szczury.org

Dzisiaj przyjechał do mnie szczurek... Czekałam na niego od ponad tygodnia, sama bałam się iść go odebrać. Może i wszystko było by ok, bo sytuacja jakich wiele ludzie się rozstają zwierze u kogoś zostać musi i niestety chłopiec został u faceta, który pije, pali.... i całkowicie miał szczura w d...... spraszając sobie znajomych do tej swojej meliny . Teraz kilka słów o szczurze, mały ok. 5 miesięczny samczyk, mieszkający w uwłaczających warunkach, w mysiej klatce, karmiony oczywiście jak się właścicielowi przypomniało karmą dla koszatniczek tą z vitapolu Chłopiec to standardowo uszny, ciemno niebieski velveten?? Dzisiaj wstawię zdjęcia. Pilnie potrzebne Dt gdyż ja wiedziałam,że to jest samica, po przyjeździe okazało się, że to samiec, a ja mam 11 samic, które na sam zapaszek samca dostają szału macicy Dodam,że mały koniecznie potrzebuje męskiego towarzysza.

spróbuj ogłosic sie tez na alloszczurze.
powodzenia w szukaniu domku, a nie myślałaś żeby poddac go kastracji i dołączyc do stada ?

[quote="akzi"] Nie chcę go kastrować bez potrzeby do tego zaraz trafią do mnie 2 następne dziewczynki i ogonków będzie już 13 Jest na tyle ładny,że jak ktoś weźmie go na Dt to na prawdę szybko znajdzie domek Chłopiec siedzi sam bardzo smutno w kącie klatki pilnie potrzebny koleżka dla niego .

zrób ładne zdjęcia
napisz ogłoszenie tez na allo i powidzenia !!!

napisz coś jeszcze o charakterze, czy jest oswojony, odważny czy lękliwy? po takich warunkach to różnych rzeczy można się spodziewać

Na allo już widnieje ogłoszenie Zaoferował się pewien użytkownik jednak wolałabym, aby to była inna osoba
Chłopczyk, apatycznie siedzi w rogu klatki patrząc na mnie smutnymi oczkami zadzwoniłam do jednej osoby z forum, być może się zdecyduje nam pomóc. Chłopczyk dostanie imię zapewne związane z dzisiejszym dniem, ale póki jest taki smutny i niechętny do życia to żadne imię nawet to najsłodsze ostatnich miesięcy życia mu nie zwróci, teraz tylko trzeba mu prawdziwego miłośnika szczurów

nausicaa pisze:napisz coś jeszcze o charakterze, czy jest oswojony, odważny czy lękliwy? po takich warunkach to różnych rzeczy można się spodziewać

O charakterze ciężko cokolwiek powiedzieć, ja usłyszałam,że ten popier....szczur ciągle gryzł Jednak patrząc na niego, nie można mu się dziwić, on się tylko boi ręki, uchyla się jak by bał się uderzenia, a ponieważ był sam to smutek i tęsknota biją z jego pięknych mądrych oczu

Chłopaczyna potrzebuje kompana do zabaw jest miłym szczurem, i na zawołanie przychodzi jak piesek nie odgryza palców jak to usłyszałam od byłego posiada bo właścicielem to bym tego pana nie nazwała

A sierść? wszoły czy coś?

Kameliowa pisze:A sierść? wszoły czy coś?

Wszołów nie widzę, pójdę z nim do weterynarza jutro, chłopaczyna jest przy głowie strasznie rozdrapany, myślę,że to od siana i bardzo kiepskich trocin wszystko to śmierdzące i przemoczone dało taki efekt. Tak to potrzeba kolegi, i dobrego jedzonka oraz na 100% kąpieli dla małego capka na pewno w szamponie przeciwgrzybiczym dla gryzoni ogólnie stan jego mogę ocenić pozytywnie mało jedzenia, ale też bardzo mało ruchu i na szczęście chłopaczyna zbyt mocno wychudzony nie jest, co prawda wszystko u mnie bardzo mu smakuje, ale po jakimś tygodniu zapewne to ustanie

Biedny ogon. Fajnie, że się nim zainteresowałaś i ocaliłaś go od dalszego niezbyt fajnego losu. Teraz będzie już tylko lepiej.
Mam nadzieję, że szybko znajdzie dom. Pokaż jakąś fotkę koniecznie szybciutko.

Wrzuć zdjęcia chłopaka, ludzie szybciej się zakochują

Szczurek najprawdopodobniej jednak ma pasożyty, zewnętrzne lub/i wewnętrzne.
Nie kąp szczurka, nawet w szamponie przeciwgrzybiczym dla gryzoni, ani nie posypuj proszkiem p/pasożytom, nie pryskaj Frontlinem ani nie używaj Strondholdu.
Szczurkowi trzeba zakropić Ivermektynę na kark z tyłu głowy 1-2 krople, 3 dawki w odstępie tygodniowym.

Można zamknąć, chłopiec znalazł domek i już dzisiaj jak na bestię przystało spał u nowego pana na kolanach
Ps. ranki pięknie mu się zagoiły i przestał się drapać