szczury.org

Hej

Jestem z Piekar i od, dokładnie dziś pół roku jestem posiadaczką kochanej ale upartej jak osioł szczurci, którą nazwałam dla przekory Mysza Mysza jest piękniusia, zamieszcze fotki to sami się zakochacie, niestety pod każdym wzglendem jest wielkim indywidualistom. Nie jest to mój pierwszy gryzoń, bo od dawien dawna hodowałam gryzonie. Zaczynałam od chomików, a następnie były myszki i szczury. Na temat chomików i myszów nie będe się rozpisywała Szcurek jest moim 3, że tak powiem rzutem nie mniej jest pierwszym po długiej przerwie... Wiem, że powinnam mieć 2 szczurki ale niestety z powodu, ze w zoologikach (a w zasadzie jednym sprawdzonym) są głównie łyse szczury bleee a normalne na zamówienie jakos nie udało mi się dokupić drugiego... Dlatego oszczędźcie mnie w tej kwestii, za to super dogaduje się z moim psem

Chętnie usłysze od Was jakieś porady a szczególnie jak u Myszy wyplenić tą upartość

Witamy na forum.
Tak jak napisałaś, szczurki muszą być dwa. My tu nie popieramy kupna w sklepach zoologicznych, u nas masz możliwość darmowej adopcji. Szczur nie musi być nawet z Twojego miasta, zawsze znajdzie się transport. Bo wiesz, pies nie zastąpi jej drugiego szczura.

Wiem wiem i mam nadzieje, że uda mi się szybko dostarczyć jej nową koleżankę

Co do kupna zawsze kupowałam w zoologikach i powiem szczerze też do niedawna nie wiedziałam, że szczury mają rodowody ale tak na dobrą sprawę nie wiem czym się te dwa rodzaje różnią i jestem w trakcie poszukiwań różnic na foro.

Do do transportu sama nie lubię podróżować więc szczura też drogą dłuższA niż 20 min piechotą bym do siebie nie ściągała, szkoda by mi go było


A jeśli ktoś jest z okolic i miałby ochote oddać lub odsprzedać dużą klatkę to chętnie przyjmę.

Kupując w zoologicznym napędzasz chory biznes. To wspieranie cierpienia zwierząt, które są mnożone tylko i wyłącznie dla zysku, często są z chowu wsobnego, mają mnóstwo wad genetycznych, a ludzie za to płacą. Hodowle zrzeszone w SHSRP starają się jak najlepiej dobierać geny szczurów, chcą by ogonki były jak najzdrowsze i miały dobre charaktery.
Adoptując tu masz możliwość pomóc zwierzakom w potrzebie.

Co do transportu, do mnie szczury jeździły wiele kilometrów. I jeszcze sama po nie jeździłam kilkadziesiąt kilometrów. Wszystko da się załatwić.

Klatek możesz poszukać na gumtree, allegro, tablicy, przeglądaj fora, bo tu też się trafiają klatki. Pamiętaj, że minimalne wymiary na dwa szczurki to 60x40x70.

Różnica jest taka, że w sklepach zoologicznych/pseudohodowlach szczury nie mają zapewnionej odpowiedniej opieki, nie zwraca się uwagi na szczurzą genetykę, nie oddziela się płciami w odpowiednim momencie, nie leczy, nie bada, etc, etc... Ponad to jest bardzo dużo szczurków szukających domu z miotów "wpadkowych", lub z przyczyn losowych ktoś musi oddać swoje pociechy. Choćby dzisiaj przejrzałam całe szczurze gumtree (oferty z mazowsza) i wkleiłam wszystkie tu: http://szczury.org/viewtopic.php?f=163& ... &start=165 \

A nawet jeśli powiesz, że szczurki w tym zoologu są dobrze traktowane, to jednak szczurki są zazwyczaj brane z giełd, skąd trafiają w różne miejsca. Zatem napędzasz taką formę sprzedaży zwierząt.

Ogólnie to nie wiem skąd ta szczurcia była bo była na zamówienie, bo on nie ma u siebie szczurów ani żadnych gryzoni Powiedziałam że chce owłosionego szczura (bo miał 2 łyse też ktoś zamówił) powiedziałam mu jaki kolor i po 2 tyg zadzwonił, że moge odebrać maleństwo. No i odebrałam małe coś o ładnym umaszczeniu

Początkowo w przeciągu miesiąca chciałam kupić drugą samiczkę ale nie wyszło i zostało na tym że "bawi" się z psem a sypia niestety sama ale wciąż chce kupić jej koleżankę. Niestety wiem że muszę zacząć od klatki, bo ta co ją ma jest dla niej wystarczająca ale na 2 szczurzyce jest już stanowczo za mała

Więc najpewnej jest z rozmnażalni, a tam szczurzyce z młodymi są trzymane w fatalnych warunkach, w maleńkich pudełkach, rodzą kilka miotów zaraz po sobie, aż w końcu umierają z wycieńczenia...

Więc nie kupuj - adoptuj!
http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=39933 tu są chyba jeszcze wolne maluszki.

No tam mam właśnie za sprawą chłopaka siostry zarezerwowaną szczurcie teraz weryfikacja no i jak będzie pozytywna to będzie koleżanka a jak nie to dalej będe szukała...

OK jak może czytaliście w ionnym temacie, wziełam od Forumowiczki szczurcie znajdę. jest ona u mnie niespełna 2 tygodnie. Aczkolwiek we właściwym miejscu (w domu) tydzien. Niestety nie podejmowałam się jeszcze próby łączenia bestyjek, a to z tego powodu, że Nowa jest nadal agresywna w stosunku do mnie, więc boję się co będzie przy próbie łączenia. Jakie kolwiek wsadzenie ręki do klatki czy to z jedzonkiem czy celem poprostu wsadzenia ręki żeby młoda powąchała kończy się bolesnym ugryzieniem zastanawiam się czy to minie i kiedy i czy mimo jej zachowania podjąć próby łączenia?

Hej, o takie rzeczy dotyczące szczegółowych sytuacji najlepiej pytać w tematach temu poświęconych, bo nie wszyscy użytkownicy zaglądają w każdy temat
To, że nowa szczurzyca jest agresywna w stosunku do ludzi nie znaczy, że taka będzie w stosunku do szczurów, bo to zupełnie inne relacje. Często poleca się łączenie gryzących zwierzaków z takimi proludzkimi, żeby mogły nauczyć się ich zachowań, dlatego ja na twoim miejscu spróbowałabym je już połączyć. Tutaj jest szczegółowy opis łączenia http://szczury.org/viewtopic.php?f=16&t=1149
Co zaś do samego oswajania - wszystko zależy od wieku i charakteru szczura oraz twojego podejścia, może to trwać dłużej lub krócej. Tutaj jest nieco rad http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=8489
A tu o treningu zaufania http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=31475
Powodzenia!