![Grin ;D](./images/smilies/grin.gif)
![Shocked :o](./images/smilies/shocked.gif)
![Sad :(](./images/smilies/sad.gif)
Moderator: Junior Moderator
alexandram pisze:Tydzień temu kupiliśmy dwa szczurki. (to mój pierwszy kontakt z tymi zwierzętami, chłopak miał szczurka będąc dzieckiem.) Alex od pocątku była otwarta i ciekawska, Kami z kolei bojaźliwa, niespokojna i nieufna. Ostatnio zaczęła nas nawet gryźć. Wczoraj atakowałą nawet Alex i zagarniała ściółke do domku ( tak, teraz już wiem, że była to budowa gniazda, ale wczoraj to komicznie wyglądało, kiedy Kami to zagarniała a Alex sprzątała w domku bo jej przeszkadzało) cała noc słyszałam piski i szamotaninę. Noooo iiiii....budzę się rano, zaglądam czy się nie pozagryzały, a tu 5 różowych ciałek
boję się tej sytuaji z uwagi, ze nie mamy doświadczenia, a później będzie problem ze znalezieniem im domku
NIE NIE!!! Mi chyba oczy już szwankują czy ty napisałaś o jakiejś hibernacji w lodówcealexandram pisze:strasznie to brzmi... jak ewentualnie taką eutanazje wykonać? Weterynarz? Słyszałam też o hibernacji w lodówce