Strona 1 z 2
Mój szczur.... łysieje
: pn lut 25, 2013 6:24 pm
autor: kasiek17b
Mam od jakiegoś czasu szczurzycę, nie jest moim pierwszym takim zwierzakiem, więc umiem się nią mniej więcej zajmować, ale od niedawna zauważyłam, że zaczęła łysieć za uszami. Na początku sądziłam, że to od częstego głaskania tam, zaprzestaliśmy tego, a w dalszym ciągu sierści ubywało, do tego szczurzyca zaczęła się drapać, ale żadnym zmian na skórze nie było. Dziś zauważyłam, że sierści zaczyna brakować trochę dalej niż za uszami i zaczynam się poważnie martwić, nie wiem czy jest to choroba, niedobór czegoś, czy Luśka jest na coś uczulona. Nie mam pojęcia co zrobić, więc liczę na Waszą pomoc

Re: Mój szczur.... łysieje
: pn lut 25, 2013 6:31 pm
autor: smeg
Wrzuć zdjęcie szczurka

Ma proste wąsy czy kręcone? Szczury odmiany double-rex łysieją okresowo, a potem znowu zarastają futrem.
Jeśli to nie Twój pierwszy szczur, to na pewno wiesz też, że to zwierzęta stadne i nie można trzymać ich pojedynczo

Mam nadzieję, że Luśka ma koleżankę albo rozejrzysz się za towarzystwem dla niej.
Re: Mój szczur.... łysieje
: pn lut 25, 2013 6:40 pm
autor: kasiek17b
Wiem, wiem, na razie czekan na większą klatkę i będę szukała jej jakiejś koleżanki, myślałam, żeby wziąć od kogoś z forum, bo rzuciło mi się w oczy, że można coś takiego robić, ale jeszcze nie doczytałam na czym to konkretnie polega itp
Wąsy ma proste
Zdjęcia wstawię troche później, bo chce je zrobić aparatem, a nie telefonem, a bateria mi padła
No i jeszcze dziś zrobiła się strasznie strachliwa, nie wiem czemu, biegała po całym domu tak jak zawsze a jak zaniosłam ją do klatki, to zaczęła się wszystkiego bać.
Re: Mój szczur.... łysieje
: wt lut 26, 2013 9:58 pm
autor: kasiek17b
Okej, tak jak pisałam wstawiam zdjęcie.
Za uchem widać duży, prawie goły "placek", z drugiej strony wygląda to tak samo. No i jednak zauważyłam, że szczurzyca ma wywinięte końcówki wąsów
http://i54.tinypic.com/149cq34.jpg
Proszę wstawiać miniaturki. 19hajer20
Re: Mój szczur.... łysieje
: śr lut 27, 2013 10:09 pm
autor: kasiek17b
Mógłby mi ktoś pomóc? Martwię się o Lusię

Re: Mój szczur.... łysieje
: czw lut 28, 2013 1:24 am
autor: xkuubi
Najlepiej idź do weta. Może to być uczulenie albo parch lub, jak to napisała smeg normalne zmiany związane z rasą. Ale skoro mała się drapie to lepiej od razu skierować się do specjalisty.
Re: Mój szczur.... łysieje
: czw lut 28, 2013 3:30 pm
autor: kasiek17b
Może to być zwykły weterynarz? Bo mój tata sądzi, że oni nie zajmują się tak małymi zwierzętami
Re: Mój szczur.... łysieje
: czw lut 28, 2013 3:33 pm
autor: ssylvusia
Najlepiej, żeby był to weterynarz specjalizujący się w gryzoniach. Poszukaj w tym temacie ->
http://szczury.org/viewforum.php?f=13 polecanego weta w Twoim mieście

Re: Mój szczur.... łysieje
: czw lut 28, 2013 3:34 pm
autor: akzi
zwyłky nie zabardzo bo on raczej się nie zna.
z jakiego miasta dzwonisz ?
mi się wydaje że on ma sierść jak rexik więc łysienie moze być normalne.
koniecznie załatw mu szczurkowe towarzystwo koniecznie jak najszybciej adoptuj z forum

Re: Mój szczur.... łysieje
: czw lut 28, 2013 3:37 pm
autor: ssylvusia
Mi też to wygląda na double rexa, ale martwi mnie to drapanie. Niech wet weźmie zeskrobinę z tych miejsc i sprawdzi pod mikroskopem.
Aha i za żadne skarby nie pozwól wetowi na pryskanie ogonka Frontlinem, Fiprexem, czy innymi tego typu środkami, bo to dla nich zabójcze. Jeśli to jakiś pasożyt najbezpieczniejsza jest iwermektyna.
Re: Mój szczur.... łysieje
: czw lut 28, 2013 5:03 pm
autor: akzi
i musi miec towarzysza
Re: Mój szczur.... łysieje
: czw lut 28, 2013 5:06 pm
autor: kasiek17b
Ona się tylko drapie, ale na skórze nic nie ma, żadnych strupków ani nic. Poczekam jeszcze kilka dni, poszukam u siebie dobrego weterynarza i jak jej nie przejdzie to się przejadę z nią.
Jestem z Wołomina, pod Warszawa

No właśnie czekam na większą klatkę i poczytam o adopcjach z forum

Re: Mój szczur.... łysieje
: czw lut 28, 2013 5:13 pm
autor: akzi
skoro sie drapie i łysieje to może nie czekaj ?
może czas wybrać się do weta ?
w warszawie są fajne kliniki na ursynowie i ochocie .
Re: Mój szczur.... łysieje
: czw lut 28, 2013 5:17 pm
autor: ssylvusia
To, że nie widać strupków niestety nie jest wyznacznikiem tego, że pasożytów nie ma. Jeśli jesteś z Wołomina, to najbliżej masz chyba do Oazy na Potockiej (niedaleko Trasy Toruńskiej). Polecam przejście się na wizytę, majątku to nie kosztuje, a komfort życia szczurki bardzo się poprawi po wyleczeniu ewentualnych pasożytów.
Re: Mój szczur.... łysieje
: czw lut 28, 2013 6:04 pm
autor: akzi
szczegulnie ze jest to dość mały szczur i napewno ma mniejsza odporność od dorosłego osobnika.