Strona 1 z 1

Ferguson i Łotson

: pt kwie 05, 2013 5:37 pm
autor: efa
Oj długo mnie nie było na tym forum. W 2006 roku miałam szczurki, które żyły tylko 1,5 roku, potem w 2010 roku opisałam tutaj swoją historię i planowałam adopcję dwóch ogonów. Jednak plany swoje - życie swoje. Dużo się pozmieniało i nie zaadoptowałam wtedy szczurków. Jednak myśl cały czas krążyła. I tak w zeszłym roku, w sierpniu przez zupełny przypadek trafiłam na ogłoszenie, które mnie bardzo zainteresowało. Pewna Pani chciała pilnie oddać dwie samiczki wraz z klatką. Nie mogłam przejść obok tego obojętnie - zaczęłam więc namawiać mojego MK (choć tak naprawdę nie musiałam się specjalnie wysilać :)). Kilka dni później doszło do spotkania. Okazało się, że problemy z alergią uniemożliwiły Pani hodowlę szczurasów, przez co zmuszona była je oddać. Ogony miały wtedy 3 miesiące. Nazwaliśmy je Ferguson i Łotson...

Ferguson to wariatka. Znika z oczu z prędkością światła. Jest chuda i niepozorna, ale zawsze stawia na swoim.
Łotson to leń. Ale za to jaki sprytny! Potrafi sobie tak podstawić miskę z jedzeniem pod hamak, żeby jeść nie ruszając się z miejsca ;D

Mały albumik: https://plus.google.com/photos/10263948 ... 9122828465

A na koniec jeszcze walka Fergusona z gazetą:
http://www.youtube.com/watch?v=tzx4B6PSUbI[/youtube]

Re: Ferguson i Łotson

: pt kwie 05, 2013 5:41 pm
autor: efa
Nie widzę tu możliwości edycji posta, a filmik się coś nie wkleił ???
Link do filmiku to: http://www.youtube.com/watch?v=tzx4B6PSUbI

Re: Ferguson i Łotson

: pt kwie 05, 2013 6:57 pm
autor: unipaks
Nie ma opcji edycji :P

Tak ciężko było znaleźć wejście do klatki, może i parę okrążeń to zabrało, i wydawało się, że pani to sprzymierzeniec... a ona na koniec ZABRAŁA tę, z takim poświęceniem przytarganą, gazetę! :D ;D

Fajne chłopaki, wygłaszcz je ode mnie i mich bab! :)

Re: Ferguson i Łotson

: pt kwie 05, 2013 6:58 pm
autor: unipaks
Fajne baby!!
No właśnie - edycjo , wróć! ::) :D

Re: Ferguson i Łotson

: pt kwie 05, 2013 8:14 pm
autor: xkuubi
Śliczne panny! I jakie sprytne :D
Wyczochraj porządnie ;3

Re: Ferguson i Łotson

: sob kwie 06, 2013 5:20 pm
autor: efa
Ferguson i Łotson dziękują :)

Re: Ferguson i Łotson

: sob kwie 06, 2013 5:26 pm
autor: xmiyu
Łotson boska <3
wymiziaj ode mnie! ;D

Re: Ferguson i Łotson

: sob kwie 06, 2013 7:27 pm
autor: Ksyna
Śliczne, śliczne, śliczne..... i tak jeszcze wiele razy :D wymiziaj je od moich kobit!

Re: Ferguson i Łotson

: śr kwie 10, 2013 12:36 pm
autor: efa
:'( Łotson wczoraj późnym wieczorem miała jakiś dziwny atak. Wybiegła normalnie z klatki, po czym mój chłopak wziął ją zwyczajnie na ręce i pogłaskał. Następnie położył ją na moje kolana. I wtedy się zaczęło coś dziwnego - najpierw Łotson przestała normalnie chodzić, a potem zaczęła się kulić. Nie ruszała się z miejsca, a na dotknięcie reagowała piskiem. Strasznie to wyglądało - musiało ją bardzo boleć :'( Szybko wyczytaliśmy na forum jaki lek przeciwbólowy można jej podać. Odmierzyliśmy małą dawkę Ibupromu i podaliśmy dwukrotnie w odstępie około 4 godzin. Kiedy ibuprom zadziałał Łotson podjęła próby poruszania się. Wtedy zauważyliśmy, że jej ogon jest całkiem bezwładny, a nóżki i cały tył ciągnie po ziemi :( Położyliśmy ją w kartoniku, przykryliśmy kocykiem i tak spała. Po drugiej dawce Ibupromu zauważyliśmy niewielką poprawę - Łotson zrobiła się żywsza i próbowała nawet podrapać się tylnymi nóżkami po główce, ale nie była w stanie. Żeby czuła się bezpieczniej włożyliśmy ją do klatki, na sam dół - gdzie ostatnio wraz z Fergusonem robiły ze szmatek gniazdko. Umieściliśmy tam też poidełko i miseczkę z jedzeniem. Oddzieliliśmy dół od reszty klatki, żeby Łotson się nie wspinała oraz żeby Ferguson jej nie przeszkadzała. Dzisiaj rano, mimo że Łotson była bardzo ospała, to zauważyliśmy dużą poprawę w chodzeniu - mogła już w korzystać z tylnych łapek, ale poruszała się bardzo wolno i bardzo niezdarnie, a ogon nadal był bezwładny. Po godzinie 11 pojechaliśmy do weta. Pani Doktor obejrzała Łotsonka, zadała duużo pytań i zaproponowała zestaw witamin z grupy B na razie doustnie - jako leczenie prawdopodobnych problemów z przewodnictwem nerwowym. Na sobotę mamy powtórną wizytę. Jeśli witaminy podane doustnie nie pomogą, Łotson ma dostać je domięśniowo.
Ogólnie szczurek wygląda teraz dużo lepiej, rzuca się na chrupki jak dawniej, ale bardzo mocno martwi mnie stan jego ogonka i ogólna koordynacja ruchowa :'(

Re: Ferguson i Łotson

: śr kwie 10, 2013 2:30 pm
autor: xkuubi
ojeju ;c Biedna mała. Rzuć jej tam coś dobrego i trzymam kciuki, aby wszystko było ok.

Re: Ferguson i Łotson

: czw kwie 11, 2013 4:44 pm
autor: efa
Dzisiaj jest jakby lepiej. Łotsonix myje się normalnie, stoi na tylnych nogach, może podrapać się po pyszczku tylną łapą. Ale wszystko robi w bardzo zwolnionym tempie, a ogon jest nadal bezwładny...

Re: Ferguson i Łotson

: czw kwie 11, 2013 5:00 pm
autor: unipaks
Ojej... Kciukamy za powrót do pełni władzy, pogłaszcz ją delikatnie ode mnie :-*

Re: Ferguson i Łotson

: śr cze 05, 2013 4:00 pm
autor: efa
Mój mały Łotsonek jest już za Tęczowym Mostem... :'(

To było jednak jakieś raczysko... nie do wyleczenia...