Strona 1 z 1
Nabiał = biegunka?
: sob lis 20, 2004 1:54 pm
autor: Ivory
Duzo piszecie o podawaniu szczurkom jogurtów, serków i mleka. Rozmawiałam ostatnio z kobietą ktora hoduje szczurki od ok.20 lat i powiedziala ona ze niec nalezy im podawac nabialow bo powoduja one biegunke. Jakie Wy macie z tym doswiadczenia?Pozdrawiam.
nabiał = biegunka
: sob lis 20, 2004 2:15 pm
autor: lajla
hmmm widocznie podawala za duzo... albo gdzies na samym poczatku to przeczytala i nidgy nie podawala albo miala takiego szczura ktory tak na nabial reagowal, ja podawalam to i dalej podaje i nigdy moj szczur nie mial biegunki... a szczury mam od 6 lat... hmmm
nabiał = biegunka
: sob lis 20, 2004 8:29 pm
autor: PALATINA
Ja perwszego szczurka kupiłam jakieś 15 lat temu, potem przerwa i znów 6-7 lat trzymania szczurkow.
Powiem, że raz tylko zdarzyła mi się biegunka u jednej z samiczek po naprawdę dużej ilości mleka.
Regularnie podaję jogurciki, smietanke, mleczko... i nic się nie dzieje! :lol:
nabiał = biegunka
: sob lis 20, 2004 9:37 pm
autor: moni
Ja swoim nie daję mleka.Właśnie na możliwość wystąpienia biegunki.Mój poprzedni szczur miał taką reakcję na mleko.
Dlatego teraz nie daję.Ale jogurcik jest cały czas w użyciu.Moje ogony chyba by nie przeżyły bez jogurtu.
Serkiem białym natomiast je od czasu do czasu podkarmia moja babcia.
nabiał = biegunka
: czw lis 25, 2004 11:42 am
autor: Dixi
Moja Dixi szaleje za serkiem waniliowym, jogurty mniej ją interesują
![Cheesy :D](./images/smilies/cheesy.gif)
Myślę, że należy zachowac umiar, moja ogonka dostaje łyżeczkę serka w ciągu dnia.
nabiał = biegunka
: ndz lis 28, 2004 10:16 am
autor: myszka
Właśnie, umiar jest najważniejszy. Myślę, że nabiał nie szkodzi, ale jeśli faktycznie przeginamy, to oczywiście może zaszkodzić [jak wszystko zresztą
![Wink ;)](./images/smilies/wink.gif)
]
Ja swoim podaję, i jakoś biegunki nie mają, a co do mleka, to zawsze podaję rozcieńczone z wodą
![Smiley :)](./images/smilies/smiley.gif)
nabiał = biegunka
: ndz lis 28, 2004 10:21 am
autor: Iras
Moja Eshinka dostawała co i raz mleko i twaróg, uwielbiała je... i biegunki nigdy nie miała...