szczury.org

Uważam, że to normalne, że szczurki znoszą do domków rożne szmatki lub inne przadmioty...
Nie pisałabym tu o tym, gdybym uważała, że zachowanie Benjamina mieści się w nomie!

On buduje gniazdko w domku, ale baaardrzo się do tego przykłada!!!
Robi tak od kilku tygodni (chyba?).
Zbiera wszystko, co tylko się nadaje:
Kartki papieru (w tym zużył 10 kartek moich natatek z farmakologii), chusteczki higieniczne... To wszystko zaliczam do normy.
Ale on zaciąga do klatki także: ubrania, jakie mu się uda znaleść, ręczniki z łazienki, rękawiczki (jeśli spadną na podłogę), obrusy -usiłuje zciągnąć ze stołu! ...i kocyki mojego psa!!! -Wyciąga je z psiego koszyka i ciągnie przez całe mieszkanie!!!

Co mu odbiło?
Rozumiem, gdyby był samiczką, to mogłabym pomyśleć, że obudził się w nim instynkt macierzyński!
Ale on jest 100% samcem - wielkim jak świnka morska, nie jak szczur - Dlatego udaja mu się wciągniącie tych psich kocyków (je lubi najbardziej).
Nie zauważyłam, żeby wcześniej tak się zachowywał!
A może buduje gniazdko na zimę?
Tylko trochę późno zaczął.
Kiedy jest zamkniąty w klatce, to nosi do domku wiórki - kursuje i nosi po kilka w pyszczku, dopóki mu się nie znudzi!

Co Wy na to???

mysle ze to jest normlane:d moze mu przestalo byc wygodnie na papierach i chysteczkach:))
albo twoj facet zmienia sie w kobitke albo chce nia zostac: a mzoe tak jak w Juniorze zaszedl w ciaze
ale mysle ze jest to clakime normalne:)

A może któraś z moich dziewczynek niedługo urodzi Benjaminowi dzieci, a on chce ją zaprosić do swojej klatki
Zartuję!
Mam nadzieję, że nie będzie żadnych maluchów, ale zachowanie Benjamina jast troszkę dziwne, a jak bardzo irytuje mojego psa!!!
Potrafią sobie wyrywać kocyk!

Wydaje mi się że to normalne. Moje samce też budują gniazda, tylko ostatnim krzykiem mody stało się "gniazdo w hamaku". :roll: No cóż, może sammce poczuły się zdyskryminowani że spędzamy tyle czasu z samicami, bo delikatne, albo są w ciązy

To może trochę za daleko posunięte wnioski ale zachowanie jest bardzo podobne do ostatnio przez nas widzianego (dziwnego). Przebadaj szczurka dokładnie - jeśli wszystko będzie ok - zrób prześwietlenie narządów wewnętrznych - przy nowotworze zazwyczaj zmienia się ilość hormonów w organiżmie i tak np. nasza Kasia budowała gniazdo przez miesiąc mimo, iż od ponad pół roku była bezpłodna i w całym swoim życiu gniazda nigdy nie robiła. Zmieniło się też zachowanie szczura - w pewnych momentach stała się agresywna wobec innych szczurów, uciekała od stada, bardzo dużo spała w samotności, sierść jej zmatowiała.
To raczej chuchanie na zimne ale warto sprawdzić.

Może masz racją Aniu, ale ograniczę się do obserwacji.
Nie chcę męczyć Benjamina niepotrzebnie i jeszcze smutne, ale realne - wydawać na to kupę kasy. Mam wystarczające wydatki z psem, który ma nietypową wadę serca Na nowotwory to trochę za wcześnie ( Ma 10 miesięcy), a i tak nic by się nie dało zrobić.
(No i Benjamin wygląda jak okaz zdrowia).

Pyszczek buduje gniazdo dla małego Picasso. Maluszek spał w hamaku, a jego kolega dosłownie przykrył go chusteczkami higienicznymi, które poprzynosił z parteru. Potem wypchnął go ze spanka, nanosił jeszcze husteczek i czekał obok aż Picasso zobaczy jego dzieło.

Muszę pogratulować zdolnych szczurków!!I bardzo opiekuńczych !!!

ale jaja przynajmniej widać, że się lubią

jej ^^ jak slodko...moje panny owszem, zbieraja chusteczki,ale kazda dla siebie ^^"

prawdziwi przyjaciele...

Niedługo hamak puści, bo razem śpią

spoko u mnie na jednym śpi 6 sztuk chociaż inne wiszą puste

mój jest taki prowizoryczny, bo nie miałam akurat nic innego w domu, ale myślę, że póki Picasso jest mały to wytrzyma

^^ O rany, ale fajniutko. Widać, że prawdziwi przyjaciele.