szczury.org

Witam
Niespodziewanie jedna z naszych szczurzyc urodziła maluchy. Wszystkie miały już zapewnione domy-teoretycznie, niestety ludzie są jacy są i jedna dziewczyna się rozmyśliła (dobrze że teraz a nie potem )
Mam do oddania w dobre ręce 2 chłopaków i jedną dziewczynkę jeśli ktoś chciałby ją dołączyć do swojego stada.
Urodzone 5 kwietnia około 8 rano:)
Od 5 dnia brane głaskane i oswajane, teraz trochę dzicz, bo są na etapie wielkiego ADHD.
Domu szukają chłopcy ze zdjęć numer 1 i 4 i dziewczynka numer 1.
Szczurki są czarno-białe o rexowatej sierści, ze skłonnością do dumbowatych uszu- co zresztą widać.
Bardzo przyjazne, aktywne, duże i zdrowe.
Do odebrania tak naprawdę już.
Zdjęcia https://picasaweb.google.com/C.Jasinska/Szczurasy
Filmiki http://www.youtube.com/watch?v=geZk30pL ... 0AB0LG7EOk

Rodzice na 100% nie są spokrewnieni w żadnej linii, między sobą. Proszę mnie nie hejtować za bardzo- nastąpiła katastrofa klatkowa i dziewczyny sobie pierwszy raz od 3 lat otworzyły klatkę akurat jak biegali chłopcy.

Dodałam miasto w tytule /Malachit

A z jakiego miasta jesteś i którzy są do oddania ?

Gapa jestem-Z Warszawy
Tak jak pisałam chłopaki numer 1i 4 i dziewczynka numer 1 (są podpisy pod zdjęciami)
Jak były małe rozróżniałam je po plamach na brzuchach
Do oddania chłopak z plamką przy jajkach

czarny z małym białym brzuchem

Dziewczyna z całym białym brzuchem

Cela, a masz jakieś aktualniejsze zdjęcia jajoplamka?

proszę zdjęcie jeszcze ciepłe




Drugi chłopak-czarny zarezerwowany dla Uprzejmej Cegły

Drugi chłopak też już znalazł dom- u Svefn, więc została tylko dziewucha, gdybyś ktoś chciał dać jej dom to czeka
( mogę kogoś odpowiedzialnego prosić o zmianę w temacie?

PW poszło o dziewczynke

hop hop potrzebna pomoc w transporcie z wawy do wrocka

Kurcze, skąd masz takie fantastyczne żółte rury w klatce? Można to gdzieś kupić?

Ja mam takie z Castoramy czy czegoś takiego to są rury do kabli albo hydrauliczne Pan w Castoramie już wiedział że szukamy dla gryzoni

Super! Dziękuję za podpowiedź!

Hop Hop! I co tam z chłopakami ?

Jeden chłopak jest u mnie od ok. tygodnia, drugi miał być zabrany przez UprzejmaCegła (kilka godzin po mojej wizycie).
Jest już połączony ze stadem (taki przytulak, nie robił żadnych problemów), rośnie jak na drożdżach i ma więcej energii niż jego 3 ciotki.

Orzelcia wysyłała mi zdjęcia, w których się zakochałam ;p
Cieszę się, że i u tego malucha wszystko ok , że w miarę grzeczny i się dogadał u Orzelci nie było aż tak łatwo, bo mała chciała dominować
Wszyscy już rozdani jakiś czas temu tylko nie miałam czasu przysiąść do kompa i tu zajrzeć.
Temat więc nieaktualny Pozdrawiam