Stadko Lavi ;)
: czw paź 04, 2012 8:30 pm
Hej;) Na forum jestem już od jakiegoś czasu, siedzę cicho, czytam posty i w końcu postanowiłam przedstawić siebie i moje stado:)
Nazywam się Klaudyna, przybyłam do Was z drugiego forum. Mieszkam w Gdańsku migrując między nim a rodzinną wioską niedaleko Mikołajek na Mazurach. Moja przygoda ze szczurkami zaczęła się w 2007 roku. Miałam wtedy 16 lat, nie wiedziałam nic o tych zwierzętach ale ponieważ w mojej szkole w bibliotece mieli szczura to i ja zachciałam takie zwierzątko mieć. Po długich namowach rodziców, którzy uważają, że szczury są ble i fuj (szczególnie mama boi się ich ogonów:D) w końcu pozwolili mi mieć szczurka. Zamówiłam w zoologicznym samiczkę. Ponieważ nie mieli zwierząt w swoim sklepie musiałam czekać aż mi ją przywiozą z hurtowni. Pamiętam, że siedziałam wtedy te kilka dni jak na szpilkach a kiedy w końcu ją dostałam moim oczom ukazała się mała czarno-biała kuleczka - Negra:



Negra mieszkała u mnie sama, właśnie wtedy zaczęłam szukać informacji w internecie odnośnie szczurków. I tak trafiłam na drugie forum. Niedługo po tym musiałam niestety oddać Negrę z wielkim bólem, gdyż okazało się, że liceum, do którego będę chodziła jest 100km od mojego domu a w internacie nie można trzymać zwierząt. Negra trafiła do mojego znajomego, który też miał szczurkę - samotną albinoskę. Zamieszkały i tam Negra dożyła niecałych dwóch latek. Zmarła na nowotwór.
Przez trzy lata mogłam tylko wzdychać do szczurków, jednak gdy tylko skończyłam liceum i znalazłam stancję w Gdańsku, pierwsze co zrobiłam to było zapisanie się na miot szczurków (Przez te trzy lata zdążyłam przerobić dość sporo materiału o szczurkach
). I tak do mnie trafili dwaj bracia U z miotu Anahata Rattery.
Ukulele Unkulunkulu [ur.01.10.2010]:



I Brat Uriel [ur.01.10.2010]:





Oczywiście miałam swoje wymarzone typy szczurków, które chciałam koniecznie mieć. Był nim blazed, o którym marzyłam już od liceum od miotu C u Justki, gdzie urodziły się dwa takie cuda. Wiadome też było, że jak zobaczyłam takiego pana do adopcji i to jeszcze w Gdańsku, nie było innej opcji, musiał być mój. I został:) Blazedzik od Smeg na forum nazywany Azkabanem a po domowemu
Pies Tropiciel Zabójca Ropuch [ur.12.07.2011]:






I tak sobie żyją w trójkę;) W międzyczasie przez moje stado przewędrowały jeszcze trzy szczurki, których już ze mną nie ma.
Trzej jajeczni panowie pozdrawiają:)
Do naszego zwierzakowego stada można jeszcze doliczyć pana żaba:D
Żab rogaty:

Psa, który mieszka z moimi rodzicami
Roks:



I kuota, który też mieszka z rodzinką na wsi:)
Maks:




Uff
No to całe nasze stado zwierzakowe zostało przedstawione:) Witamy wszyscy;)
Nazywam się Klaudyna, przybyłam do Was z drugiego forum. Mieszkam w Gdańsku migrując między nim a rodzinną wioską niedaleko Mikołajek na Mazurach. Moja przygoda ze szczurkami zaczęła się w 2007 roku. Miałam wtedy 16 lat, nie wiedziałam nic o tych zwierzętach ale ponieważ w mojej szkole w bibliotece mieli szczura to i ja zachciałam takie zwierzątko mieć. Po długich namowach rodziców, którzy uważają, że szczury są ble i fuj (szczególnie mama boi się ich ogonów:D) w końcu pozwolili mi mieć szczurka. Zamówiłam w zoologicznym samiczkę. Ponieważ nie mieli zwierząt w swoim sklepie musiałam czekać aż mi ją przywiozą z hurtowni. Pamiętam, że siedziałam wtedy te kilka dni jak na szpilkach a kiedy w końcu ją dostałam moim oczom ukazała się mała czarno-biała kuleczka - Negra:



Negra mieszkała u mnie sama, właśnie wtedy zaczęłam szukać informacji w internecie odnośnie szczurków. I tak trafiłam na drugie forum. Niedługo po tym musiałam niestety oddać Negrę z wielkim bólem, gdyż okazało się, że liceum, do którego będę chodziła jest 100km od mojego domu a w internacie nie można trzymać zwierząt. Negra trafiła do mojego znajomego, który też miał szczurkę - samotną albinoskę. Zamieszkały i tam Negra dożyła niecałych dwóch latek. Zmarła na nowotwór.
Przez trzy lata mogłam tylko wzdychać do szczurków, jednak gdy tylko skończyłam liceum i znalazłam stancję w Gdańsku, pierwsze co zrobiłam to było zapisanie się na miot szczurków (Przez te trzy lata zdążyłam przerobić dość sporo materiału o szczurkach

Ukulele Unkulunkulu [ur.01.10.2010]:



I Brat Uriel [ur.01.10.2010]:





Oczywiście miałam swoje wymarzone typy szczurków, które chciałam koniecznie mieć. Był nim blazed, o którym marzyłam już od liceum od miotu C u Justki, gdzie urodziły się dwa takie cuda. Wiadome też było, że jak zobaczyłam takiego pana do adopcji i to jeszcze w Gdańsku, nie było innej opcji, musiał być mój. I został:) Blazedzik od Smeg na forum nazywany Azkabanem a po domowemu
Pies Tropiciel Zabójca Ropuch [ur.12.07.2011]:






I tak sobie żyją w trójkę;) W międzyczasie przez moje stado przewędrowały jeszcze trzy szczurki, których już ze mną nie ma.
Trzej jajeczni panowie pozdrawiają:)
Do naszego zwierzakowego stada można jeszcze doliczyć pana żaba:D
Żab rogaty:

Psa, który mieszka z moimi rodzicami
Roks:



I kuota, który też mieszka z rodzinką na wsi:)
Maks:




Uff
