Strona 1 z 4

Aplikacja tabletki

: sob lut 02, 2013 5:32 pm
autor: Szczurczeslaw
Szczur musi brać tabletki rozkurczowe (dusi się). Pokruszyłam tabletkę i zmieszałam ją z bitą śmietaną (ulubiony smakołyk). Szczur jednak całkowicie stracił apetyt. Postanowiłam pobrudzić mu okolice pyszczka, żeby po prostu zlizał bitą śmietaną, ale on po prostu się o mnie wytarł. Co zrobić?

Re: Aplikacja tabletki

: sob lut 02, 2013 6:11 pm
autor: mania85
Może spróbuj w pasztecie? :P U mnie wszystko znika w brzuszkach zawsze ;)

Re: Aplikacja tabletki

: sob lut 02, 2013 6:28 pm
autor: Sky
U mnie bardziej niż słodkie, działa pasta rybna. Spróbuj jak najdrobniej rozkruszyć tabletkę i podać w czymś mocno pachnącym. Jeżeli szczurek w ogóle nie chce jeść, możesz spróbować wcisnąć mu to do pyszczka za pomocą strzykawki.

Re: Aplikacja tabletki

: wt kwie 16, 2013 7:57 am
autor: nienazwana
Szczurasy bardzo się różnią w preferencjach dotyczących przyjmowania leków. Moje 2 królewny (3 m-ce, u mnie od miesiąca) są w tej chwili od tygodnia na antybiotyku. Zośka, haszczak (zapalenie płuc) wtrynia antybiotyk z czymkolwiek, mało palucha nie odgryzie. Helenka, agutka (ropnie w płuckach) to wybredna arystokratka ;D . Przerobiliśmy miód, dżem, jogurt naturalny i owocowy, pasztet, masło orzechowe, owsiankę, ser biały, żarcie dla kotów, żarło dla psów (i jeszcze parę opcji :D ) i kurde nic nie wchodzi!!!!!!!!Wchodzi tylko brokuł z lekiem wtartym od strony różyczki (koniecznie od tej strony ;) ) a i to czasem z wielkim bólem i kilkoma podejściami. Czasem trudno walczyć o życie tych naszych paskud.............No to siedzę przy klatce godzinę 2 razy dziennie, podaję brokuła po raz piąty, modlę się, klnę, płaczę :D. Żeby było śmieszniej Zośka dostaje raz dziennie i próbuje siostrze jumnąć. Nie wiem co zrobię jak brokuł przestanie działać, przed nami jeszcze tydzień leków. Czy ktoś ma patent, którego nie wymieniłam??? :-\ HELP

Re: Aplikacja tabletki

: wt kwie 16, 2013 8:37 am
autor: nienazwana
Acha, problem mam również z vibovitem. Te moje cholerki (obie!!!) ni cholery nie chcą pić wody z vibovitem truskawkowym (na marginesie paskudne to w smaku jest, jak te dzieci to piją!). Nie tkną wody z vibovitem mimo że nie daję im innej. Dostają dużo warzyw i owoców i to chyba załatwia im sprawę wody. Olewają vibovit. Jeśli hodzi o Helenę (bo z Zośką, jw., trzeba uważać z paluchami :D ) to mam problem nawet z podaniem jej probiotyku i betaglukanu, mimo, że są prawie bez smaku. Ditrivet jest gorzki, aż jej mordziacha wykrzywia, ale probiotyk i betaglukan też nie wchodzą często niestety.....................

Re: Aplikacja tabletki

: wt kwie 16, 2013 11:23 am
autor: ssylvusia
nienazwana, z truskawkowym vibovitem radzę uważać, dochodziły mnie słuchy, że stosowany do jego produkcji barwnik jest rakotwórczy. Polecam vibovit waniliowy, u mnie całe poidełko schodzi w parę godzin :)
U mnie leki najlepiej wchodzą z kaszką mleczno-ryżową lub dowolnym gerberem. Chłopaki pochłaniają je bez mrugnięcia okiem.

Re: Aplikacja tabletki

: wt kwie 16, 2013 11:44 am
autor: nienazwana
Kurde, no to jak to możliwe, że to truskawkowe cholerstwo jest w regularnej sprzedaży w aptekach i to dla dzieci!!! To może moje małe mądre są, że nie piją, zaraz wypierniczę >:D . Dostają dużo warzyw, owoców i kiełki, które uwielbiają, więc witaminki naturalne mają. No z kaszką mleczno- ryżową dla dzieci jeszcze nie próbowałam, dzięki za podpowiedź. Z gerberów próbowałam tylko budyń czekoladowy, nie wszedł.I kaszka ma tą zaletę, że opakowanie wystarczy na baardzo długo i nie zepsuje się po 2 dniach. Próbowałam zamrażać w porcyjkach jogurt, serek i deserki, żeby się nie zepsuły, bo moje 2 szkraby z opakowania zjedzą może 2 łyżki a resztę wyrzucam. Ale nie jest to rewelacyjne rozwiązanie. Po rozmrożeniu robi się z tego woda ;D

Re: Aplikacja tabletki

: wt kwie 16, 2013 11:46 am
autor: Sky
Ja się powtórzę, pasta rybna! Śmierdzące cudo na leki :D
Albo nawet ryba wędzona - nie do końca zdrowe, ale jeżeli działa i to dla podania leku, to można ewentualnie spróbować.

Re: Aplikacja tabletki

: wt kwie 16, 2013 11:58 am
autor: nienazwana
Próbowałam z rybnym pasztetem dla kotków. Śmierdział jak jasna cholera. Nie wszedł Helence, choć Zocha oszalała na jego punkcie ;D

Re: Aplikacja tabletki

: wt kwie 16, 2013 12:00 pm
autor: saszenka
Moje też nie chciały pić vibovitu truskawkowego, za to malinowy wchodził bardzo ładnie, waniliowy już tak średnio ;)
Co do leków, to mam zołzę, która zje każdy lek, nawet rozpuszczony w wodzie ::) Ale niezawodnym sposobem jest właśnie śmierdząca ryba. Szczurasy zwykle kochają ryby i podejrzewam, że jeśli nie sama ta miłość to intensywność smaku i zapachu przemyci każdy paskudny lek. Z braku ryby, bardzo dobrym rozwiązaniem, stosowanym przeze mnie, jest tran - lek z kroplą tranu i wszystko wylizane a paszczak chce więcej :D Przy okazji tran wpływa korzystnie na zdrowie i futerko :D

Re: Aplikacja tabletki

: wt kwie 16, 2013 12:10 pm
autor: Svefn
U mnie sprawdza się sinlac. Z nim, to zjadły by i kamienie :)

Re: Aplikacja tabletki

: wt kwie 16, 2013 12:19 pm
autor: nienazwana
Tran to jest pomysł. Zakupię taki w płynie i jak nie będą chciały sama spożytkuję (fuj, ale co tam ;D ).Probiotyk też "po nich" dokańczam bo jak otworzę kapsułkę to nie mam co z resztą zrobić ;D . To siebie prozdrowotnie traktuję, a co! Kaszkę mleczną i sinlac też wypróbuję. Dzięki za podpowiedzi.

Re: Aplikacja tabletki

: wt kwie 16, 2013 12:56 pm
autor: saszenka
Ja mam taki tran w kapsułkach. Nakłuwam, kroplę wyciskam na łyżeczkę z lekiem, podaję szczurowi, chcąc nie chcąc połykam resztę kapsułki :P Zauważyłam też, że jeśli zapaskudzę sobie tym świństwem palce, to nic tak nie wyczyści ich jak szczurze języczki (po umyciu mydłem zapach nadal się utrzymuje, po wylizaniu przez szczura - ręka czyściuteńka ;) ) Każdy mój szczurzy niejadek, nawet grymasząca Greta, chętnie zje tak podane leki i nawet nie zauważy podstępu :D Minusem jest to, że można tak podać jeden lek raz dziennie. Większa ilość tranu może powodować rozwolnienie, zwłaszcza przy mniejszych wagowo szczurkach. Moje siostry przestały reagować na tran sraczką po przekroczeniu 400 g, ale Gaba (niecałe 300) nie ma takich problemów - więc jest to sprawa indywidualna, ale trzeba mieć ją na względzie.

Re: Aplikacja tabletki

: wt kwie 16, 2013 1:11 pm
autor: nienazwana
To bardzo ważna informacja! Moje maluchy ważone nieco ponad tydzień temu u weta ważyły po 80 gram. Maleństwa niedożywione były. Teraz się trochę poprawiły wagowo ale myślę, że nie przekroczyły 150 gram. Zważę je dopiero w niedzielę przy wizycie kontrolnej u weta, nie mam takiej wagi dokładnej. No to z tranem będę ostrożna, przynajmniej dopóki są małe i jak zareagują sensacjami kupowymi będę wiedziała dlaczego. Nie sądziłam że tran może mieć właściwości przeczyszczające. To lepszy będzie taki w kapsułkach, łatwiej dawkować mniejsze porcje.

Re: Aplikacja tabletki

: wt kwie 16, 2013 1:15 pm
autor: nienazwana
Acha, i łyżeczki nie lubią i się jej boją póki co, głuptasy ;D . To trochę ogranicza możliwości stosowania płynnych "rozpuszczalników" leków. Mogę stosować tylko to, co jest w miarę gęste i trzyma się na palcach ::) lub w palcach...