szczury.org

Moja mała dzielna Agatka...

Dzisiaj postanowiłam pomóc jej odejść... Miała bardzo duże problemy z oddychaniem, odniosłam wrażenie, że już nie może, że już nie chce dalej walczyć...

Dużo przeszła, wiele wytrzymała. Najpierw usuwałyśmy guz, potem oczko...

Byłaś bardzo dzielna, wiele dałaś mi od siebie. Teraz nadeszła moja kolej, żeby Ci pomóc, żeby już było Ci lepiej, lżej...

Biegnij do swojej siostry, Śnieżki. Teraz już nic Was nie rozdzieli...

[*]

Kari bardzo przykro:( Zostałas sama bez ogonków, chyba iostrzyczki zbyt za sobą teskniły;( bedzie im tam dobrze:)

[*]

[*]

Witaj, Karolinko. Bardzo mi przykro.
No cóż... jako że była to już ostatnia szczurcia u Ciebie, chciałbym serdecznie podziękować Ci za oferowaną pomoc, swój poświęcony czas i trud związany z opieką nad zwierzątkami. Wielkie dzięki za wszystko raz jeszcze, miło mi było poznać tak szlachetną osobę z tego forum wraz z Jej przesympatycznym ojcem. Mamy nie miałem okazji poznać, ale domyślam się, że jest to równie wspaniała osoba. Pozdrawiam serdecznie Ciebie oraz całą rodzinę z życzeniami wszystkiego, co najlepsze.

Na koniec buziaczki dla Agatki; leć, Kruszynko Kochana... dołącz do Śnieżki, Cypiska i całej reszty klusek za tęczowym mostem. [*]