Strona 1 z 9
Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/polska
: pn paź 15, 2012 9:59 am
autor: nausicaa
Do lecznicy obok mnie przyszła matka ze swoim synem - przynieśli młodego, zdrowego szczura do eutanazji, bo znudził się dziecku (!). Wetki zgody na eutanazję nie wyraziły, a szczur został u nich. Trzymany był w słoiku....Boi się ludzi i gryzie, co przy takich warunkach dziwne nie jest.
W każdym razie szczur trafił do mnie (wetki dzwoniły do mnie wiedząc, że zajmuję się szczurami, a w lecznicy zostac nie mógł, bo mają tam też koty).
To młody (przed rokiem prawdopodobnie), zdrowy kaptur. Jak na mój gust trochę odwodniony i za chudy, ale z tym sobie spokojnie poradzimy. Biedak boi się ludzi, gryzie przez pręty do krwi, wetkki przy badaniu też pogryzł, ja na razie obsługuję go w rękawiczkach. Reaguje na rękę kuleniem się, jest bardzo czujny, jeśli tylko podejdzie się do klatki, to patrzy ze strachem, czy coś mu się złego nie stanie. Rękawiczki mi nie pogryzł, kiedy go wyjmowałam, więc przy dużej dawce cierpliwości i spokojnym traktowaniu to jest do przepracowania. Bierze z ręki jedzenie.
Pomimo, że ma klatkę na 2 szczury, to cały czas siedzi ww jednym miejscu, ma ograniczoną ekspolarcję, zapewne przez trzymanie w słoiku, co po jakimś czasie mu pewnie przejdzie.
Nie wiem, jak reaguje na inne szczury - stoi przy klatce z moimi samicami i zupełnie się nimi nie interesuje. Kiedy trochę ochłonie, zobaczę jak zareaguje na mojego kastracika.
Szukam mu doświadczonego domku stałego (najlepiej) albo chociaż tymczasu. Ja mam dziewczyny i u mnie będzie siedział sam, nie mam też za bardzo warunków i czasu, żeby długo z nim siedzieć i go oswajać, ale zrobię, tyle ile dam radę.
Proszę o kontakt na PW, obowiązują oczywiście pytania adopcyjne, które prześlę na PW.
Możliwy transport do dowolnego miejsca w Polsce (będziemy szukać).
Zdjęcia wstawię dziś wieczorem.
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: pn paź 15, 2012 10:05 am
autor: saszenka
nausicaa pisze:Do lecznicy obok mnie przyszła matka ze swoim synem - przynieśli młodego, zdrowego szczura do eutanazji, bo znudził się dziecku (!)
aaaaaaaaaaa, ilu mi się ludzi znudziło...
Niestety pomóc nie mogę, ale z moimi dziewczynami trzymamy kciuki za dobry domek

Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: pn paź 15, 2012 10:59 am
autor: nausicaa
co najlepsze to dziecko przyszło razem z matką, żeby uśpić swojego szczura...po prostu ręce opadają, co z tego wyrośnie.
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: pn paź 15, 2012 11:22 am
autor: papala
o matko, takich ludzi powinno się zamykać!
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: pn paź 15, 2012 11:35 am
autor: Hanka&Medyk
Nieodpowiedzialni rodzice to zmora naszych czasów... To kiedy dziecko się znudzi też zabiorą do szpitala na eutanazję?
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: pn paź 15, 2012 11:46 am
autor: akzi
ta wetka sama powinna zaproponować eutanazję tego rodzica
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: pn paź 15, 2012 12:18 pm
autor: fixatiffka
bosze, ludzie są bezmyślni! niestety ja mam dziewczyny
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: pn paź 15, 2012 1:31 pm
autor: BlackRat
papala pisze:o matko, takich ludzi powinno się zamykać!
Takich ludzi powinno się wieszać....
Hanka&Medyk pisze:...To kiedy dziecko się znudzi też zabiorą do szpitala na eutanazję?
Byłoby dobrze, mniejsza ilość debili chodziłaby po świecie....
Eh...

Co za naród...
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: pn paź 15, 2012 1:37 pm
autor: StasiMalgosia
Słuchajcie a może zamiast kolejnych wpisów w stylu tacy ludzie mi się znudzili trzeba ich uśpić, przekujecie złość w coś konstruktywnego. Szczur potrzebuje DT które włoży dużo pracy w jego oswojenie i pokazanie że ludzie nie chcą go zabić. Narzekając i oburzając się na jego poprzednich głupich właścicieli nic mu nie pomagacie.
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: pn paź 15, 2012 1:57 pm
autor: BlackRat
Nic nie pomagamy, ale możemy wyrazić swoje zdanie (i sobie ulżyć), a z tego co mi wiadomo na forum swoje zdanie wyrażać można...
I niestety nie każdy może dać DT...
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: pn paź 15, 2012 2:19 pm
autor: StasiMalgosia
Kiedy ja nikomu nie zakazuje to jedynie sugestia, a nie możesz dać DT nie ma sprawy weź więc może to ogłoszenie i ogłoś je na innym forum np miłośników puszczania latawcy, bo akurat takie masz hobby i znasz tych ludzi i wiesz kto by się nadał do takiej opieki DT albo by dał pare groszy na leczenie karme większą klatke.
Przypomina mi się dowcip o dziadku i wnuczku oglądającym zdjęcia
Wnuczek dziadku a kto to ten Pan
Dziadek to Adolf Hitler zły człowiek zabił bardzo dużo ludzi
Wnuczkek a co ty robisz tak przed tym Panem z podniesioną ręką
Dziadek ja mówie hola hola zły człowieku
Więc albo piszcie posty hola hola zła Pani co źle wychowuje dziecko albo pomóżcie temu szczurkowi jak tylko możecie i umiecie.
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: wt paź 16, 2012 8:25 am
autor: Starsza Pani
StasiMalgosia pisze:Kiedy ja nikomu nie zakazuje to jedynie sugestia, a nie możesz dać DT nie ma sprawy weź więc może to ogłoszenie i ogłoś je na innym forum np miłośników puszczania latawcy, bo akurat takie masz hobby i znasz tych ludzi i wiesz kto by się nadał do takiej opieki DT albo by dał pare groszy na leczenie karme większą klatke.
Przypomina mi się dowcip o dziadku i wnuczku oglądającym zdjęcia
Wnuczek dziadku a kto to ten Pan
Dziadek to Adolf Hitler zły człowiek zabił bardzo dużo ludzi
Wnuczkek a co ty robisz tak przed tym Panem z podniesioną ręką
Dziadek ja mówie hola hola zły człowieku
Więc albo piszcie posty hola hola zła Pani co źle wychowuje dziecko albo pomóżcie temu szczurkowi jak tylko możecie i umiecie.
To ja wesprę StasiMalgosia, jako że są w mniejszości

. Może zebralibyśmy pieniądze na kastrację chłopaczka (bazarek, zrzuta?)? Na pewno mu to pomoże w szukaniu domu, a i Nausicai będzie lżej, bo ma damskie stado i socjalizacja chłopaka bez jajek będzie łatwiejsza.
Nausicaa, ile kosztuje kastracja u Twojego weta?
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: wt paź 16, 2012 9:22 am
autor: Anex
strasznie smutne... chociaż i tak dobrze, że chcieli zapłacić za eutanazję a nie wypuścili gdzieś na trawę... Myślę, że jeszcze wszystko dobrze się skończy.
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: wt paź 16, 2012 9:46 am
autor: nausicaa
Starsza Pani pisze:
To ja wesprę StasiMalgosia, jako że są w mniejszości

. Może zebralibyśmy pieniądze na kastrację chłopaczka (bazarek, zrzuta?)? Na pewno mu to pomoże w szukaniu domu, a i Nausicai będzie lżej, bo ma damskie stado i socjalizacja chłopaka bez jajek będzie łatwiejsza.
Nausicaa, ile kosztuje kastracja u Twojego weta?
na pewno bez jajek będzie mu w ogóle łatwiej w życiu:P
Myślę, że bazarek jest dobrym pomysłem, postaram się wygrzebać u siebie jakieś rzeczy.
Kastrację można zrobić w Białymstoku, gdzie jest taniej i kosztuje 50zł, w Wawie w Medicavecie wyszłoby pewnie ponad 100zł, nie wiem, bo nigdy nie kastrowałam w Wawie. Z tym, że jeśli zabieg miałby być w Białym, to wysłałabym go tam dopiero za jakiś czas, bo takie zmiany miejsca nagłe na pewno mu nie posłużą.
Ogólnie wieści mam dobre - chłopakowi trochę stres schodzi, bardzo dużo je i pije. Dawałam mu już normalnie z ręki bez rękawiczki jedzenie i nie rzuca się na rękę ani nic, bierze normalnie jedzonko, ale wydaje mu się, że moje palce też są do jedzenia i za nie łapie (ale nie mogę wykluczyć, że po prostu akurat pachniały nutellą). Mały ma kompletnie niewyćwiczone mięśnie i nie da rady się podciągnąć na półeczkę, musi się wspiąć po prętach. Już zaczął łazić po klatce, interesuje się nowymi rzeczami i nawet troszkę dziewczynami w innej klatce. Za to po pokazaniu mu nowości, od razu idzie spać, żeby odpocząć. Także myślę, że może nie będzie tak strasznie, jeśli chodzi o socjalizację, ale na razie dam mu czas, zanim spróbuję do dotykać i brać na ręce.
Re: Szczurek trzymany w słoiku, znudził się dziecku (wawa/po
: wt paź 16, 2012 11:36 am
autor: sebasebaseba
jakby co mogę się jakoś finansowo dorzucić
chociaż miałem i mam samce i nigdy ich nie kastrowałem ( w końcu też jestem facetem

) , ale rozumiem żeby mu było łatwiej z dziewczynami