Gryzie szczury po pyszczku i zjada ich sierść..
: śr mar 20, 2013 8:11 pm
Witam,
Mam mały problem z moim szczurasem Nestee. Na początku jej towarzyszką była Cola i po ok pół roku od ich połączenia zauważyłam, że Nestee podchodzi do Coli i gryzie jej pyszczek między okiem, a uchem i wyrywa przy tym zazwyczaj sierść ( miała przez to czasem maleńkie ranki). Czasem też chyba ją zjadała, a przynajmniej tak to wyglądało. Ogólnie żyły w zgodzie nie licząc kilkunastu utarczek kiedy dostawały w klatce coś bardzo dobrego do jedzenia ( Nestee jest baardzo pazerna na jedzenie) Myślałam, że może to wina tego, że nie połączyłam ich odpowiednio, bo na innym forum gdzie czytałam o łączeniu szczurów nie wspomniano, że przy łączeniu samiczek nie powinno być w klatce jedzenia przez ok 12 godz. Teraz kiedy Cola zdechła do Nestee dołączyła Vera i dziś zauważyłam, że znów zaczyna się to samo.
Vera jest z nami dopiero od środy i martwię się, że kolejny szczuras będzie miał wygryzioną sierść na pyszczku. Czym może to być spowodowane? Może mimo tego, że Nestee nie przejawia wobec niej żadnych innych oznak agresji ( chyba tak to trzeba nazwać) to oznaka tego, że źle je połączyłam? 
Z góry dzięki za pomoc!
Mam mały problem z moim szczurasem Nestee. Na początku jej towarzyszką była Cola i po ok pół roku od ich połączenia zauważyłam, że Nestee podchodzi do Coli i gryzie jej pyszczek między okiem, a uchem i wyrywa przy tym zazwyczaj sierść ( miała przez to czasem maleńkie ranki). Czasem też chyba ją zjadała, a przynajmniej tak to wyglądało. Ogólnie żyły w zgodzie nie licząc kilkunastu utarczek kiedy dostawały w klatce coś bardzo dobrego do jedzenia ( Nestee jest baardzo pazerna na jedzenie) Myślałam, że może to wina tego, że nie połączyłam ich odpowiednio, bo na innym forum gdzie czytałam o łączeniu szczurów nie wspomniano, że przy łączeniu samiczek nie powinno być w klatce jedzenia przez ok 12 godz. Teraz kiedy Cola zdechła do Nestee dołączyła Vera i dziś zauważyłam, że znów zaczyna się to samo.


Z góry dzięki za pomoc!
