szczury.org

1. Ilość szczurów do oddania: 1
2. Płeć szczurów: męska
3. Wiek szczurów: ok. 5 tygodni
4. Miasto: Gdańsk
5. Możliwość transportu przez właściciela do innych miast: po dogadaniu - cała Polska
6. Choroby, które szczury przechodzą/przechodziły: szczurek trochę kicha, dziś przejdzie kontrolę u weterynarza, przed oddaniem do nowego domu będzie w pełni wyleczony. Profilaktycznie dostał kroplę ivermektyny na kark, bo zauważyłam kilka niewielkich strupków na uszkach, podobnych do świerzbu.
7. Charakter, usposobienie szczurów: spokojny, daje się brać na ręce, nie stresuje się za bardzo
8. Stosunek szczurów do człowieka: łagodny, dość dobrze oswojony, jak na szczurka z zoologa, to jeszcze maluszek, więc charakter jest w pełni do ukształtowania
9. Stosunek do innych szczurów: nie sprawdzany, ze względu na wiek nie powinien sprawiać żadnych problemów
10. Powód oddania: nietrafiony prezent
15. Wymagania wobec przyszłego właściciela: odpowiednio duża klatka, świadomość w kwestii odpowiedniego żywienia, higieny i leczenia szczurów, towarzystwo co najmniej jednego szczurka tej samej płci, najlepiej w podobnym wieku. Wymagane wzbudzenie mojego zaufania Prawdopodobnie także wizyta i umowa adopcyjna.
16. Zdjęcia szczurów: postaram się dodać dzisiaj
17. Kontakt: PW na forum

Po ostatnich wydarzeniach w moim stadzie, czyli po śmierci malutkiej Gai i osamotnieniu jej siostry Felicji byłam bardzo przybita. Koleżanka postanowiła mnie pocieszyć i... kupiła mi nowego szczurka w zoologu. Na dodatek okazał się samczykiem. No trudno, stało się, nie chciałam, żeby wracał do sklepu, postanowiłam więc poszukać mu odpowiedzialnego domu.

Szczurek jest maleńki, ma ok. 4-5 tygodni, ale jest dość chudy i dopiero schodzą mu jajka. Jest mniej więcej wielkości dorosłej myszki Nie boi się za bardzo, nie robi stresowych kupek na rękach, jest ruchliwy i chętny do zwiedzania. Grzecznie siedzi w "domku" zrobionym z dłoni, myje się na moich rękach, więc nie jest typowym sklepowym dzikuskiem Spośród wszystkich szczurków w zoologu podobno jako jedyny podbiegł do ręki włożonej do akwarium i chciał się bawić.

Ogonek jest czarnym kapturkiem, dziś wieczorem wrzucę jakieś zdjęcia. Pilnie szuka domku, u mnie mieszka niestety tymczasowo w faunaboxie, bo wszystkie klatki mam pozajmowane.

Zdjęcia maleństwa:

Maluch rośnie na spokojnego miziaczka

Witaj,
jestem z Gdańska. Już od jakiegoś czasu patrzę i patrzę na tego samotnego samczyka. Chciałabym go zaadoptować, tylko mam pewne wątpliwości. Jakieś 2 miesiące temu przygarnęłam dwóch braci. Teraz mają już ponad 3 miesiące. Są niezłymi rozrabiakami i się często tłuką między sobą. Na szczęście na razie obywa się bez rozlewu krwi. Zastanawiam się jak te dwa łobuzy przyjęłyby młodszego kolegę. Sytuacja, gdy się wprowadza młodszego szczurka do dwóch starszych już ze sobą zżytych jest trudniejsza niż gdy jednemu starszemu przedstawia się dwóch młodszych ( mamy wtedy dwóch na jednego wystraszonego ). Tak mi się wydaje. Myślisz, że da się je zapoznać bezboleśnie? i tak w ogóle czy ogłoszenie jest nadal aktualne?