Strona 1 z 1

Moje skarby <:3 ;*

: pt mar 08, 2013 4:47 pm
autor: Potteromaniaczka
Wczoraj oko godziny 20 w moim domu zawitały 4 szczurki z.. zoologicznego,ale nie tak dokładnie, bo koleżance właściciela zoologicznego urodziły się szczurki. My zamówilismy 3 szczurki. Nie nie pomyliłam się w pisowni napisałam "3" nie "4", a czemu w naszym domu zawitały cztery ? Bo w miocie było czterech chłopaków, a pan powiedział, że nie chciał zostawiać jednego samego i tak dostaliśmy jednego szczurka gratis. Szczurki są dwa czarne i dwa chyba aguti, ale nie jestem pewna. Na początku nie mogliśmy ich rozpoznać, ale ja już wiem jak rozpoznawać czarne jeden ma na ogonie różową końcóweczke oko 1mm, a drugi oko. 5 mm i jeden ma plamkę na brzuchu w kształcie litery Y, a drugi taką inną. na razie oswajam jednego i chyba mi się udaje, bo właśnie śpi mi w bluzce ^^ ;D a oprócz tego daje się głaskać,brać na ręce, myje się na mnie i np. jego bracia ( Jeszcze nie oswojeni ) nie dają się wyjmować z klatki i uciekają jak chcę się je wziąć, a on nie. To dopiero pierwszy dzień oswajania, a daje się miziać, brać na ręce i w ogóle więc mogę z pewnością powiedzieć, że jest w 100 % PRO-ludzki, a wy mówicie, że ogonki z zoologów są dzikie, a on taki nie jest on jest SUPER MEGA Kochany :D ;D Szczurki nie mają jeszcze niestety imion może pomożecie przy wyborze ? ( Najlepiej chciałabym, żeby się nazywały jakoś z HP ). <Patrzy na szczurki w klatce> Właśnie widzę, że wszystkie moje ogonki zasneły ; dwa w domku, jeden w takim legowisku i jeden w .... mojej bluzce ::) Jak pan z zoologa jechał na giełdę poprosiłam go, żeby mi załatwił jakąś fajną klatkę i.. Naprawdę się spisał. Klatka fajna, 3 piętrowa, a z klatką były jeszcze dwa kołowrotki, dwie miseczki i domek. No to już chyba na tyle O0 Będę często uaktualniać ten temat nowymi zdjęciami i historiami moich szczurków ( jak się ciesze, że zdecydowałam się na szczurki :D ). Jutro wam napiszę jak idzie mi z oswajaniem braci mojego szczurka, który śpi mi w bluzce i opowiem wam jak idzie dalej historia z oswajaniem jego.

P.S : Jutro lub dziś wieczorem zdjęcia szczurków i klatki.

Re: Moje skarby <:3 ;*

: pt mar 08, 2013 5:53 pm
autor: emi2410
Czekamy na fotki. ;)
Ale wiedz, że tego, że są z zoologa nikt tu pochwalał nie będzie.
I wyjmij kołowrotki, nie są dobre dla szczurów, sprawdź też w kalkulatorze czy klatka ma wszystkie wymiary odpowiednie na 4 szczury. Oni teraz są malutcy, ale za chwilę będą wielkimi kluchami, samce rosną spore. ;) Oswajaj ich wszystkich ze sobą od razu, puszczaj po łóżku na początku, głaskaj, dawaj jakieś przysmaki, baw się z nimi często.
Cóż, teraz nie pozostaje mi nic innego jak życzyć zdrowia chłopcom, mizianko dla nich. A Tobie cierpliwości w oswajaniu. ;)

Re: Moje skarby <:3 ;*

: pt mar 08, 2013 5:58 pm
autor: Potteromaniaczka
Dasz linka do kalkulatora ?

Re: Moje skarby <:3 ;*

: pt mar 08, 2013 6:02 pm
autor: emi2410
http://www.rattycorner.com/odds/calc.shtml
Takie dobre wymiary dla czterech szczurów to 70x40x90, mniejsza jest już nie zbyt dobra

Re: Moje skarby <:3 ;*

: sob mar 09, 2013 12:37 am
autor: Wilczek777
Nie chce w żaden sposób Cię urazić ale dziwnie to brzmi - z zoologa ale nie zoologa a " wy mówicie, że z zoologa są dzikie"...(Takie trochę tłumaczenie się na siłę). Owszem bywają osobniki wybitnie kontaktowe w zoologach ale to są jednostki - chów wsobny (mama z synem, brat z siostrą etc) powoduje również zmiany w psychice przez co sporo szczurków jest agresywnych itp. Na ten temat rozwlekać się nie będę bo emi2410 napisała jakie zdanie o zoologach mają forumowicze.
Klatka na 4 samce musi być duża tak żeby każdy z nich miał miejsce dla siebie. Brak przestrzeni powoduje konflikty. I tak jak pisała emi2410 usuń kołowrotki bo szczurki zrobią sobie krzywdę.
Wielkie zobowiązanie wzięłaś na siebie bo 4 szczurki to naprawdę sporo jak na pierwszy raz. Staraj się na bieżąco czytać forum i pogłębiać wiedzę która będzie Ci niezbędna. Wiedza na forum jest ogromna i warto z niej czerpać. Może kiedyś robienie "windy" uratuje Twojego szczurka?? Albo wiedząc co się dzieje w okresie dojrzewania u samców dasz radę sama je okiełznać?
Jest milion rzeczy o których trzeba wiedzieć a i tak co dnia szczury robią takie sytuacje, że konieczność jest dokształcania się od nowa.
Może to nie miłe ale mam obawę, że teraz maluchy sprawiają Ci wielką radość a z czasem staną się niechcianym obowiązkiem i skończą się długie wybiegi etc. Mam nadzieję, że tak się nie stanie ale kochając zwierzęta każdy się martwi czy w danym domu będą szczęśliwe. Zwłaszcza, że pisałaś o tym, że rodzice nie szczególnie są zachwyceni wizytami u weterynarza etc.
W razie kłopotów na forum są osoby które doradzą Ci w wielu sprawach i pomogą tą przygodę i szczurom i Tobie przejść szczęśliwie.

Życzę Ci powodzenia i dużo radości z ogonków.

Co do imion...
Syriusz dla jednego z czarnuszków.
Parszywek - szczur, kolorek miał aguti
Jest tak wiele imion w HP że jest w czym przebierać :)
Ja zawsze czekam aż samo przyjdzie. To szczury same nadają sobie imiona. My mamy tylko przywilej ich używać.

Re: Moje skarby <:3 ;*

: sob mar 09, 2013 2:06 pm
autor: Potteromaniaczka
Dzięki za rady i wilczku nie martw się, że nie będą u mnie szczęśliwe bo będą. Nic im się nie stanie i będą miały dobrą opiekę, długi wybiegi i opiekę weterynaryjną i powoli udaje mi się namawiać mamę ; pokazuje jej filmiki, czytam artykuły, watki, historie itp. I wiem, że dziwne to, że z zoologa i nie zoologa. Dokładnie mi chodzi, że koleżance pana z zoologa urodziły się szczurki i on mi przywióz, a i wiem co się dzieje w okresie dojrzewania ; szczury mogą być agresywne wobec nas i innych szczurów, ponieważ chcą być góra w stadzie w takich przypadkach powinno się zdominować szczura czyli przewrócić na plecy i lekko przytrzymać.

Re: Moje skarby <:3 ;*

: sob mar 09, 2013 3:18 pm
autor: xkuubi
Martwimy się ponieważ wszyscy tu na forum mieli kiedyś tyle lat co Ty. I wiemy jakie w tym wieku ma się PRZEWAŻNIE(nie zawsze) podejście.Pamiętaj, że jakby coś się działo, zawsze możesz liczyć na naszą pomoc. I jakby Twoje podejście do szczurków się zmieniło i zwierzaki stałyby się dla Ciebie obowiązkiem to nie unoś się dumą i nie trzymaj ich na siłę. Wtedy oddaj je komuś innemu. Nikt Cię za to nie zbiczuje ponieważ to będzie znaczyło,że chcesz dla nich dobrze. I to tylko założenie czysto teoretyczne, nie miałam na myśli w żaden sposób Cię urazić. Ale też nie wypieraj się teraz,że tak nie będzie. Nie jesteś wróżką i nie jesteś w stanie stwierdzić co będzie za jakiś rok. Wierzymy w Ciebie i zawsze służymy pomocą :)

Re: Moje skarby <:3 ;*

: sob mar 09, 2013 3:25 pm
autor: ^Yuuhi^
potteromaniaczko czasem wywracanie na plecy i dominacja niestety nie pomagają, i jest wtedy wymagana kastracja. Koszt takiego zabiegu to ok. 60-150 zł, czy jesteś pewna że rodzice dadzą na taki zabieg? Nie powiedzą że lepiej oddać skoro agresywny?
Według mnie za dużo szczurków wzięłaś pod swoją opiekę na początek, ale mam nadzieję że dasz radę i szczurkom niczego nie zabraknie. Jakie wymiary ma twoja klatka? Niestety sprzedawcy w zoologach nie zbyt znają się na klatkach i w większości przypadków sprzedają/polecają klatki dla chomików,albo myszek, a i tak w większości z nich nie powinno się nawet tych zwierzaków trzymać.