szczury.org

No i koniecznie urozmaicona klatka + wybiegi, żeby miały ciągle nowe bodźce i rozwijały inteligencję Zmieniaj im co jakiś czas umeblowanie, niech mają powiew świeżości, baw się z nimi dużo w szczurze zabawy (uwielbiają szukać jedzonka, albo np. odwijać je z papieru albo wydobywać z różnych miejsc)

Witam!
Pare dni temu kupiłem małego szczurka w zeologicznym. Malec nie gryzie lecz nie chce być brany na ręce, jak sie go wezmie to ucieka wyrywa sie i chowa sie w jakieś ciemne miejsce. Jak mam go oswoić, przyzwyczaic do brania na rece i nauczyc zaufania do mnie. Próbowałem metod opisanym w tematach wyżej lecz on jedzenia odemnie nie bierze. je jak jest sam w klatce.
Prosze o odpowiedz pozdrawiam.

Daj mu czas, ogonek z dnia na dzień przecież się nie oswoi.
Metody z forum są skuteczne ale nie od razu
Nie możesz się poddawać, trzeba tylko z malcem spędzać dużo czasu

Ah i rozumiem, że masz tylko jednego tak?
Tutaj masz dlaczego szczurki muszą być przynajmniej dwa:
> http://szczury.org/viewtopic.php?f=17&t ... ne#p824715

Wiem ze muszą być dwa ale narazie nie ma żadnych ofert adopcyjnych z mojej okolicy(warszawa). Musze poszukac bo nie chce brac kolejnego szczurka z zeologicznego. Szczurkow w swoim zyciu juz pare miałem(zawsze parami zeby nie było) i od hodowcy nigdy nie bały sie ludzi od malego wiec wiecie. wole miec jednego z zoo a drugiego od hodowcy zeby mój Alojzy xDD widział ze jego współlokator sie mnie nie boi i nic złego mu sie nie dzieje

A szukałeś chociaż?
Właśnie z Warszawy są najczęściej
> http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=33437&start=45
> http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=33210
> http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=33455
> http://szczury.org/viewtopic.php?f=163&t=33501

I wiele wiele więcej. Z Warszawy też nie muszą być, bo o transport akurat na forum nie trudno.
> http://szczury.org/viewtopic.php?f=4&t= ... rt#p824706

Do tego tutaj masz już na przyszłość, żeby nie przyszło Ci na myśl powędrować do zoologa.
> http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=24678

tylko towarzysz ma być malutki bo matula sie na starszego nie zgodzi bo uwaza ze bedzie nie do oswojenia a ciezko jest jej przetłumaczyc ze tak nie jest.

No właśnie ze starszym odchowanym jest lepiej...
A poza tym szczur urośnie w mgnieniu oka.

Witam,
Mam podobny problem ze szczurkiem, który również niezbyt chce się oswoić...
Był w klatce i niestety nagle uciekł i schował się w ciemne miejsce, z którego nie można go wydostać.. Co zrobić żeby go stamtąd wywabić, żeby wyszedł?

djgoral101, jak weźmiesz szczurka od kogoś, kto go oswoił, to przecież będziesz mieć problem oswajania z głowy. A mama chyba nie jest taką specjalistką od szczurów, żeby dokładnie ustalić wiek Zwłaszcza, że np. maluch z hodowli potrafi być dwa, trzy razy większy od szczurka, który jest w tym samym wieku, ale pochodzi ze sklepu.

no dobra ale teraz juz za pozno. bo tego szczurka juz mam. jutro albo pojutrze bede miał towarzysza. znalazłem chodowce na woli który sprzedaje szczurki dumbo po 25zł. jak juz bede miał tego dumbo to mój ogonek nauczy sie zaufania od młodszego braciszka?

pseudohodowce chyba

przepraszam, że tak post pod postem...

http://szczury.org/viewtopic.php?f=2&t=24678
Masz i czytaj..

moze i pseudohodowce ale mam do nich blisko i szczurki podobno są przyjazne.;]

NIE KUPUJ szczurka tylko adoptuj!