Strona 1 z 1

jak wykarmić dorosłego szczura?

: ndz sty 06, 2013 3:09 pm
autor: L'urine-Boruta
szukam i szukam i znaleźć nie mogę.

witajcie. w wątku 'Pierwa pomoc' opisałam swój problem, więc jeśli ktoś by chciał przeczytać, to proszę się tam kierować... teraz piszę by dowiedzieć się jak karmić moją lurcię.

od kilku dni prawdopodobnie nie je i nie pije. (choroba) jej stan obserwowałam od dłuższego czasu i często wychodziła w nocy, kiedy spałam. ostatnio z hamaka w ogóle się nie ruszała. muszę działać.

za poradą forumowiczów, kupiłam nutridrink (waniliowy , kiedys kupiłam ten sam i wciągała tak, że się trzęsła ;) ) i strzykawkę.
z ręki nie chciała zlizywać, ani brać jedzenia. teraz. ze strzykawki zjadła prawie 2 ml nutri drinku.

cieszę się, że wgl coś zjadła. pytanie moje brzmi:

w jakich porcjach ml i co jaki czas powinnam karmić małą nutridrinkiem??

dodam, że ma ona lat 2 i około 3 miesięcy.

Re: jak wykarmić dorosłego szczura?

: ndz sty 06, 2013 3:15 pm
autor: akzi
chyba jak najczęsciej ile wlezie.
pozatym możesz tez kupić kaszkę nestle sinlac i tez dawać , moje szczury wcinają ją w każdym stanie,
możesz próbować mielić jedzenie w buzi i próbować jej tez tak dawać

Re: jak wykarmić dorosłego szczura?

: ndz sty 06, 2013 3:19 pm
autor: L'urine-Boruta
mhm... bede probowala mniej wiecej dawac jej co gdzina. jeśli ktoś ma jakieś rady, to chętnie przeczytam.:)

Re: jak wykarmić dorosłego szczura?

: ndz sty 06, 2013 3:45 pm
autor: Sky
Z tego co pamiętam to dzienne zapotrzebowanie kaloryczne szczurka to tak 20 ml Nutridrinka. Jeżeli szczurka pije jednorazowo tak po 2 ml, to staraj się ją karmić jak najczęściej - nawet co godzinę.

Re: jak wykarmić dorosłego szczura?

: ndz sty 06, 2013 11:39 pm
autor: L'urine-Boruta
dziś zjadła około połowy zapotrzebowania w takim razie. nie mogę jej wpychać bo zaczyna gryźć. od kilku dni nie jadła i ma na pewno zmniejszony żołądek, stopniowo będę starała się dawać jej wiecej i więcej. i tak jest sukcesem to, że jednak zjada. Czuje się dużo lepiej , już nie oddycha panicznie. wytarłam jej oczka z krwistej wydzieliny i obserwuję, narazie nie leci:) a wczoraj jeszcze ciekło, jakby płakała. Witaminki jej służą, a dziś zjadła jakoś... 7 ml... widzę, że lepiej się czuje.

dzięki za porady:)