Strona 1 z 1

Moja kochana Jadzia odeszła :(

: śr cze 12, 2013 3:43 pm
autor: ziutta
Wczoraj musiałam pożegnać na zawsze ukochaną Jadzię. Była ze mną prawie 2,5 roku. :(
W ubiegłym tygodniu zaczęła się źle czuć, miała problemy z oddychaniem, spuchło jej prawe oczko, miała płyn w płucach, strasznie schudła. Weterynarz wstępnie myślał, że to zapalenie płuc albo problemy z sercem, dostawała zastrzyki (antybiotyk, leki przeciwzapalne i furosemid). Jadzi wyciekało cały czas coś z pyszczka, jakby ropa, przez co miała problemy z jedzeniem. W poniedziałek pojechałam z nią do dra Piaseckiego do Wrocławia, ten uśpił ją wziewnie, zajrzał do pyszczka i stwierdził zmiany nowotworowe. Niestety, Jadzia była już nieoperacyjna ze względu na wiek. Dostała więc kolejne zastrzyki (sterydy, antybiotyk i catosal). Poczuła się lepiej, wrócił jej apetyt i chęci do zabawy. Ale niestety, we wtorek wieczorem zaczęła wyciekać jej krew z tego napuchniętego oczka i z pyszczka. Dusiła się strasznie, nie mogłam patrzeć, jak się męczy, pojechałam do weterynarza, by pomógł jej odejść. Po wszystkim wyglądała, jakby spała. ;( Bidulka przynajmniej już nie cierpi. Jest mi strasznie smutno, jak patrzę na miejsce, gdzie stała klatka, to wpadam w płacz. ;( Była taka kochana, lubiła się przytulać, spać z nami, zawsze się gdzieś zagrzebała w kołdrę czy koc, że trudno było ją znaleźć. Robiła nawet obroty za smakołyki, zwłaszcza za dropsy jogurtowe - uwielbiała je. Choć mi smutno i tęsknię za nią strasznie, to wiem, że miała długie i dobre życie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jadzia. 14.02.2011.-11.06.2013. [*][/b]

Re: Moja kochana Jadzia odeszła :(

: śr cze 12, 2013 4:32 pm
autor: missia
Przykre... leć kochana... leć... jak spotkasz, tam w niebie moje chomiczki... powiedz im że nadal je kocham... będzie ci dobrze... tam u góry nie odczujesz już bólu... [*] zapalmy świeczki wszystkim zwierzakom, których już z nami nie ma. :'(

Re: Moja kochana Jadzia odeszła :(

: śr cze 12, 2013 9:23 pm
autor: ziutta
Na pewno powiedziała...

Re: Moja kochana Jadzia odeszła :(

: pt cze 14, 2013 7:58 am
autor: akzi
Jadziulka jaka ty słodka byłaś, taki mały łysolinek :'(
mój gucio był by toba oczarowany gdyby spotkał Cię na swojej drodzę
Lec do nieba kruszynko będziesz tam podbijac chmurki z innymi szczurzymi mordkami [*]

Re: Moja kochana Jadzia odeszła :(

: pt cze 14, 2013 9:05 am
autor: ziutta
Bardzo mi jej brakuje. :'(

Na pewno by się z Guciem zaprzyjaźniła, bo była strasznym przytulasem i bardzo towarzyskim, ciekawskim ogonem.

Re: Moja kochana Jadzia odeszła :(

: pt cze 14, 2013 9:06 am
autor: akzi
trzymaj sie ziutka :(

Re: Moja kochana Jadzia odeszła :(

: sob cze 15, 2013 4:25 pm
autor: bibcok
Jadziulka :'( :'( Mała łysolka[*] Powodzenia...[*]