Strona 1 z 1
Klatki obok siebie czy z daleka?
: ndz paź 21, 2012 9:54 am
autor: jestemsen
Zakładam nowy wątek, bo już serio zgłupiałam. Pewnie było, ale nie umiem znaleźć, wiec proszę mi wybaczyć
A więc do rzeczy:
Próbuję połączyć dwie szczurzyce- jedna maleństwo, pewnie około miesiąca, druga starsza (może mieć 5-6 miesięcy). Łączenie nie przebiega bez problemowo, ale tragedii też nie ma. Ale z racji tego, że jestem niesamowitą panikarą

, jak nie ma mnie w domu, wsadzam młodą do innej klatki, żeby przypadkiem nic pod moją nieobecność się nie stało. I teraz pytanie: Czy te klatki powinny stać blisko siebie czy z daleka? Bo raz piszecie, że lepiej, aby te klatki były daleko (zmniejsza to agresję) a innym razem czytam, żeby były blisko, żeby czuły swoje zapachy itd.
Dlatego już sama nie wiem, jak powinno to wyglądać i byłabym bardzo rada, jakby ktoś mi udzielił jednej prawidłowej odpowiedzi

Re: Klatki obok siebie czy z daleka?
: ndz paź 21, 2012 6:21 pm
autor: xiao-he
Według mnie powinny być daleko czyli wersja pierwsza

Re: Klatki obok siebie czy z daleka?
: ndz paź 21, 2012 7:59 pm
autor: smeg
Nie powinny stać zbyt blisko siebie, bo szczury często fukają na siebie przez pręty i nakręcają się wzajemnie, wzmaga to agresję. Nie mogą być jedna przy drugiej, bo przez pręty mogą nawet zrobić sobie krzywdę. Ale postawiłabym je w tym samym pomieszczeniu, w rozsądnej odległości, żeby szczury się nie irytowały, ale słyszały się wzajemnie i mogły "pogadać". Często później łatwiej jest połączyć takie szczury, które nigdy się nie widziały, ale znają się "ze słyszenia". Zapachy możesz im podrzucać wymieniając część ściółki pomiędzy klatkami albo wymieniając je używanymi przez szczury szmatkami.
Re: Klatki obok siebie czy z daleka?
: ndz paź 21, 2012 8:09 pm
autor: jestemsen
Czyli pewna odległość, ale powinny sie mieć na widoku? Bo na razie są w jednym niewielkim pokoju, ale jakby nie widzą siebie nawzajem
Re: Klatki obok siebie czy z daleka?
: pn paź 22, 2012 9:37 am
autor: ika89
Być może się mylę.... ale...
Wydaje mi się, że to zły pomysł, aby odłączać je od siebie na czas jak wychodzisz z domu. Mieszasz im tylko w łebkach. Znam Twoje obawy, sama jestem panikarą. Musisz ocenić jak przebiega łączenie. Gryzą się do krwi, czy tylko przewalają i piszczą? Śpią razem czy osobno?
Re: Klatki obok siebie czy z daleka?
: pn paź 22, 2012 9:50 am
autor: jestemsen
No nie śpią wcale razem, bo maleństwo tak panicznie się boi, jak zostanie pogonione, że włazi na dach tunelu (gdzie Susi jej nie dosięgnie, bo jest za gruba

) i absolutnie za żadne skarby nie chce się stamtąd ruszyć. A ja jednak nieraz znikam z domu na wiele godzin i wolę być wtedy spokojna.
Re: Klatki obok siebie czy z daleka?
: pn paź 22, 2012 9:54 am
autor: jestemsen
Edit: Krew się póki co nie leje, ale nie wiem, czy to wynika z tego, że maleństwu udaje się zawsze czmychnąć i schować się na tym dachu, czy z tego, ze to po prostu ustalanie hierarchii. A że to są moje pierwsze ogony, nie do końca wiem, jak co wygląda. Tylko z teorii.
Re: Klatki obok siebie czy z daleka?
: pn paź 22, 2012 10:09 am
autor: ika89
Myślę, że to po prostu ustalanie hierarchii. Mała ma prawo się bać. Jest w nowym miejscu, z nowym szczurem. Daj im jeszcze czas, powinny się przyzwyczajać do siebie. Jeśli krew się nie leje - to dobrze. To znaczy, że te bójki są tylko i wyłącznie pokazaniem, że <ja tu rządzę>. Tak samo jest z miejscem do spania starszej. Tu też pokazuje, że to jest jej terytorium, ale z czasem powinna wpuszczać małą do siebie. Spróbuj raz na jakiś czas zostawić je same w klatce. Ja też miałam ciężkie serce jak zostawiałam je razem, gdy nie były do końca pogodzone, a okazało się, że jak wróciłam z pracy to grzecznie spały w jednym hamaku
