szczury.org

witam wszystkich
dzis to znaczy 06-06-2013 moja szczurzyca(doris)-stala sie jakas osowiala dostala szybki oddech i przy oddychaniu slychac takie pykanie jakby miala zapchany nosek ,dodam ze mieszkam w usa i tutaj bieda z dobrym weterynarzem

prosze o jakiekolwiek porady
z gory dziekuje i pozdawam

Obawiam się że szukanie weta Cię nie ominie. Pykanie bardzo często jest objawem płynu w płucach. Osowiałość i ciężki szybki oddech sugerują zapalenie płuc. Każdy dzień zwłoki w leczeniu zagraża życiu szczurka i powoduje postęp choroby i obciąża serce - co wtórnie również do chorób serca może prowadzić. Nie masz innego wyjścia jak poszukać weta. Sugerowałabym rtg płuc i wdrożenie leczenia. W Polsce standardowo podaje się w takich sytuacjach steryd (dexafort działający około 7 dni, żeby dać czas na zadziałanie antybiotykowi), furosemid, na ściągnięcie płynu z płuc oraz oczywiście leczenie antybiotykowe. Z moich doświadczeń wynika, że najlepiej działają na problemy z płucami enroflaksacyna, doxycyklina lub tetracyklina - acz rodzaj antybiotyku jak i dawki (wszystkich leków) powinien dobrać weterynarz.

dzis rano zauwazylam zaropiale oczkai troche krewki wokol noska

ankant1 jeśli liczysz że choroba sama przejdzie - to nie nie przejdzie. Porfiryna (brązowo-czerwona wydzielina) wokół oczu i nosa to oznaka osłabienia. Choroba wycieńcza twojego szczura. Poszukaj weterynarza. W przypadku leczenia szczurów liczą się godziny. i każda zwłoka wydłuża leczenie a czasem uniemożliwia pełen powrót do zdrowia.

rozumiem ale u mnie jest dopiero 6-40 rano a musze isc do pracy a boje sie ze po powrocie moze juz byc za pozno po tym co napisales. a juz nie wspomne moim synku

Może być ale nie musi. Po prostu postaraj się po powrocie z pracy jak najszybciej dotrzeć do weterynarza. W przypadku poważnych problemów oddechowym (a z opisu na takie wyglądają) nie ma domowych sposobów by pomóc szczurkowi.

dzieki serdeczne za pomoc i porade

Pomóc przez internet w kwestiach zdrowotnych to się nie da daj znać co powie wet.

witam ponownie
nie mialam czasu wczesniej napisac ,niestety szczurka wczoraj odeszla.
bardzo szybko ta choroba ja zabrala,weterynarz nic nie pomogl.caly czas zachodze w glowe od czego mogla zlapac to swinstwo i jak na przyszlosc w przypadku zakupu drugiego szczurka zapobiec takiej sytuacji.
jeszcze raz dziekuje za porade i pozdrawiam.

Trzymaj się Ty i Twoje pozostałe szczury :*
Zapalenie płuc to zwykle zakażenie bakteryjne, a bakterie są wśród nas. Zwierzak może zachorować przy obniżonej odporności. Ważne jest dobre żywienie, unikanie przeciągów i przegrzania (np. kaloryfer tuż przy klatce). Ale tak na prawdę nigdy nie masz stuprocentowej pewności, że uchronisz szczura przed chorobą.

akant1 przykro mi bardzo... Trzymajcie się ciepło... A co do przyszłości - uniknąć chorób się raczej nie da. Można wspomagać odporność szczura i bardzo dokładnie obserwować. Niestety często jest tak, że jak już widać że coś jest nie tak, to choroba jest mocno rozwinięta. Dlatego warto zawczasu rozejrzeć się za przyzwoitym wetem. Zapalenie płuc nie zawsze jest bakteryjne, bywa i wirusowe, a wirusa można i choćby na butach przynieść. Jeśli chcesz to napisz mi na pw skąd dokładnie jesteś. Mam jakieś tam kontakty z hodowcami z USA, może jest jakiś i w Twojej okolicy i będzie w stanie polecić jakiegoś przyzwoitego weta.

algonquin w stanie illinois 40 mil od chicago

popytam i dam znać