szczury.org

Witam
Dzisiaj zachęcam do adopcji dwóch dziewczynek ,które przebywają w Domu Tymczasowym u Nefretari .
Dziewczynki czekają na dom pełen ciepła i miłości-zostanie to dogłębnie sprawdzone . Są to ogromne słodziaki -łagodniaki zarówno do ludzi jak i do szczurków wychowujące się w stadku Nefretari
Do człowieka lgną jak muchy do miodu :)Osobiście wycałowałam i wygłaskałam dziewuchy i mogę powiedzieć wszem i wobec , że są cudowne:)
Co do opisu szczurek : Milka ok 11 tygodniowa samiczka czarnulka dumboszka


istny cud natury zarówno jak Jej kumpela
Cynamonka ok 4 miesięczna cynamonkowa samiczka standard husky.


W celu chęci adopcji proszę o przesłanie do mnie na pw Ankiety :

ANKIETA

1. Od jak dawna zajmujesz się szczurami?
2.Czy posiadasz już szczury??Jeśli tak to ile, w jakim wieku i jakiej płci?
3. Czy masz klatkę? Jakie są jej wymiary?.Jak będą wyglądały wybiegi?
4. Czym zamierzasz karmić szczurki?Jaką ściółkę stosujesz?
5. Czy zamierzasz rozmnażać szczury?
6. Czy będziesz raz na jakiś czas informował o stanie zdrowia pupilków?
Do jakiego weterynarza chodzisz lub zamierzasz chodzić?
7. Czy masz w domu inne zwierzęta? Jaki będą miały kontakt ze szczurami?
8. Jak rozwiążesz sprawę wyjazdów? Kto zaopiekuje się szczurami pod
twoją nieobecność?
9. Czy łączyłeś/aś już nieznające się wcześniej szczury? Czy zdajesz sobie sprawę z ewentualnych trudności?
10. Czy zgadasz się na wizytę przed adopcyjną?
11. Czy podpiszesz umowę adopcyjną? (lub czy podpiszą ją Twoi rodzice, jeśli jesteś osobą niepełnoletnią)?
Pozdrawiam i zachęcam do adopcji

hop hop !!
Dziewczyny są naprawdę urocze ..

Witam dziewczynki są naprawdę kochane i nadal czekają na Stały dom.

HOP!

Przygarnełabym Milkę z miłą chęcią.. niestety obie to już za dużo, mając już szczurkę chciałabym zapewnić jej towarzystwo, ale mogę mieć tylko 2

Nie ma sensu rozdzielać szczurków, które są ze sobą już na pewno bardzo zżyte.

One rozdzielone na pewno nie zostaną są za bardzo zżyte ze sobą ... Dzwoniłam i będę dzwonić jeszcze jutro bo póki co jest jeszcze inna
samiczka ,która czeka na dom ...

Podbijam ze względu na to że w chwili obecnej w moim domu jest 8 moich dziewczyn, Cynamonka i Milka na tymczasie i od środy kolejne 4 bachory na tymczasie. Jakby nie liczyć 14sztuk Choć i przez jeden dzień było 17, więc jeszcze nie jest tak tragicznie
Rzecz polega na tym, że przy obecnych upałach przy takiej ilości szczurów - w małym pokoju bez balkonu ich zapach jest dość intensywny. Gdyby nie to że mam wynajmowane mieszkanie, i męża 3 kompy i dwa laptopy działające naraz w dużym pokoju - wypuściłabym tałatajstwo w połowie w dużym pokoju.
Źle im nie jest, jedzenie, picie, mizianie mają - czasem i ochrzan na bieżąco też. Więc jakotakiego dramatu nie ma, ale fajnie by było, gdyby wreszcie znalazły swoich ludzi.
Tak w ramach ciekawostki - Cynamonka - jako jedyna - gdy wsadzamy łapy do klatki - powtórzę - jako jedyna z całej 10 nigdy nie podgryza, tylko zawsze liże po dłoni i mnie i męża i obie córki.

aha - i co jest niesamowite! Milka siwieje. Nie wiem co to za fenomen, ale ogólnie była czarna, a widać jej prześwitujące białe włosy w sierści Ale ja laik jestem - nauczyłam się dopiero odróżniać typy uszu- więc nie mam pojęcia co to za typ

Witam dziewczynki znalazły super dom u Bratka.a10 , zamieszkają z Nią i ze szczurzymi przyjaciółkami po 24 sierpnia
Proszę o zamknięcie tematu

gabka pisze:Witam dziewczynki znalazły super dom u Bratka.a10 , zamieszkają z Nią i ze szczurzymi przyjaciółkami po 24 sierpnia
Proszę o zamknięcie tematu

Witam niestety dziewczynki nie dotarły do upragnionego domu stałego ,dlatego też ogłoszenie ponawiam . Szukamy dla dziewczyn tylko i wyłącznie domu stałego i 1000% pewnego !!
Dlatego też dziewczynki do wydania są TYLKO osobie odpowiedzialnej i pełnoletniej .

Tępy wk.w mnie trzęsie. Bo można to było załatwić inaczej. Można było wcześniej napisać, że się rezygnuje. Nikt nie miałby pretensji. Każdy by zrozumiał. A tu brak słowa i jakiejkolwiek info - dopiero Gabka musiała zapytać co dalej żeby się okazało że dupa blada.
Przepraszam że się wyżalam na forum, ale może to da do myślenia innym, i pozwoli uniknąć w przyszłości podobnych sytuacji.

Gabka, Nefretari, ja w tej chwili trochę nie rozumiem Was. Bratka jest zdecydowana na dziewczyny, tylko ten kłopot wystąpił, że nie może sama przyjechać. Problem transportu poszukać? Nawet na wizytę się zgłosiła osoba, która może jechać, więc o co chodzi?

Nie wiem czy coś napisałam niezrozumiale czy jak, ale małe sprostowanie:
Nie napisałam, że z nich rezygnuje. Jestem na nie cały czas zdecydowana. Miejsce w klatce jest, pozwolenie mam, umowę można podpisać choćby przez zeskanowanie... Tylko tyle, że nie mogę po nie przyjechać do Krk. Czekam na odpowiedź od gabi, bo ja już nie wiem o co chodzi. Transport można znaleźć.

ja nie rozumiem gabi czemu to że bratka nie może przyjechać do krakowa powoduje że znowu szukasz domu samiczkom. Dziewczyna jest zdecydowana na nie, cały czas czeka aż do niej trafią a ty nagle piszesz że ogony znowu szukają domu a powodem jest fakt że bratka jako osoba niepełnoletnia mimo że ma dla nich świetne warunki i zgodę mamy, nie ma możliwości dojechania do Krakowa.... No sorry ale według mnie robisz niepotrzebne zamiesznaie bo dziewczyna ci mówi że mimo wszystko jest na nie zdecydowana a ty jeszcze marudzisz bo po prostu nie ma możliwości dojechania do ciebie
Od czegoś chyba są wizyty przed adopcyjne i umowy co nie?