Havoriowe kluchy ♥
: sob lis 17, 2012 10:36 pm
				
				Miesiąc intensywnego błagania mamy opłacił się i dzisiaj w moim domu goszczą 2 słodkie kluski - Felicja i Helena. Są u mnie od wtorku, ale trochę zdążyłam poznać już ich charakterki. :3
Felicja to straszny żarłok. Na początku była troszkę wystraszona, ale teraz zaczęła się robić strasznie ciekawska. 2 pierwsze noce spędziła poza klatką, z której uciekła nie mam pojęcia jak. Rano gdy zaglądałam do klatki i znajdowałam tylko Helę o mało nie dostawałam zawału. Na szczęście za każdym razem udawało mi się ją znaleźć, a 3 dnia przełożyłam je do innej klatki i teraz rano znajduje w klatce szczury sztuk 2.
 Na szczęście za każdym razem udawało mi się ją znaleźć, a 3 dnia przełożyłam je do innej klatki i teraz rano znajduje w klatce szczury sztuk 2.
Helena to jej zupełne przeciwieństwo. Jest ciągle trochę wystraszona i nieśmiała, ale myślę, że z czasem jej przejdzie. Ulubione zajęcie Heli to spanie w mojej kieszeni od szlafroka, albo zabieranie jedzenia Feli. Helutek na szczęście nie ma zapędów uciekinierskich (chociaż jedna mądra w tym domu ).
 ).
Mam jeszcze szczura Chestera, ale on jest po prostu zwykłym leniem.
Proszę bardzo, zdjęcie panien sprzed chwili. :3

A tu macie Chestera - dziewczynami nie interesuje się w ogóle. Może jest chory? 
 

Jeśli by się zastanowić osobą, która najbardziej przejęła się szczurzycami w domu jest Luna - golden retrieverka, która gdyby mogła spędziłaby przy klatce resztę swojego życia. No, z przerwami na jedzenie. 
 

Mam nadzieję, że ciepło przyjmiecie nową zaszczurzoną i jej ekipę.
			Felicja to straszny żarłok. Na początku była troszkę wystraszona, ale teraz zaczęła się robić strasznie ciekawska. 2 pierwsze noce spędziła poza klatką, z której uciekła nie mam pojęcia jak. Rano gdy zaglądałam do klatki i znajdowałam tylko Helę o mało nie dostawałam zawału.
 Na szczęście za każdym razem udawało mi się ją znaleźć, a 3 dnia przełożyłam je do innej klatki i teraz rano znajduje w klatce szczury sztuk 2.
 Na szczęście za każdym razem udawało mi się ją znaleźć, a 3 dnia przełożyłam je do innej klatki i teraz rano znajduje w klatce szczury sztuk 2.Helena to jej zupełne przeciwieństwo. Jest ciągle trochę wystraszona i nieśmiała, ale myślę, że z czasem jej przejdzie. Ulubione zajęcie Heli to spanie w mojej kieszeni od szlafroka, albo zabieranie jedzenia Feli. Helutek na szczęście nie ma zapędów uciekinierskich (chociaż jedna mądra w tym domu
 ).
 ).Mam jeszcze szczura Chestera, ale on jest po prostu zwykłym leniem.
Proszę bardzo, zdjęcie panien sprzed chwili. :3

A tu macie Chestera - dziewczynami nie interesuje się w ogóle. Może jest chory?
 
 
Jeśli by się zastanowić osobą, która najbardziej przejęła się szczurzycami w domu jest Luna - golden retrieverka, która gdyby mogła spędziłaby przy klatce resztę swojego życia. No, z przerwami na jedzenie.
 
 
Mam nadzieję, że ciepło przyjmiecie nową zaszczurzoną i jej ekipę.

 Felicja i helenka mają podobne umaszczenie do mojej Zosi i Jay
 Felicja i helenka mają podobne umaszczenie do mojej Zosi i Jay  . Odpowiednik Chestera też nam towarzyszy, ale zwie się Helix, jest szary i został pozbawiony łapy i ogona.
. Odpowiednik Chestera też nam towarzyszy, ale zwie się Helix, jest szary i został pozbawiony łapy i ogona.







