Strona 1 z 14

Moje małe stadko :)

: sob lip 13, 2013 1:40 pm
autor: Morgana551
Jestem już troszkę na tym forum więc wypadałoby się przywitać :). Mam na imię Martyna, pochodzę z Cieszyna i mam 19 lat. W wieku 8 lat miałam pierwszego szczurka. Od tego czasu było ich w sumie 8.
Obecnie mam 3 szczurki. Dwa 6-miesięczne łobuzy (Maks i Oskar) i 1-miesięcznego maluszka (wciąż myślę na imieniem).
Oto Maksiu i Oskar:
http://i43.tinypic.com/33cbwu9.jpg

Tutaj maluszek:
http://i43.tinypic.com/x4gqo2.jpg

Re: Moje małe stadko :)

: sob lip 13, 2013 4:57 pm
autor: krlnn
Jaaaki ładny biały miś! Dodaj więcej zdjęć, fajnych masz chłopców ;D

Re: Moje małe stadko :)

: sob lip 13, 2013 5:02 pm
autor: missia
Śliczny łysolek !!!! :3 omommom do pochrupania ;D
krlnn
Dodaj więcej zdjęć, fajnych masz chłopców ;D
Też chcę więcej!!!

Re: Moje małe stadko :)

: sob lip 13, 2013 5:24 pm
autor: Morgana551
Tu są zdjęcia gdy Oskarek i Maksiu mieli ok. 1,5 miesiąca:
http://i40.tinypic.com/2rdjgxv.jpg
http://i42.tinypic.com/2iu5dhd.jpg
http://i39.tinypic.com/2hd9xlf.jpg

Tutaj maluszek ( od dzisiaj Gizmo ), który uwielbia robić bobki i sikać po moim łóżku ^^
http://i41.tinypic.com/ioovgj.png

Re: Moje małe stadko :)

: sob lip 13, 2013 6:27 pm
autor: krlnn
http://i39.tinypic.com/2hd9xlf.jpg Pysio do całowania :-* Przesyłam mizianko dla chłopców :D

Re: Moje małe stadko :)

: ndz lip 14, 2013 4:43 pm
autor: Morgana551

Re: Moje małe stadko :)

: ndz lip 14, 2013 7:34 pm
autor: krlnn
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21a ... 3981f.html oj, a co się w plecki stało? Łysolek jakie fajne miny robi ;D

Re: Moje małe stadko :)

: ndz lip 14, 2013 7:43 pm
autor: Morgana551
Oskar, szaro-biały szczurek nie źle go poturbował kilka tygodni temu. Ranka już jest lepsza ale bardzo wolno się goi. Weterynarz przepisał taki środek do smarowania rany. Jednak gdy szczurek widzi mnie w rękawiczkach już wie co będę z nim robić... Piszczy, ucieka itp. Rano przeszedł samego siebie. Z fotela podczas nakładania leku wskoczył na klatkę z odległości ok. 1,5m....

Re: Moje małe stadko :)

: ndz lip 14, 2013 8:16 pm
autor: missia
Obrazek
poturbowany, wyszalany, ale ważne że teraz słodko śpi i ma kochającą panią ! :D

Re: Moje małe stadko :)

: ndz lip 14, 2013 8:57 pm
autor: Morgana551
Ojjj bardzo je kocham :D. Tylko Maksiu (ten z ranką) jest strasznie skory do zabawy. Oskar czasami nie chce się z nim bawić i czasem go ugryzie. Potem Maks idzie z maleństwem się pobawić. Wygląda to bardzo brutalnie. Po wszystkim Gizmo idzie do Oskarka się przytulić... ::)

Obrazek

Re: Moje małe stadko :)

: pn lip 15, 2013 9:10 am
autor: missia
Jaki słodziutki pysiu! Uwielbiam "paczać" na śpiące miziole! ;D

Re: Moje małe stadko :)

: pn lip 15, 2013 10:34 am
autor: krlnn
Oj, ja mam to samo z moją Dzidką- 3 razy dziennie muszę jej przemywać strupki, a wyrywa się, wrzeszczy, jakby nie wiem co się działo, wyskakuje z rąk i się wścieka :-\ tak z ciekawości, czym mu przemywasz ranę? Chcę coś kupić żeby szybciej jej się plecki goiły, a nie wiem jeszcze co.

Re: Moje małe stadko :)

: pn lip 15, 2013 11:24 am
autor: Morgana551
Szczerze mówiąc nie pamiętam jak się ten lek nazywa. Na butelce nie ma etykietki. To jest taki płyn, czerwony, silnie barwiący. Całe mieszkanie mam w czerwony plamy... Jak dowiem się nazwy tego leku to napiszę ;)

Re: Moje małe stadko :)

: pn lip 15, 2013 11:33 am
autor: krlnn
Aaa, to pewnie Manusan, ja właśnie nim smaruję, ale niestety rana się nie zmniejsza, ale lepiej wygląda. Wygląda na to że spróbuję z Chitopanem...
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/21a ... 3981f.html Jaki długi ogon ;D Fajnych masz chłopców, ucałuj ode mnie ;)

Re: Moje małe stadko :)

: pn lip 15, 2013 1:31 pm
autor: Morgana551
Dokładnie ranka wgl. się nie zmniejsza, może ciut lepiej wygląda. Dzisiaj jak wypuściłam szczuraki na wybieg do wydawało mi się, że Maks ma ją nawet większą... Chyba jakiś strupek odpadł i chyba z tego powodu. Zauważyłam, że jak dochodzi do sporu między Oskarkiem, a Maksiem to Oskar próbuje atakować Maksa właśnie w to miejsce gdzie ma ranę. Jednak gdy już prawie ma go ugryźć nagle się zatrzymuje, patrzy na ranę, wącha go i po chwili odchodzi.