Strona 1 z 1

Szczur u 3letniego dziecka.

: ndz maja 05, 2013 10:48 pm
autor: Resurrection
Witam,
Dzisiaj po tygodniu wrociłam do domu i dowiedziałąm sie ze babcia pożyczyła tuz po moim wyjezdzie klatke córce swojej znajomej..to mysle spoko ze tam malo mnie to obchodzi ale pozniej okazało sie ze TA Córka znajomej babci Kupiła w Zoologicznym Szczura (a raczej szczurzyce-z tego co zrozumiałam z rozmowy babci bo "nie widac jąderek-wiec chyba szczurzyca") Dla 3/4 LETNIEGO DZIECKA. co dla mnie jest troche chore bo wiadomo jak dziecko tłamsi męczy itp.ale tu nasuwa sie problem bo to szczurzyca(prawdopodobnie- chyba ze jest to tak młody osobnik ze ta Corka nie widzi jaderek lub cos) jest z zoologicznego -co moze zdazyc sie jakas Niespodzianka,i tutaj czytałam o rozpoznaniu ciązy ze ogolnie ciezko to na 1 rzut oka rozpoznac ale jak zdazy sie ze j ta szczurzyca była by w ciazy to przy łapaniu za brzuszek lub ogolnie jakiegos tłamszenia jest ryzyko uszkodzenia płodów? (czy jest to ruzuko duze)
a tak z informacji ktore wiem :
-Klatka ma wymiary 40x30x50 (moja stara klatka "lecznicza")
-Szczurek był ciagniety za ogon brany na rece przez to dziecko
-szczurek pada po zabawie z tym dzieckiem i spi odrazu (co dla tych domownikow jest zabawne bo sie dobrze "bawią")
bede sie widziec z ta kobieta jakos na dniach i bede probowala jej powiedziec o zamałej klatce, tym ze szczurek to stadne zwierzatko,Kinder niespodziance i przyblizyc jakos historie/opieke nad szczurem. bo najchetniej to chciałą bym zabrac tą szczurke bo nie wydaje mi sie to najlepszym pomyslem zeby takie dziecko miało szczura

Re: Szczur u 3letniego dziecka.

: pn maja 06, 2013 8:13 am
autor: akzi
wiesz takie dziecko może miec szczura czemu by nie, o ile rodzice sa odpowiedzialni i nie cieszą sie z tego jak szczurkę łapie sie za ogon bądx sciska i szczur pada bo ma dość.
musisz uświadomić mame tego dziecka że to nie jest zabawka a zywe stworzenie i nie można sie zachowywac w tak nieodpowiedzialny sposób.
może ona poprostu tego nie wie lub jest poprostu wieśniakiem i dla niej zwierz to tylko łańcuch i buda na podwórku.
zachęć ją do odwiedzenia naszego forum niech poczyta zobaczy
jeżeli zgodzi się ją oddac może znajdzie sie jej domek jakiś inny kochańszy.
powodzenia i daj znać !

Re: Szczur u 3letniego dziecka.

: pn maja 06, 2013 2:03 pm
autor: nienazwana
Jestem przekonana, że tak małe dziecko nie powinno mieć (mieć????, w przypadku dzieci a nawet młodszych nastolatków to raczej rodzice mają ;D ) małych zwierząt, w tym szczurów. Pies, raczej większy, lub duży kot ewentualnie i to pod kontrolą stałą rodziców. Takiemu dzieciakowi nie można przetłumaczyć, że to bardzo delikatne zwierzątko. Małe dziecko nie ma wyczucia, że robi krzywdę małemu stworzeniu. Ciągnięcie za ogon >:( .Aż mnie otrzepało. Szczur po "zabawie" pada i śpi bo jest zajechany, biedactwo. Sama do dziś mam wyrzuty sumienia, bo w przebłyskach pamiętam, że "zagłaskałam" na śmierć chomika a miałam wtedy jakieś 5-6 lat i bardzo kochałam zwierzęta. Przytulałam go zbyt mocno i biedaczek wyzionął ducha :'( .Rodzice na chwilę spuścili z oka...Do dziś mam traumę. Czy byłaby jakaś szansa na zabranie szczuraska i zastąpienie jakimś większym zdecydowanie zwierzęciem (jestem mimo wszystko zwolenniczką wychowywania dzieci ze zwierzętami ale dostosowanymi do wieku) lub rybkami np ;) , których dzieciak nie złowi? Nie chcę być złym prorokiem ale czarno widzę los tego szczurka :-\

Re: Szczur u 3letniego dziecka.

: pn maja 06, 2013 5:53 pm
autor: noovaa
Moja córka miała 4 lata jak pojawiły się u nas pierwsze szczury. Nie ma w tym nic złego, dopóki to rodzic dba o dobro zwierzaka i rodzic uczy dziecko jak się ze szczurami obchodzić. Córka pomagała mi jak mogła, a kiedy szczury były zamknięte, a ona chciała się z nimi pobawić, opowiadała im bajki nie wyciągając zwierzaka z klatki. Była uczona ciszy, spokoju, zachowania przy oswajaniu i jak brać zwierzątko by nie zrobić mu krzywdy. 4-ro letnie dziecko jest już na tyle rozumne by to wszystko pojąć, ale to rodzic musi je tego nauczyć, dlatego najważniejsze to uświadomić rodzica.

Córa nie miała problemów z nauczeniem szczurów, że nie jest potworem a przyjacielem. Wystarczyło jej wytłumaczyć jak je do siebie przekonać ;)

Obrazek ;)

Re: Szczur u 3letniego dziecka.

: pn maja 06, 2013 6:42 pm
autor: Resurrection
Dzis wróciła do mnie klatka i nowe wiesci !:)
na szczescie kamien spadł mi z serca bo szczurek to chłopczyk,została kupiona nowa wieksza klatka i NASZCZESCIE Ojciec dzieciaka zakochał sie w szczurze i czyta o nich duzo teraz i to chyba on ma radoche ze szczurka bardziej niz dzieciak :) bo małemu sie jakby "znudził" tam pogłaszcze czasem itp ale nie mećzy go juz tak na dzien dzisiejszy wiec to jest duzyn plusem. z początku było ciagniecie za ogon meczenie ale juz tak nie jest i z tego jestem bardzo zadowolona. mam nadzieje teraz ze tata sie nauczy i bedzie przekazywał wiedze małemu jak opiekowac sie szczurkiem:)
Póki co jestem z nimi w stałym kontakcie przekazałąm kilka informacji o szczurach i raczej już bedzie tylko lepiej.
Ale tez własnie dopoki rodzic dba i uczy dziecko odpowiedzialnosci to tak..ale w moim wypadku 1chomika dostałąm od mamy w wieku 6latek i w sumie to było tak na zajecie mnie czyms.brałam go w kieszen i szłam do piaskownicy i budowałam tam tunele z kolegami dla chomika (biedaczek..) ale zył az 4lata wiec jak na chomika dużo.
ale też przykładowo moja kuzynka ma obecnie 9lat rok temu miała komunie i juz rozumie ze zwierzatko to istota zywa ma nawet swojego chomika i nim sie odpowiednio zajmowała ale raz bylam tam ze szczurami na pare dni (na komuni nawt)ja gdzies zostawiłam moje szczury w pokoju w klatce i poszłam,wracam a ona dzga mojego Fredka[*] "bo fajnie piszczy" o jaka awanture jej wtedy zrobilam i kazanie.. pózniej sie już nauczyła że szczura sie nie dzga ołowkiem bo piszczy.nastepnego dnia zaczeła puszczac banki mydlane w pokoju i jakos dziwnie leciały na klatke to też robiłam kazanie-przestałą. pozniej ciagła za ogon-tez prawiłam kazanie-jej mam o wszystkim wiedziaał tez robila jej kazanie. a co ciekawe było ze Kuzynka nic nie robiła szczura jak była z nimi sama (podglądałam:D) ale jak tylko ktos był w pokoju (szczegolnie ja) zawsze im sie coś działo..wiec w sumie niektore dzieci rozumieja tez ze to zwierzatko boli itp ale czasem tez im cos odwala i robia cos po złsoci.

Re: Szczur u 3letniego dziecka.

: pn maja 06, 2013 7:06 pm
autor: Paul_Julian
Zaproś rodzica na forum! Wbrew temu co byc może sądzi, jest u nas trochę zaszczurzonych rodziców ( daleko nie szukając Noovaa i Nietoperr) i łatwo będzie o dobre rady :)

Re: Szczur u 3letniego dziecka.

: pn maja 06, 2013 9:24 pm
autor: Nietoperrr...
Ja nie widzę problemu w wychowywaniu dzieci razem ze szczurami.Szczurzaste są u mnie od dawna,a w przypadku dzieci - odkąd synek miał jakieś 3 lata (teraz ma 7),a córa ledwo co z brzucha wypełzła ;) Od dzieciaka kochałam szczury,dopiero jak poszłam "na swoje" mogłam je mieć u siebie na legalu i w rzeczywistości jest tak,że to i tak są moje szczury,a nie dzieciaków,a jest ich obecnie 7 ;) Dzieciaczki moje mogłyby w chwili obecnej niejednego dorosłego uczyć ;)
Owszem,były ciężkie chwile,było ściskanie,kochanie na siłę,próby targania za ogon,no bo przecież to tylko dzieci,takie ciut ułomne człowieki ;) Nie wszystko rozumieją.Ale od tłumaczenia świata jest rodzic.I jeżeli rodzic nie reaguje na złe traktowanie zwierzaka,jakiegokolwiek,to i dziecko nie wie,że to złe,nie ważne,czy ma 5 czy 15 lat.Jeżeli rodzic nie pilnuje,nie powie,że ciągnięcie za ogon jest złe,że ściskanie i przytulanie na siłę jest złe,bo zwierzak może się bać,to takie dziecko bez kontroli rodzica potrafi - nieumyślnie - zakochać zwierzaka na śmierć,zagłaskać,zagnieść itp.To przecież nie dziecko bierze odpowiedzialność za zwierzaka,tylko rodzice.Bo zwierzak to nie zabawka na chwilę,jak klocki Lego.

Re: Szczur u 3letniego dziecka.

: czw maja 09, 2013 9:12 pm
autor: Resurrection
mam kilka wiesci :> do szczurka trafil kolega niestety z zoologa nie zdązyłam dokonca porozmawiac o adopcji z forum :( szczurkami zajmuje sie w pełni tata uczy synka i siebie przy okazji no i pomimo moich obaw jednak jest dobrze wszystko.
Zaprosiłam rodziców na forum mam nadzieje że usłysze ich tutaj niebawem:)
nabrałam dzieki wam troche odwagi w kwestii dzieko+zwierzątko ale widze tu własnie zaszczurzonych rodziców i daja rade :)

Re: Szczur u 3letniego dziecka.

: sob sie 10, 2013 10:47 pm
autor: EwaCh
moje 4letnie dziecko kocha szczurki.Bierze je na rece bardzo ostroznie (nauczylam go tego). Stawia je sobie na ramieniu. Szczury sie go nie boja.Ida do niego. Do tego maja z nim raj bo buduje dla nich labirynty z klockow i chetnie tam sobie biegaja. Mysle,ze wszystko to kwestia dziecka i wychowania.Moj syn od pierwszych dni byl nauczony do zwierzat.Ma szczury, psa. Ma do nich szacunek i traktuje je dobrze.

Re: Szczur u 3letniego dziecka.

: śr lis 27, 2013 7:54 pm
autor: Annitka
Moja trzyletnia córka niestety nie mogła wytrzymać, że chomik w dzień śpi i w zasadzie nie mogła się z nim za dużo bawić. Chodziła do przedszkola, więc wcześnie kładła się spać. Gdy wracała była godz. 17. To też kwestia charakteru dziecka. To jest dziewczyna obecnie 12 latka, której wszędzie jest pełno. Gra w koszykówkę, chodzi na konie. Teraz jest zupełnie inna i rozumie, że to zwierzęta i należy się z nimi obchodzić łagodnie. Jednak wtedy tak bardzo chciała by chomik nie spał i zamęczyła tego zwierzaczka. Obecnie mam synka 3 latka i nie wyobrażam sobie małego zwierzątka w domu.

Re: Szczur u 3letniego dziecka.

: śr lis 27, 2013 8:15 pm
autor: Saaa
ja bylam noworodkiem jak moi rodzice mieli szczurka. Przez pol mojego zycia one sie przewijaly i przede wszystkim nigdy nie moglam otwierac klatki jak rodzicow nie bylo w poblizu. Gdy byli to otwieralam klatke i glaskalam grzecznie ogonka ;)