Strona 1 z 4

[KICHANIE] stres

: pt lis 19, 2004 11:54 am
autor: adm_85
czesc czy objaw czegos w rodzaju kichania jest normalny bo trwa okolo tygodnia zmienilem sciulke ale dalej kicha , niema zadnych niepokojacych objawow, zapalenie pluc wykluczone, wydaje sie nieprzeszkadzac jej w zyciu, dodam ze jest to nowy szczurek z chodowli,

[KICHANIE] stres

: pt lis 19, 2004 12:23 pm
autor: Dixi
Czesc adm_85.
Byc moze szczyras nie oswoil sie z nowym miejscem i dlatego kicha - troche minie czasu, zanim przyzwyczai sie do nowych zapachow.
Byc moze zaziebil sie jednak? - podaj po kropelce dziennie kropelki o nazwie Echinacea.
A moze sie tresuje - wtedy moze kichac, moze dodatkowo pojawic sie porfiryna kolo noska czy oczu - takie malutenskie wygladajace jak skrzepy/slady krwi drobinki.
Jesli ma apetyt, ladne futerko,jest aktywny i w dobrej kondycji to nie warto robic z tego wielkiego problemu...jednak czy tak czy owak obserwuj szczuraska, lepiej wczesniej zainterweniowac i pomoc, niz pozniej miesiacami leczyc ogonka przebywajacego jakas paskudna chorobe.

[KICHANIE] stres

: pt lis 19, 2004 2:22 pm
autor: adm_85
dzieki ale "szczurek sie nie tresuje!!!" ja tez go nie tresuje musze go przyzwycaic do siebie, a wlasnie czy da sie nauczyc ogonki jakichs sztuczek???ale takich efektownych ,no i jak.pozdrówka

[KICHANIE] stres

: pt lis 19, 2004 2:24 pm
autor: Dona
Dixi miała na myśli 'stresowanie' :roll:

[KICHANIE] stres

: pt lis 19, 2004 2:29 pm
autor: adm_85
no przeciez wiem tak sie tylko przedzezzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzniam

[KICHANIE] stres

: pt lis 19, 2004 5:37 pm
autor: Dixi
No właśnie, tak jak powiedziała Dona: miało być "stresowanie" :D sorki
A co do tresury i sztuczek - podobno można, ale ja wiem czy warto? po co ?

[KICHANIE] stres

: pn lis 29, 2004 9:59 pm
autor: Aikanaro
Witam,
mam podobny problem, tyle że mój szczurek miał zapalenie płuc i w trakcie leczenia zaczął kichać (takie mokre kichanie).
Leczenie minęło, a kichanie zostało, lekarz w sumie stwierdził, że nie wie dlaczego i może uczuliła się na trociny... trociny usunąłem a ona dalej kicha... żadnych objawów (osłabienie, brak apetytu, osowiałość itp itd) choroby nie ma...
witaminki (nawet actimel :)) dostaje, wszystko, co najlepsze.
Weterynarz mówił, że to nie może być pozostałość zapalenia płuc i że nie może być chora po takim leczeniu... ("artyleria antybiotykowa").
Nie wiem już, co robić, a widzę, że ją to wkurza i męczy, może ktoś wie, jak mi pomóc...

[KICHANIE] stres

: pn lis 29, 2004 10:51 pm
autor: krwiopij
hmm... ja mialam podobny problem z moim skavenem... tez byl leczony, potem niby wyzdrowial, ale dalej kichal... wet twierdzil, ze to moze byc uczulenie na kurz i nie nalezy sie przejmowac... potem skaven mial nawrot zapalenia i juz z tego nie wyszedl... :( obawiam sie, ze jesli choroba twojej malej byla spowodowana bakteria mykoplazmy, jej nawroty sa calkiem prawdopodobne... na twoim miejscu straralabym sie wzmocnic szczurke troche podawaniem echinacei (znajdziesz na forum mnostwo informacji na ten temat) i pilnowac, zeby sie nie przeziebila... byc moze to pomoze... slyszalam o zastrzykach odczulajacych, ale trzebaby wpierw stwierdzic, czy twoja mala faktycznie jest uczulona i, jesli tak, to na co...

re

: wt lis 30, 2004 7:33 am
autor: adm_85
szczurek chyba wyzdrowial podawalem takie witaminy w płynie razem z woada i jest wstko oki, ale dzieki za troskepozdrówka

[KICHANIE] stres

: wt lis 30, 2004 3:14 pm
autor: Aikanaro
krwiopijka- mialem nadzieje na "szczesliwsza" odpowiedz... :( mam nadzieje ze u mnie nie skonczy sie to tak jak u ciebie...

[KICHANIE] stres

: wt lis 30, 2004 9:08 pm
autor: krwiopij
Aikanaro, nie lam sie... dbaj o to, zeby jakos wzmocnic odpornosc ogonka... moze dr wojtys jakos by pomogla? hmm... napisz moze na zwierzegzot@vetserwis.pl... pani milena naprawde niezle zna sie na szczurkach i moze ona cos wymysli...

[KICHANIE] stres

: wt lis 30, 2004 9:31 pm
autor: Aikanaro
wielkie dzieki za adres, zaraz na pewno napisze, chociaz nie wiem kto to jest dr wojtys... natomiast lamac sie moge bo baska znow jest apatyczna i osowiala, ciagle chce spac, przynajmniej nie ma jeszcze porfirynek...

[KICHANIE] stres

: ndz gru 05, 2004 11:59 am
autor: Aikanaro
No wiec Basce sie pogorszylo i dostala tym razem gentamycyne... na poczatku bylo super, teraz jednak mimo ze nie kicha za czesto, ciagle spi i jest osowiala, czy to moze byc wina malej martwicy skory w miejscu gdzie miala podawana baytril (wet powiedzial ze to wlasnie od tego i ze tak czasem sie dzieje) i tego ze ją to miejsce boli? teraz zrobil sie juz strup i zapewne nie jest przyjemne jak go sobie zdrapuje...

[KICHANIE] stres

: ndz gru 05, 2004 12:52 pm
autor: krwiopij
yyy... martwica po baytrilu robi sie dosc czesto, ale piersze slysze, zeby to ona miala byc powodem osowialosci szczura... zazwyczaj ogonki albo nie zwracaja na to miejsce uwagi, albo je paskudnie rozdrapuja (na forum bylo kilka watkow na ten temat wraz z poradami, jakich masci na martwicze zmiany uzywac - nie pamietam gdzie, poszukaj)... jej zachowanie zrzucilabym raczej na karb choroby... basia miala jakies badania robione? osobiscie jestem zwlenniczka rtg - przynajmniej robi sie jasna sytuacja...

przy okazji - u kogo ja leczysz? podobno we wrocalwiu bardzo dobrym specjalista jest doktor zajaczkowski...

[KICHANIE] stres

: ndz gru 05, 2004 1:03 pm
autor: Aikanaro
lecze ja na uczelni (bo tak mam za darmo- weterynaria) miala zwykle standardowe badania standardowymi metodami (czyli ogladanie palpacja osluchiwanie etc) rtg niestety nie, jeden z lekarzy ma piasecki nazwisko i jest niezly, podobnie wet o imieniu michal (nazwiska nie znam) sprawiaja wrazenie duzego doswiadczenia z gryzoniami (klinika dla maluchow ;)) jesli chodzi o martwice- wlasnie ja rozdrapala, moze jeszcze nie straszliwie ale calkiem ladnie, a co do osowialosci z powodu tej martwicy- lekarz powiedzial ze martwica jest od baytrila a nie ze osowialosc jest od martwicy- zle mnie zrozumialas :)
w poniedzialek ide na kontrole i moze jak bedzie wiecej czasu da sie cos zrobic wiecej (wiecej badan)