Strona 1 z 1
					
				Wakacje a szczur
				: wt maja 28, 2013 8:49 pm
				autor: Sznurówka355
				Witam, tak więc jak wiadomo niedługo zawitają do nas wakacje. Moje pytanie brzmi czy można zabrać ze sobą ogonka na tydzień na wakacje nad morze ? Albo zostawić go w domu z przyjacielem oczywiście 

 i nasypać dwie miseczki wody i dwie miseczki jedzonka? Jak rozwiązać ten problem? 

 
			
					
				Re: Wakacje a szczur
				: wt maja 28, 2013 8:59 pm
				autor: Megi_82
				Sznurówka355 pisze:Witam, tak więc jak wiadomo niedługo zawitają do nas wakacje. Moje pytanie brzmi czy można zabrać ze sobą ogonka na tydzień na wakacje nad morze ? Albo zostawić go w domu z przyjacielem oczywiście 

 i nasypać dwie miseczki wody i dwie miseczki jedzonka? Jak rozwiązać ten problem? 

 
Teoretycznie zabrać można (po uzgodnieniu z osobami, u których będziemy stacjonować, żeby nie było niemiłej niespodzianki po dotarciu na miejsce). Ja osobiście bałabym się zabierać ogony w lecie w dłuższą drogę, sama, choć duża, źle znoszę upał - ale gdybym jechała autem z dobrą klimą, to czemu nie. 
Zostawienie szczurów samych na tydzień też jest kiepskim pomysłem - osobiście więc uważam, że najlepiej znaleźć kogoś, kto zaopiekuje się szczurkami w tym czasie w Twoim albo swoim domu, wymieni wodę (poidło, nie miska!), dosypie jedzenia, wypuści na wybieg.
 
			
					
				Re: Wakacje a szczur
				: czw maja 30, 2013 8:30 am
				autor: Venice
				Szczury nie mogą zostać na cały tydzień w domu! Podróż w sumie też nie jest najlepszym rozwiązaniem... Więc lepiej tak jak napisała 
Megi_82 znajdź pewną osobę która się nimi zajmie. 

 
			
					
				Re: Wakacje a szczur
				: czw maja 30, 2013 9:01 am
				autor: Wilczek777
				Moje szczury są przyzwyczajone do podróży (nie robi na nich wrażenia hałas na dworcu etc.) i zawsze jadą zemną. To bezpieczniejsza opcja niż zostawiać je pod opieką osoby która nie bardzo się na nich zna (zwłaszcza jeżeli podaje się szczurkom leki etc.). Kłopot w tym, że trzeba się nadźwigać bo na wyjazd trzeba mieć jakąś składaną klatkę, w ręku niesie się X szczurów i pewnie ileś tam karmy żeby starczyło na ten tydzień czy ile. Wszystko zależy od tego jak szczurki znoszą nowe warunki i od opiekuna z jakim mogą zostać.
			 
			
					
				Re: Wakacje a szczur
				: czw maja 30, 2013 10:17 am
				autor: Paul_Julian
				Dlatego sie je zostawia z osobą, która sie zna na szczurach i umie im podac leki. Trzeba odpowiednio wczesniej zacząć szukać np. w tym temacie:
http://www.szczury.org/viewtopic.php?f=4&t=11483 
			
					
				Re: Wakacje a szczur
				: czw maja 30, 2013 2:25 pm
				autor: havoria
				Jak dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest zostawić ogony w domu z odpowiedzialną osobą, która się szczurów nie boi i przeszkolić ją jakiś czas wcześniej w opiece nad nimi, żeby ogony miały zapewnione towarzystwo i ruch na wybiegach. Ewentualnie znaleźć jakiś DT na czas wyjazdu.
			 
			
					
				Re: Wakacje a szczur
				: śr cze 19, 2013 10:37 pm
				autor: wiolapola39
				Ja moje dwa szczurki zostawiam podczas mojego urlopu (będę w Chorwacji więc nie jest możliwe zabranie ich ze sobą) u koleżanki ,która też ma dwa szczurki.Potem ja opiekuję się jej szczurkami gdy ona jedzie nad morze. układ idealny! Jej szczurki znają mnie,a moje ją.
			 
			
					
				Re: Wakacje a szczur
				: śr lip 17, 2013 1:59 pm
				autor: f1web
				Niestety musiałem zostawić Fidusia w domu a rodzice niezbyt za nim przepadają  

  Na szczęście ma go odwiedzać moja koleżanka, która go uwielbia i wysyła mi jego zdjęcia telefonem.
 
			
					
				Re: Wakacje a szczur
				: pt lis 15, 2013 12:39 pm
				autor: Kaha1000000
				Ja moje dwa szczurki zawiozłam do swoich rodziców, gdy jechałam z chłopakiem na długi weekend do jego rodziców. Zostawiłam rodzicom dużą rozpiskę (6 stron A4) co szczury mogą, a czego nie mogą jeść, oraz poprosiłam tatę o zabawę z nimi 

  Jak wróciłam szczurki były szczęśliwe, większe i grubsze (ogonki są jeszcze młode i rosną) - jak dzieci odbierane po wakacjach u dziadków  

Polecam zostawianie swoich Skarbów zaufanym osobom, bo dla nich to mniej stresu i bezpieczniej, a i Ty na bieżąco wiesz co z nimi, bo możesz zadzwonić i zapytać 

 zostawianie ogonków samych na dłużej niż kilka godzin jest wg mnie niedopuszczalne  
