szczury.org

Od wczoraj mam na DT mamusię z sześcioma kluskami, które dzisiaj skończyły 6 dni Są małymi, różowymi, ciepłymi i wijącymi się robaczkami i szukają kochających domków. Mamusia, dumbo rex, też szuka domku. Aktualnie broni zawzięcie swoich robaczków, ale po odkarmieniu i odchowaniu młodych zajmę się i jej socjalizacją. Dziewuszka została wyciągnięta z zoologa, urodziła małe i dzięki Ogoniastej trafiła pod moje skrzydła.
Rozkład płci nie jest mi jeszcze znany, przyznaję się bez bicia, że to moje pierwsze 'potomstwo', więc potrzebuję trochę czasu do namysłu - gdzie są schowane jajeczka, a gdzie nie
Mamusia dzielnie karmi maluszki, zgarnia je pod siebie i idealnie się nimi zajmuje. Jeden maluszek jest mikroskopijny w porównaniu do rodzeństwa i będzie on rodzynkiem - już to czuję
Zdjęcia są, na razie bez określonej płci, ale są. Poprzednia 'właścicielka' rezerwuje dwa maluszki (jeszcze nie wie jakiej płci, albo dwie samiczki albo dwa samce). Na dniach się wszystko okaże. Na razie pilnuję, żeby maluchy dorastały i staram się je otaczać najlepszą opieką pod słońcem.

Maluszek nr 1 (to ten najmniejszy robaczek)



Maluszek nr 2



Maluszek nr 3



Maluszek nr 4



Maluszek nr 5



Maluszek nr 6



Gniazdko robaczków



I mamusia



Nie obowiązuje zasada 'kto pierwszy ten lepszy'! Zastrzegam sobie wybór najlepszych domków dla maluszków i mamy. Warunkiem adopcji jest odpowiedź na pytania adopcyjne i podpisanie umowy adopcyjnej (ew. wizyta przedadopcyjna).

Będą zdjęcia, filmiki, określę płeć, oswoję i rozpieszczę maluchy do granic wytrzymałości, mamusia będzie oswajana z człowiekiem, zainteresowanych zachęcam do śledzenia wątku ogonków

W jakim wieku jest mamusia?

Och, jakie cudeńka! Nie kuś mnie! Życzę dobrych domków.

Tego niestety nie wiem Jak na moje oko 8 miesięcy? Na pewno nie więcej niż rok.
Kuszę, kuszę

Wiek mi odpowiada, bo szukam właśnie dorosłej zobaczymy, jak do czasu odkarmienia przez nią małych nie znajdę jakiejś samiczki w bliższej okolicy, może jakoś uda się znaleźć transport na tak dużą odległość...ale to tak wstępnie jestem zainteresowana na razie, będę dawać znać jeszcze

Ok, nie ma sprawy

Zakochałam się w mamusi

A nie chciałby ktoś się ze mną za jakieś 2tyg wprosić na kawę i mizianie podrośniętych pełzaków do Kluski? Bo samą to mnie może pogonić, ale z kimś to się nie damy...
Mamusia jest piękna... eh eh...

Malachit pisze:A nie chciałby ktoś się ze mną za jakieś 2tyg wprosić na kawę i mizianie podrośniętych pełzaków do Kluski? Bo samą to mnie może pogonić, ale z kimś to się nie damy...
Mamusia jest piękna... eh eh...

Jak w jakiś weekendowy wieczór: 13-14 i 27-28 - to ja chętnie ;> Mam zajęcia do 17 (zawsze moge sie urwać troche wcześniej )

Zapraszam w weekend 27-28 dziewczyny Na kawę, herbatę i jakieś dobre ciacha Ktoś jest jeszcze chętny? Moje grubasy też czekają na mizianie

Może ja się wproszę.
Głównie, ze względu na mamusię klusiatek, która wygląda zupełnie jak moja Dziurcia.

Mamusia piękna, aż boje sie oglądać na żywo

Mamusia dziurawi palce w przeciągu kilku sekund, więc się raczej w jej charakterku nie zakochacie

Jak jej dzieci kradniesz, to co sie dziwisz? Też bym gryzła

Kluska123 pisze:Mamusia dziurawi palce w przeciągu kilku sekund

O kurcze... to już całkiem jak moja Dziurka.
Oj, żeby mi się "przypadkiem" do torebki nie dostała - pilnujcie mnie, bo ojciec by mnie zatłukł za kolejnego ciura.