Bardzo mieszane stado czyli Nasze Małe ZOO :)
: śr lip 24, 2013 10:14 pm
Tak więc przyszedł czas przedstawić Nasze stadko 
Jest tego sporo i w różnych czasach przybyli do Nas, ale wszystko po kolei. Co by nie było, że kogoś faworyzuję to będzie chronologicznie z podziałem na zwierzyniec Celi i zwierzyniec Przemka, bo teoretyczny podział jest choć bardzo teoretyczny
stado Celiny
Biały
Pan dostojniak, najważniejszy wśród wszystkich zwierząt tego domu-przynajmniej według niego
Spokojny i odważny. Był moim pierwszym zwierzakiem całkiem prywatnym i nie rodzinnym. Ze mną od 2007 roku jeszcze z czasów studiów.
Uwielbia ogórki i sianko oraz leżenie pod kocem i robienie średnio miliona kup na godzinę, hahaha
Na początku miał przyjaciela, ale niestety Czarny zmarł po 2 latach.

Menel
Najsłodszy chomik jaki chodził po tej planecie! Ze mną od 2011 roku. Na początku był po prostu miłych chomikiem z gladkim futerkiem a wyrósł na małego chomiczego Lessi. Bardzo oswojony, reagujący na swoje imię i przesłodki
Jak nie chomik 

Brzydal
Miłość od pierwszego wejrzenia. Dzikus i bigus, który od czasu do czasu lubi się pogłaskać i poprzytulać. Mieszka sama, bo nie lubi innych zwierząt. Sprinter kółkowy i podomowy. Wyjątkowy koszur, bo nie niszczy nic

Samo zło
Kumpel Białego, przygarnięty z litości i dla Białego
Mało oswojony, bo bardzo krzywdzony przez wcześniejszych właścicieli. Bardziej kumpel Białego niż mój, jedynie mnie znosi-chociaż mieszka z Białym już 1,5 roku, za to za Białym biega jak szalony 

Gutjerez i Garincza
Gutjerez był pierwszy. Jego właścicielka trzymała go ze świnką morską (!!) pół roku, potem chciała się przeprowadzić i szukała mu domu. Chociaż nie chcialam więcej zwierząt nie mogłam się oprzeć- jest jak z bajki. Był spasiony, ale udało się trochę go odchudzić. Kocha drapanie po brzuchu i przytulaski
a oto i sam on!:

Garincza był drugi, aby Gutjerez nie był sam. Kocha śmieci, nie myje się, lubi sikać pod siebie i tarzać się w tym
Nasz domowy cygan
Czasem się kłócą czasem przytulają, ale dwóch tak różnych szczurów nie widziałam

Chrupcio
Po roku studiów, w maju 2008 roku zaczęłam szukać na allegro kota z adopcji, miał być rudy
Znalazł się sam on, 3 letni idealny kot, którego poprzednia pani tak bardzo kochała, że nie chciała zostawiać go samego jak wyjeżdżała, więc postanowiła znaleźć mu nowy dom.
Kot, który kotem do końca nie jest. Przytula się każdej nocy i jest słodziakiem pełną łapą! Przyjaźni się ze świnkami morskimi, bawi z koszatniczką i ucieka przed szczurami (tylko nikomu nie mówcie)
oficjalnie adoptowany przez Przemka- zwany potocznie przez niego Synciem.

Zmieniłam kolor imion na pomarańczowy. Przypominam, że kolor czerwony jest zarezerwowany dla administracji i moderacji
.
Mod. /Dulci

Jest tego sporo i w różnych czasach przybyli do Nas, ale wszystko po kolei. Co by nie było, że kogoś faworyzuję to będzie chronologicznie z podziałem na zwierzyniec Celi i zwierzyniec Przemka, bo teoretyczny podział jest choć bardzo teoretyczny

stado Celiny
Biały
Pan dostojniak, najważniejszy wśród wszystkich zwierząt tego domu-przynajmniej według niego

Uwielbia ogórki i sianko oraz leżenie pod kocem i robienie średnio miliona kup na godzinę, hahaha

Na początku miał przyjaciela, ale niestety Czarny zmarł po 2 latach.
Menel
Najsłodszy chomik jaki chodził po tej planecie! Ze mną od 2011 roku. Na początku był po prostu miłych chomikiem z gladkim futerkiem a wyrósł na małego chomiczego Lessi. Bardzo oswojony, reagujący na swoje imię i przesłodki



Brzydal
Miłość od pierwszego wejrzenia. Dzikus i bigus, który od czasu do czasu lubi się pogłaskać i poprzytulać. Mieszka sama, bo nie lubi innych zwierząt. Sprinter kółkowy i podomowy. Wyjątkowy koszur, bo nie niszczy nic


Samo zło
Kumpel Białego, przygarnięty z litości i dla Białego



Gutjerez i Garincza
Gutjerez był pierwszy. Jego właścicielka trzymała go ze świnką morską (!!) pół roku, potem chciała się przeprowadzić i szukała mu domu. Chociaż nie chcialam więcej zwierząt nie mogłam się oprzeć- jest jak z bajki. Był spasiony, ale udało się trochę go odchudzić. Kocha drapanie po brzuchu i przytulaski


Garincza był drugi, aby Gutjerez nie był sam. Kocha śmieci, nie myje się, lubi sikać pod siebie i tarzać się w tym

Czasem się kłócą czasem przytulają, ale dwóch tak różnych szczurów nie widziałam


Chrupcio
Po roku studiów, w maju 2008 roku zaczęłam szukać na allegro kota z adopcji, miał być rudy

Kot, który kotem do końca nie jest. Przytula się każdej nocy i jest słodziakiem pełną łapą! Przyjaźni się ze świnkami morskimi, bawi z koszatniczką i ucieka przed szczurami (tylko nikomu nie mówcie)

oficjalnie adoptowany przez Przemka- zwany potocznie przez niego Synciem.

Zmieniłam kolor imion na pomarańczowy. Przypominam, że kolor czerwony jest zarezerwowany dla administracji i moderacji

Mod. /Dulci