szczury.org

4 maluchy uratowane z hodowli karmowej przebywają u mnie na DT.
szukają odpowiedzialnych, ciepłych domków!

przystojniaki:
*czarno-biały Arturek - umiarkowany słodziak
*brązowo-biały Florek - mały dynamit
*czarny Charlie - wieeeelki przytulasek
*brązowy Szaruś - żywa iskierka

idę jutro o 12 idę z nimi do weterynarza, na badanie, czy aby na pewno pozbyły się już pasożytów. po dostaniu wyników od razu dam znać

https://picasaweb.google.com/1110602548 ... Lzy8pbg8AE

Polecamy diablątka do adopcji i przypominamy, że obowiązuje ankieta, wizyta i umowa :

https://www.facebook.com/notes/viva-gry ... 3732041959

mrjingles pisze:4 maluchy uratowane z hodowli karmowej przebywają u mnie na DT.
szukają odpowiedzialnych, ciepłych domków!

przystojniaki:
*czarno-biały Arturek - umiarkowany słodziak
*brązowo-biały Florek - mały dynamit
*czarny Charlie - wieeeelki przytulasek
*brązowy Szaruś - żywa iskierka

idę jutro o 12 idę z nimi do weterynarza, na badanie, czy aby na pewno pozbyły się już pasożytów. po dostaniu wyników od razu dam znać

https://picasaweb.google.com/1110602548 ... Lzy8pbg8AE

Jest możliwość transportu do Katowic?

Jest.

metiss pisze:Jest.

Naprawdę? A mogę prosić o szczegóły? Wybierasz się tam, czy trzeba by było za transport płacić?
I ile mają szczurki?

(Jingles, przepraszam, że ja się tak wtrącam, ale no tego, pomagam )


Transport grzecznościowy - może za tydzień, może za miesiąc, zależy jak szybko coś znajdę i czy uda mi się połączyć inny transport z tym, o ile szybko przejdziesz wizytę i wszystko wypadnie dobrze.

no jasne, przecież rozumiem

A nie obyłoby się bez wizyty... ? To pilne.

Dlaczego pilne? Niestety nie ma możliwości obejścia wizyty - odpowiadam za życie, więc traktuję to bardzo poważnie.

Ponieważ długo już czekam, żeby moje ogonki miały nowych towarzyszy, a co chwilę coś nie wypala. Ja też traktuję to jak najbardziej poważnie. W takim razie opadam, powodzenia życzę.

Nie za dobrze to o Tobie świadczy, że odmawiasz wizyty, akurat w Katowicach mam kogoś na miejscu i byłaby to kwestia zgrania tylko.

metiss pisze:Nie za dobrze to o Tobie świadczy, że odmawiasz wizyty, akurat w Katowicach mam kogoś na miejscu i byłaby to kwestia zgrania tylko.

Problem jest w moich rodzicach nie we mnie... Przykro mi, że tak to odbierasz. Moje szczurki mają się u mnie wspaniale... Więc proszę tego nie kwestionować, bo tak to zabrzmiało.

Nie kwestionuję, po prostu dla wyadoptującego takiego jak ja odmowa wizyty nie wygląda dobrze. Często samo podejście do wizyty zdradza dużo o adoptującym.

naprawdę nikt nie chce wziąć takich piękności!?
chłopcy rosną jak na drożdzach, powinny jak najszybciej trafić do swoich stałych domków!

jeszcze raz przypominam jak te słodziaki wyglądają : https://picasaweb.google.com/1110602548 ... Lzy8pbg8AE

podbijam, chłopcy nadal czekają na wspaniałe domki!