szczury.org

przygarnę samiczke, najlepiej bez czerwonych oczek

musi być oswojona, zeby zona nabrała pewności do szczurów, wskazana ciepła klucha . klatke jakby co mam. mieszczkam w bydgoszczy.

kontakt piotrstosik@vp.pl

podstawowa zasada : szczurki muszą być minimum 2 tej samej płci

zapraszam tutaj http://szczury.org/viewforum.php?f=163

ja wiem wiem... ale bedzie jeden :/chyba ze bedzie gromatka na uspienie i żone sumienie ruszy. żoony nie porzeskoczysz to nie mama :/

pomysim, jakby coś było to @

Niestety, prawda jest taka, że nikt na forum nie wyda Ci szczura do adopcji, w przypadku jeśli miałby być sam. Albo dwa, albo wcale, nie można krzywdzić zwierząt dla własnego widzimisię. A co tu dużo pisać, trzymanie szczura samotnie równa się krzywdzeniu go.
Posiadanie dwóch nie wiąże się z jakimiś drastycznie zwiększonymi kosztami, za to drastycznie zwiększa się komfort życia zwierzęcia.
Jeśli mimo wszystko będziesz chciał trzymać zwierzątko samotnie, polecam samca myszki lub chomiczka.

ciężko jest z ta adopcja 1 szczurka na forum :/ ja wiem wiem wiem. musza być dwa... chiałbym ale nie moge, zona sie troche brzydzi ogonków. moze kiedyś jak sie zintegruje to 2 do adoptuje ale puki co nie da rady.

Więc doradźcie chociaż czy kupić ze sklepu czy z allegro:
http://tablica.pl/oferta/szczurki-najta ... ;r:15;s:21
http://tablica.pl/oferta/przesliczne-ma ... ;r:15;s:21
http://tablica.pl/oferta/mam-na-sprzeda ... ;r:15;s:21

Nie krzywdzić szczurów, adoptować sobie chomika - to radzę.

To jest pytanie - czy dofinansować rozmnażalnię czy pseudohodowlę. Mam niejasne wrażenie, że w odpowiedziach wszyscy będą dość monotematyczni.
Zdarzają się czasem wśród szczurów do adopcji szczury, które z różnych powodów muszą mieszkać same. Są rzadkością, ale jeśli podejść do sprawy odpowiedzialnie i nie nabijać kabzy ludziom, którzy zwierzęta traktują jak rzeczy, a przy okazji nie chcesz popełnić podstawowego błędu, jakim jest trzymanie szczura bez towarzystwa, może po prostu wstrzymaj się na razie i poczekaj, aż taki szczur samotnik się znajdzie. Moja koleżanka kilka tygodni temu miała takiego ogona do adopcji - schroniskowego szczura, który był potencjalnym źródłem infekcji dla innych szczurów i trzeba go było izolować. Zdarzają się też szczury, którym odbija szajba w towarzystwie innych szczurów, a które kochają ludzi. Warto uzbroić się w cieprliwość, bo możesz być świetnym domem dla szczura, któremu naprawdę trudno jest znaleźć dom - większość potencjalnych adoptujących ma odwrotny problem: ma już przeszczurzenie:)

hmm.. widze ze jedną z niellicnych osób które nie mówią klasycznego nie na samym starcie. kiedyś 12lat temu kupiłem w zol. 1 szczura niestety był juz duzy i gryzł. ostatecznie skończyło sie niestety uśpieniem. :/

potem miałem jeszce dwa każdy zmarł z powodu guza :/ po 2-3 latach

pytanko, ile tygodni powinien miec szczór do adopcji?

Samiczki można adoptować w wieku 5 tygodni, a samce w wieku 4,5 tygodnia. Ale na prawdę skazywanie szczura na samotność jest dla niego ogromną krzywdą, nie bez przyczyny wszyscy na forum nakłaniają do adopcji dwóch szczurków. Więc poczekaj aż pojawi się szczurzy samotnik lub przygarnij zwierzę, które nie wymaga towarzystwa (chomik, samiec myszy).

optymalnie by bylo wziac 1go, zeby pokazać ze szczury nie sa fujj i doadoptować 2. no ale jak by okazał "fujj" to by sie ostał sam w tej klatce :/

ok poszukam singla

Przepraszam, ale nie rozumiem. OK wiem, że są ludzie, którzy nie lubią szczurów i zazwyczaj jest to tylko kwestia czasu oraz wiedzy Ale nie rozumiem takiego "testowania". A jeśli jednak (w co szczerze wątpię) okaże się, że jest "fuj" to będziecie trzymać w domu zwierzątko, którego nie akceptuje/nie lubi/boi się/brzydzi żona? Jeśli to nie problem dla Was (dla Ciebie, bo to Ty będziesz się nim zajmował i żony, bo nie będzie się z nim dobrze czuła), to czemu nie trzymać dwóch takich zwierzątek (nie zajmują o wiele więcej miejsca, czasu, uwagi i pieniędzy niż jeden). Poza tym, wydaje mi się, że jak żona zobaczy dwie takie śnupy wtulone w siebie i słodko śpiące, to prędzej zmięknie jej serce i się w nich zakocha, niż w jednym smutnym szczurku, który siedzi w kąciku i jest przerażony.
Ewentualnie proponuję osobisty kontakt z kimś, kto szczurki ma i wtedy sprawdzicie reakcję żony.
Takie branie zwierzątka na próbę a może i trochę na siłę, uważam za lekko nieludzkie.

pokaż żonie, co ja, kobieta, mam w domu...



Też jestem z Bydgoszczy, jak chcesz oswoić żonę ze szczurami, zapraszam do mnie, ale na Boga, nie kupuj jednego osobnika, bo to są zwierzęta stadne! One są nieszczęśliwe, kiedy są same.

Ale czad ja i moje szczury też takie chcemy!!!