Weterynarz przygarnie szczurki (2+) Łódź/transp do Łdz
: pt kwie 05, 2013 2:08 pm
Kochani, piszę ten wątek nie w swoim imieniu, tylko naszego... weterynarza, a konkretnie dr Anity z przychodni weterynaryjnej Sfora na Bałutach w Łodzi.
Otóż opowiedziała mi ostatnio przy wizycie historię starszego, chorego szczurka, którego przyniesiono do uśpienia. Nie zgodziła się uśpić, ponieważ szczurowi polepszyło się w gabinecie, ale klientka stanowczo odmówiła zabrania zwierzaka z powrotem do domu. Wobec tego pani dr zabrała pacjenta do siebie, gdzie przeżył jeszcze jakiś czas i umarł we śnie w kochającym domu. No i teraz u niej żałoba, bo wszyscy, łącznie z mężem i dziećmi zakochali się w szczurze i po jego śmierci doszli zgodnie do wniosku, że chcą własnego.
Pani doktor wie, że adoptowałam dwa szczurki z forum, więc poprosiła mnie o pomoc w znalezieniu dla niej najlepiej parki lub trójki szczurków płci tej samej. Sprawa nie jest pilna. Koniecznie chcą adoptować, nie kupować. Najlepiej z Łodzi, ew. mogę zorganizować transport z Wawy.
Ponieważ jest to dom dwojga weterynarzy (pani Anita i Jej mąż), myślę, że nie ma dylematu odnośnie tego, czy zwierzęta trafią w dobre i odpowiedzialne ręce. Ewentualne problemy ze zdrowiem również nie są tutaj przeszkodą, bo panie w Sforze opiekują się gryzoniami, więc mają lekarstwa itd. z pierwszej ręki.
Kontakt do mnie, ewentualnie można bezpośrednio w Sforze (jeśli ktoś chodzi lub wie, gdzie to jest), można powołać się na forum
Jak ktoś się wstydzi, mogę asystować.
Otóż opowiedziała mi ostatnio przy wizycie historię starszego, chorego szczurka, którego przyniesiono do uśpienia. Nie zgodziła się uśpić, ponieważ szczurowi polepszyło się w gabinecie, ale klientka stanowczo odmówiła zabrania zwierzaka z powrotem do domu. Wobec tego pani dr zabrała pacjenta do siebie, gdzie przeżył jeszcze jakiś czas i umarł we śnie w kochającym domu. No i teraz u niej żałoba, bo wszyscy, łącznie z mężem i dziećmi zakochali się w szczurze i po jego śmierci doszli zgodnie do wniosku, że chcą własnego.
Pani doktor wie, że adoptowałam dwa szczurki z forum, więc poprosiła mnie o pomoc w znalezieniu dla niej najlepiej parki lub trójki szczurków płci tej samej. Sprawa nie jest pilna. Koniecznie chcą adoptować, nie kupować. Najlepiej z Łodzi, ew. mogę zorganizować transport z Wawy.
Ponieważ jest to dom dwojga weterynarzy (pani Anita i Jej mąż), myślę, że nie ma dylematu odnośnie tego, czy zwierzęta trafią w dobre i odpowiedzialne ręce. Ewentualne problemy ze zdrowiem również nie są tutaj przeszkodą, bo panie w Sforze opiekują się gryzoniami, więc mają lekarstwa itd. z pierwszej ręki.
Kontakt do mnie, ewentualnie można bezpośrednio w Sforze (jeśli ktoś chodzi lub wie, gdzie to jest), można powołać się na forum
