szczury.org

Dzisiaj w nocy odszedł Oskarek Drugi
Leżał rano obok hamaka z zamkniętymi oczkami , tak jakby umarł spokojnie we śnie , a jeszcze wczoraj wieczorem buszował razem z Ferdkeim na łóżku . Miał dopiero 1,5 roku
Nigdy na nic nie chorował , zawsze był taki cichy , spokojny , trochę tchórzliwy . Nie mam pojęcia co się stało .
Mam nadzieję że się nie męczył

Dziękuję Rajunie za pomoc w adopcji śp. pamięci Oskarka
Był On z interwencji "szczurek ze śmietnika"

tu jeszcze w ramionach Rajuny
http://imageshack.us/photo/my-images/13/obraz118n.jpg/

a tu już u mnie :
http://chomikuj.pl/seba10003/Galeria

Oh tak mi przykro
Przynajmniej dostał u Ciebie drugie życie, dla Oskarka [*]

[*] Za szybko, Oskarku... Gdzie Ci się tak śpieszyło..?
Seba, bardzo mi przykro Przytul ode mnie serdecznie Ferdka, i pogłaszcz Huberta