyłeś. Nauczyłeś mnie, że to ja jestem dla was, nie wy dla mnie. Pozostawiłeś wiele smutku. Nawet moja mama, która zawsze starała się być twarda i wspierać mnie, nie płakać, dzisiaj rozłożyła ręce i zapłakała jak małe dziecko. Byłeś jak nasz mały dzidziuś, wiesz? Tak bardzo bałyśmy się o Ciebie, gdy rok temu wyrósł Ci paskudny guz. Na szczęście udało się go zoperować, co dało Ci dodatkowe 12 miesięcy życia. Mam nadzieję, że nie żałowałeś ich i że było Ci dobrze. Starałam się o Ciebie dbać jak tylko mogłam. Nawet nie wiesz ile radości mi dawałeś kładąc się przy moim brzuchu i zasypiając słodko. Tak bardzo chciałabym, żebyś był przy mnie. Żałuję, że nie doczekałeś się swoich trzecich urodzin, choć byłeś już blisko. Ta starość Cię wymęczyła. Odebrała Ci zdrowie, władzę w tylnych łapkach, a w końcu i życie. Liczę na to, że już dołączyłeś do swojego braciszka Alexa i przyjaciela Belusi, który zostawił mnie 18 dni temu. Musiałeś bardzo za nim tęsknić, skoro tak szybko za nim pobiegłeś... Dziękuję Ci za wszystko, jesteś najwspanialszym szczurkiem, dałeś mi wszystko, co tylko mogłeś.
Żegnaj, Martisiu, pionierze w mej szczurzej przygodzie.
http://wd6.photoblog.pl/np3/201105/8A/94157874.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... 178zy.jpg/
http://desmond.imageshack.us/Himg7/scal ... es=landing
http://desmond.imageshack.us/Himg513/sc ... es=landing
Żegnaj, Martisiu, pionierze w mej szczurzej przygodzie.
http://wd6.photoblog.pl/np3/201105/8A/94157874.jpg
http://imageshack.us/photo/my-images/19 ... 178zy.jpg/
http://desmond.imageshack.us/Himg7/scal ... es=landing
http://desmond.imageshack.us/Himg513/sc ... es=landing