szczury.org

Gabrysia ma około 6 miesięcy i już dwa razy trzeba było obcinać jej dolne ząbki, strasznie szybko rosną. Próbuję jej stępić ząbki poprzez podawanie całych orzechów laskowych, gałązek drzew owocowych, suchego chleba - to wszystko niewiele daje,bo jej niebardzo wszystko odpowiada,pogryzie trochę i zostawia. A zęby rosną jak szalone. To dla niej stres - wizyty u weterynarza, martwię się. Nie wiem,co robić,żeby jej nie narażac,jednak kiedy ma za długie ząbki, w ogóle nie chc ejeśc i jest osowiała, widocznie sprawiają jej ból.

ma cały czas dostep do ziaren jedzenia twardego ? powinnas wykluczyc wgl jedzenie miękkie i dawać tylko twarde

Ma pożywienie dla szczurków,tylko twarde, i te kolby np bekonowe - też twarde. Ale nie ukrywam,czasem je coś miękkiego, typu jogurt. Wyeliminuję miękkie rzeczy.

całkowicie bo jak je jogurt to nie ma juz miesca w brzuchu na cos twardego, kup jej więcej przysmaków twardych takich jak fistaszki, jakieś snaki serowe dla szczurków wszystko co smaczne i twarde.

Weterynarz sprawdził, czy nie ma w paszczy jakiegoś poważniejszego problemu, typu stan zapalny, ropień albo krzywy zgryz? Szczury instynktownie ścierają zęby, więc skoro tego nie robi, problem może tkwić głębiej.

Odchowałam już kilka szczurków i nigdy nie spotkałam się z koniecznością obcinania im zębów. Moje małe miały zawsze twarde rzeczy do gryzienia, zresztą szczurki bardzo lubią suchy chleb, sucharki, ziarna itp. Niektóre moje lubiały też bardzo drewniane kanty mebli i pręty klatki . Może u starszych, które mają problem z jedzeniem twardych rzeczy taki problem się pojawi? Ale myślę,że takie obcinanie zębów u weta jest dla ogona dramatycznym przeżyciem, choć widocznie bywa, że koniecznym

niestety czasem trafiaja sie przypadki gdy szczurowi trzeba obciąć zęby, jezeli jest to zbyt częste i męczące dla zwierza usówa się je wgl

Wet zaglądął do pyszczka i niczego nie zauważył,te ząbki po prostu szybko rosną. A z tym usunięciem to mnie przeraziło...Dla niej stresem jest obcinanie ząbków,u weta nie chce wyjść z transportera, jak ją wyciągam,to wchodzi na mnie, chce się ukryć i popiskuje. Potem trzeba ją mocno przytrzymać i wet obcina,a ona piszczy. Stres dla niej i dla mnie. Usunięcie pewnie boli...brrr.

Usunięcie to operacja przeprowadzana pod narkozą. To ostateczność, bo upośledza szczura - uniemożliwia gryzienie i do końca życia musi dostawać wyłącznie miękkie jedzonko. Ale to ekstremalny przypadek, czasem przycina się zęby raz w miesiącu, niektórym co dwa tygodnie. Im częściej się przycina, tym szybciej zęby rosną. U samczyka z krzywym zgryzem pod koniec musiałam przycinać zęby co 1,5 tygodnia, też się bardzo stresował.
Jeśli masz w swoim mieście weta z narkozą wziewną, możesz tam spiłować zęby pod narkozą i przy okazji spokojnie obejrzy się całą paszczę, czy coś złego tam się nie dzieje.

Szukam najlepszego sposobu do dezynfekcji poidła od czasu do czasu. W tej chwili płuczę je wodą z solą, myślałem też o roztworze wody z ocem.

Abbysam007, chyba pomyliły ci się wątki - ten dotyczy szczurzych ząbków, nie poidełek.

Poczytaj tutaj:

• Link 1
• Link 2
• Link 3
• Link 4

Ogólnie rzecz biorąc popularne są szczoteczki do butelek (coś takiego) i specjalne, używane do poidełek - tak to wygląda, przy czym te drugie trudniej dostać i są droższe. A co do płukania: niektórzy używają roztworu wody z mydłem, z octem, a inni z solą albo płynem do mycia naczyń. Są też tacy, którym wystarczy ciepła woda To już kwestia nawyków i własnych spostrzeżeń.

kiedy widziałam, że ząbki są dłuższe to dawałam mu sam twardy pokarm. najlepiej kolby