Strona 1 z 2
Powitanie
: wt maja 14, 2013 3:26 pm
autor: Lilyanne
No więc witam wszystkich forumowiczów. Nazywam się Agata, ale większość osób mówi mi Lily. Mam 17 lat, jeśli to kogoś interesuje. Nigdy nie umiałam się przedstawiać.
Forum odwiedzam już od dłuższego czasu, postanowiłam się zarejestrować i zacząć udzielać. Szczurków niestety brak, tymczasowo. Przekonuję mamę, ojciec już uszczurowiony.
Jeśli chcecie mnie poznać, a po to jest ten wątek, to lepiej będzie, jak zaczniecie zadawać pytania.
Dziękuję za uwagę.
Re: Powitanie
: wt maja 14, 2013 3:37 pm
autor: emi2410
Witamy.

Powodzenia w uszczurawianiu mamy!
Re: Powitanie
: wt maja 14, 2013 3:40 pm
autor: Lilyanne
Dziękuję, przyda się. Wymyśliłam już na nią sposób. Otóż napisałam "petycję", że jestem odpowiedzialna, dobrze sobie radzę, potrafię przewidywać skutki swoich decyzji i mam duże zasoby kreatywności. Mam już 40 podpisów znajomych, w tym nauczycieli. Myślę, że zadziała.
Re: Powitanie
: wt maja 14, 2013 3:44 pm
autor: emi2410
No no, niezły pomysł.

Oby się udało.
Re: Powitanie
: wt maja 14, 2013 3:49 pm
autor: Hanka&Medyk
Jeśli się uda, możesz z powodzeniem dopisać swoją metodę do sposobów na rodziców

Gratuluję świetnego pomysłu!
Re: Powitanie
: wt maja 14, 2013 3:51 pm
autor: saszenka
Witaj

Świetny pomysł z tą petycją

Możesz jeszcze wziąć tatę (skoro uszczurowiony) jako żyranta w razie jakieś nagłej (odpukać) konieczności wywalenia kasy na leczenie

Powodzenia i trzymam kciuki

Re: Powitanie
: wt maja 14, 2013 5:55 pm
autor: Lilyanne
Co do kosztów to żaden problem, mam bardzo wysokie kieszonkowe (nie chwalę się, ale dla mnie to za dużo) i nie potrafię wydawać pieniędzy, więc jakby coś się działo to pieniążki są gotowe, tylko do bankomatu skoczyć. Myślę tylko skąd wziąć podopiecznych, bo nie chcę z zoologicznego (czytałam te wszystkie wątki i to popieram), ale jeśli namówię rodziców, żeby to był prezent na Dzień Dziecka to pewnie stamtąd kupią.
Re: Powitanie
: wt maja 14, 2013 6:02 pm
autor: madziastan
Lepiej nie namawiaj, ale porozmawiaj jak to jest z szczurami

Że się adoptuje, nie kupuje. Pokaż że zależy Ci na szczurach itd. Na dzień dziecka szczury to może dobry pomysł ale przeczuwam że rodzice pomyślą że taki tekst kojarzy z tym że szczury są zabawkami i 'prezentami' na dzień dziecka. Najlepiej by było gdybyś na dzień dziecka dostała jakąś fajną dużą klatkę (np na początek 60x40x60cm na 2 szczury, albo 80x40x70 na 4 samiczki), kupiła jedzenie dobre, akcesoria i później byś mogła spokojnie adoptować szczury.
Re: Powitanie
: wt maja 14, 2013 6:06 pm
autor: Lilyanne
Mój ojciec wie, mówiłam mu o wszystkim. Mam upatrzoną klatkę, resztę szybko skompletuję, tylko muszę mieć zgodę matki. Nie mogę zrobić niczego za jej plecami, bo jest ciężko chora i robi wystarczające problemy. Próbuję ją przekonać, ale potrzebuję jeszcze 10 podpisów, by zacząć akcję. Kiedyś na Dzień Dziecka dostałam królika bez mojej zgody, miałam chyba 11 lat, coś koło tego. Także to zadziała, tylko te podpisy i będę negocjować, przygotowuję listę "za" i "przeciw". Dam radę, dziękuję za wsparcie.
Re: Powitanie
: wt maja 14, 2013 6:21 pm
autor: przypadkowa
Cześć!
I ja życzę powodzonka w przekonywaniu mamy. Mam nadzieję, że już niebawem zobaczymy Twoje radosne stadko wesołych ogonków

Re: Powitanie
: śr maja 15, 2013 11:23 am
autor: Kusia
Witaj !

Powodzenia z mamą i gratuluję świetnego pomysłu z petycją

Re: Powitanie
: śr maja 15, 2013 10:38 pm
autor: unipaks
Witam i życzę, żeby petycja zadziałała!

Re: Powitanie
: czw maja 16, 2013 7:22 pm
autor: Lilyanne
Można powiedzieć, że zadziałało. Przygotowuję wszelkie akcesoria, poszukałam innej klatki (tata wyraził wątpliwość co do sprzedawcy). Jakby co to będę pytać, wiem, że pomożecie. Dziękuję za wsparcie.
Re: Powitanie
: czw maja 16, 2013 8:23 pm
autor: Kusia
No problem, jak coś, to wal śmiało

Re: Powitanie
: pt maja 24, 2013 1:42 pm
autor: Lilyanne
Jednak mam pytanie, a nie chcę zakładać kolejnego wątku.
Mam szczurki trzeci dzień. Pierwszego dnia już się na mnie myły, drugiego Temida wylizała mi palca. Dziś go trochę popodgryzały i wylizały, spały w rękawie (jedna na brzuchu), a teraz siedzą w kieszeni bluzy i śpią. Są bardzo małe i nie wiem, czy wszystko dobrze idzie. Nie mówię, że są od razu oswojone. Ufają mi czy to za wcześnie?