szczury.org

Kiedy przygarnęłam Ricię do siebie, była bardzo małym ciurkiem...



Zdecydowanie za wcześnie odstawionym od mamy.







Choć to mój pierwszy szczur, szybko znalazłyśmy wspólny język. Sprawiłam jej klatkę, nie za dużą, ale na początek wystarczy..





Potem poszło jak z płatka. Pierwszy prosty hamaczek i karmidełko.



I spacerki tu...



... i ówdzie:)





Ale Rita (Falka), mimo całej mej miłości, potrzebowała towarzystwa, czuła się samotna...



Przeczytałyśmy wątek o szczurkach do adopcji. I tak, w naszych łepkach zaświtała Nemezis. Tygodnie oczekiwania, aż wreszcie dziś....

Pierwsze chwile w nowym domku:



Pierwszy niesmiały kontakt:





Poszlo szybko





Neme jest kochana i ciekawska. Jutro dziewuszki się poznają. Zobaczymy co to będzie:) Wreszcie stadko jest w komplecie:)

Zapałałam niepohamowaną miłością do tych futrzastych kulek. Mam nadzieję, że jutro łączenie dobrze pójdzie i Młode będą już niedługo wtulać się w nocy w swoje futerka:)

jakie śliczności

Piekne !!!

W ogóle to w tym miejscu bardzo chciałam podziękować Margot1408, która tak pięknie załatwiła transport szczurków i ogólnie wiele nerwów poświęciła, żeby wszystko jak najlepiej załatwić. Nawet podarowała Neme wyprawkowy kocyk;) Dziękuję:*

dobranoc wszystkim:)

Dzisiaj wielki dzień - łączenie:)

Na początku nieufnie...



Wąchanie z każdej strony:




Pobiegały dobrą godzinę razem, po czym zamknęłam je w transporterku. Tutaj na początku wszystko było ok, ale potem doszło do małej bójki. Rita zaatakowała Neme i została powalona na łopatki:D Nie było żadnego gryzienia, raczej łagodna sprzeczka. Potem jeszcze trochę szalały, wylizywały się, obchodziły dookoła, wąchały, iskały i robiły milion innych dziwnych rzeczy. Teraz to wygląda tak:



Szykuje się długa noc:) Wish me luck!

P.S. - sorry za brudną wannę, wcześniej myłam tam kwiatki;)

Na tej ostatniej fotce - razem słuchają radia?
Piękne szczurki. Dobrze, że tak szybko się zaprzyjaźniły.
Wymiziaj ode mnie

Urocze dziewczynki

Hehe, radyjko było wyłączone:)

Dzisiaj był wielki eksperyment. Powiem szczerze, że byłam pełna obaw, bo wyszłam z domu o 7 rano i zostawiłam je pod opieką taty. Dalej w transporterze. Wróciłam w te pędy do domu, zaraz po laborkach z chemii organicznej i co? Znowu przytulaski śpią:) Ale jak tylko się obudziły, to zaraz dały mi do zrozumienia, że już wystarczy tych katuszy i one chcą już wyjść z tej izolatki:P Także zaraz przeprowadzka do wyszorowanej klateczki:)

Znalazłam zarąbistą stronkę, KLIK i teraz już wiem co następuje:)

Rita std. ridged std. black russian blue self.

Nemesis std. ridged std. dark ruby himalayan albino.



P.S. Zmieniłam imię Nemezis na Nemesis;)

Super że już są razem, Rita musi być szczęśliwa
I jak w klatce? Biegają jak wariatki?

Anex pisze:Znalazłam zarąbistą stronkę, KLIK i teraz już wiem co następuje:)

Rita std. ridged std. black russian blue self.

Nemesis std. ridged std. dark ruby himalayan albino.

Myślałam, że dziewczynki są siamese... teraz już nie wiem

margot1408 pisze:Super że już są razem, Rita musi być szczęśliwa
I jak w klatce? Biegają jak wariatki?

Anex pisze:Znalazłam zarąbistą stronkę, KLIK i teraz już wiem co następuje:)

Rita std. ridged std. black russian blue self.

Nemesis std. ridged std. dark ruby himalayan albino.

Myślałam, że dziewczynki są siamese... teraz już nie wiem

Póki co, są nastawione do siebie nieco buntowniczo, tzn śpią razem, ale np wyrywają sobie żarcie, mimo, że obie dostają identyczne porcje identycznego jedzenia (np kawałek jabłka). I tak - Rita je, Neme jej zabiera i zaczyna zjadać, Rita podnosi to co Neme upuściła, ale potem sie rozmyśla, i zabiera jedzenie Neme i tak w kółko:D:D:D czasem sie trochę poboksują, ale jeszcze ani razu się nie ugryzły:) jestem dobrej myśli.

No wg tej strony siamese są lekko kremowe a himalayan białe. No Neme jest jak w "morde szczelił" biała;) Chociaż na zdjęciach jak była mała, była lekko kremowa. Sama już nie wiem:D

Każdy szczur jest pewien że drugi trzyma tą większą połowę
Nie pogryzą się, to jeszcze małe dzidziusie. Kiedyś latałam do klatki na każde piśnięcie, ale moje wcześniejsze dziewczyny potrafiły wydzierać się jakby były mordowane, chociaż żadna nigdy nie została dziabnięta do krwi

Na pewno Nemesis jest już przekonana że Rita to jej siostrzyczka

Neela na tle reszty jest biała, ale na tle białego hamaczka kremowa... Może to po prostu niemyty himalayan?

YES YES YES:) Love is in the air.

Jak tam Rita i Nemesis? Nie kłócą się?