Strona 1 z 1

Riko

: śr lis 07, 2012 6:16 pm
autor: Paula_13
Dzisiaj rano o 8.05 pomogliśmy odejść Mu po długiej i ciężkiej chorobie, wzlotach i upadkach, momentach nieuzasadnionej euforii w dniach lepszego samopoczucia i bezradności w w tych gorszych.

Żył od marca 2011 do 07.11.2012. Odszedł za szybko.

Przygotowywałam się na to, ale było mi bardzo ciężko. Byłam z nim póki nie usnął po dawce narkozy. Poddał się bardzo szybko. Po podaniu narkozy przestało bić już jego serce. Następnie pani doktor zaaplikowała zastrzyk, który zapieczętował tę trudną decyzję.

Messi nie może znaleźć sobie miejsca. Szkoda mi Go. Nie chciał jeść nawet swojego ukochanego gerberka. Nie chce zejść z moich kolan. Czuję się jak kat, który wydał wyrok. Tak bardzo tego nie chciałam. Walczyłam... Kiedy Riko zaczął się poddawać w walce ja pomogłam mu w ukojeniu bólu. Nadal nie wiem na ile słuszna była ta decyzja.

Boże... Te wszystkie noce kiedy budziłam się sprawdzić czy nadal oddycha. Kiedy zaczęłam słuchać jego oddechu i reagować na każde zakłócenia.

Teraz już Go nie ma. I mimo, że nigdy nie byliśmy sobie szczególnie bliscy (zdecydowanie wolał szczurze towarzystwo), to kawałek mojego serca odszedł razem z nim.

Śpij Aniołku.

Re: Riko

: śr lis 07, 2012 6:48 pm
autor: alinak
(*)

Re: Riko

: czw lis 08, 2012 2:48 pm
autor: Bratka.a10
[*] :'(

Re: Riko

: czw lis 08, 2012 3:31 pm
autor: akzi
Lec Riko do nieba :( [']

Re: Riko

: czw lis 08, 2012 6:43 pm
autor: klimejszyn
[*]

Re: Riko

: czw lis 08, 2012 10:55 pm
autor: Venice
[*]

Re: Riko

: pt lis 09, 2012 12:17 pm
autor: Afera
[*]

Re: Riko

: pt lis 09, 2012 5:56 pm
autor: unipaks
Ogromnie Ci współczuję... :(
dla Rico [*]

Re: Riko

: sob lis 10, 2012 11:43 am
autor: Paula_13
Dziękuje Kochani.

Re: Riko

: ndz lis 11, 2012 12:08 am
autor: Kaaa miiileeQ
Czytając twoją opowieść , prawie się popłakałem (*) :'(

Re: Riko

: pn lis 12, 2012 5:00 pm
autor: BlackRat
:( [*]