Strona 1 z 1

Duży problem z hałasem w nocy

: wt paź 09, 2012 1:06 am
autor: Daisy345
cześć :) z góry przepraszam, jeśli uważacie, ze powtarzam temat, ale przeszukałam forum i nie znalazłam odpowiedzi na swoje pytanie
Zołza mieszka u mnie 2 miesiace- wzięłam ją od koleżanki, której stadko nie zaakceptowało jej. Była wystraszona, trochę czasu minęło zanim trauma jej przeszła, w międzyczasie trochę chorowała a ja się przeprowadzałam, dlatego nie miałam możliwości by sprawić jej towarzyszkę. Myślicie, ze moja mała paskuda tak bardzo hałasuje w nocy, bo jest sama? Wynajmuję pokój, więc nie mam możliwości wstawienia klatki do innego pokoju, a jeśli to wina tylko charakteru a nie samotności, to nie chcę podejmować się adopcji drugiego szczurka, a wręcz przeciwnie- mój ogonek sam będzie potrzebował nowego domu. Tak bardzo hałasuje, ze nie pozwala spać nikomu w mieszkaniu. Zapewniam jej wybieg, bawię się z nią codziennie przed snem. Co robić? Czy druga samiczka rozwiąże ten problem? Nie chciałabym się z nią rozstawać

Re: Duży problem z hałasem w nocy

: wt paź 09, 2012 8:17 am
autor: marryjuana
Daisy, Twoja "mała paskuda" potrzebuje koleżanki niezależnie od tego, czy hałasuje w nocy, czy nie... i to bardzo.
Taka już szczurza natura, że w nocy te zwierzęta przeważnie są najaktywniejsze. Jeżeli bardzo przeszkadza to Tobie oraz innym domownikom (a naprawdę to rozumiem, też mam lekki sen i dłuuugo musiałam przyzwyczajać się do obecności chłopców), to są dwa wyjścia:
1. Zakup stoperów w aptece (to dużo daje, ale istnieje szansa przegapienia budzika).
2. Oddanie szczurki komuś, kto jest w stanie zapewnić jej towarzystwo innego szczurka i znieść nocne buszowanie.

Ja też dziś jestem mocno niedospana, bo chłopcy wczoraj dostali nową klatkę i nowego towarzysza. NIE WIEM, co oni robili w nocy, to nigdy tak nie brzmiało ??? . Zrobiłam rano przegląd - krwi, ani futra nie było, bawiły się robaczki po prostu. Nie możemy wymagać od nocnego zwierzęcia, żeby po zgaszeniu światła siedziało jak mysz pod miotłą.

Nowa koleżanka może sprawić, że dziewczyny zajmą się sobą i będzie ciszej, jak również, że zajmą się sobą i będzie głośniej, zależy od tego, jaką aktywność będą uskuteczniały. Ale szczura trzymać samego - to tortura.

Re: Duży problem z hałasem w nocy

: wt paź 09, 2012 12:26 pm
autor: Daisy345
w takim razie na dniach przybędzie mi jednego ogonka więcej, mam nadzieję, że to pomoże :)
dzięki za pomysł ze stoperami, to na pewno w jakimś stopniu pomoże :)

Re: Duży problem z hałasem w nocy

: wt paź 09, 2012 12:33 pm
autor: akzi
a wydamje mi się że jak zapewnisz swoim ogonkom dość wybiegu w dzień to beda w nocy spały :)
moje sie przestawiły :)
śpią jak kluski w rosole :)
a pamiętam jak miałam Marysieńkę sama była bida i ona dawała w nocy popalić .
teraz jak mam dwa ogony to sobie razem w nocy śpią :)

Re: Duży problem z hałasem w nocy

: wt paź 09, 2012 5:24 pm
autor: Paul_Julian
Można szczury wybiegac wieczorem min. godzinę, a potem dać im jedzonko. Jak zajmą się jedzeniem, zmęczone po wybiegu, to łatwiej zasną.

Re: Duży problem z hałasem w nocy

: wt paź 09, 2012 5:59 pm
autor: marryjuana
Ha,moje chłopaki biegają dość późno,ok.24,dostają smaczne,zajmujące papu,owszem,śpią jak zabici...do 4 nad ranem ;).