Strona 1 z 1

Szczur Sfinks/Spinx (?)

: pt sie 02, 2013 1:21 am
autor: altaj89
Witam,
Od kilki dni mam u siebei szczurzyce Sfinksa. Adoptowałam ją, ale wiem, że pochodzi z zoologa. Nie mogę znaleźć żadnych konkretnych informacji na temat tych szczurów. Jesł całkowicie łysa, nie ma ani meszku, ani szczeciny więc to chyba Sfinks.
Chciałabym dowiedzieć się jak opiekować się takim szczurem, co mu zapewnić i jak się z nim "obchodzic". Czytałam, że są bardzo chorowite, że czasem nie mają grasicy - od czego to zależy? Czytałam też coś o natłuszczaniu skóry takich szczurków kremami. Proszę o wszelkie informacje na ten temat.
Pytanie 2 - czytałam też o tym, że w Polsce nie hoduje się i nei rozmnaża Sfinksów, że nawet za granicą robi się to żadko. Tymczasem widzę, że bardzo wielu użytkowników tego forum na Sfinksy, więc skąd się je bierze, jeśli nie z zoologa, w którym jak wiadomo nie powinno się kupować szczurków?
Bardzo proszę o odpowiedź, pozdrawiam

Re: Szczur Sfinks/Spinx (?)

: pt sie 02, 2013 8:28 am
autor: limomanka
Wielu użytkowników forum ma fuzzy, nie sfinksy. Może Twój szczur też jest fuzzem - o tej odmianie sporo przeczytasz na forum :)

Re: Szczur Sfinks/Spinx (?)

: pt sie 02, 2013 8:29 am
autor: noovaa
Witaj. Obecnie chyba nikt na forum Sphinksa nie posiada. W tamtym roku jeden, przypadkiem znaleziony w zoologu pod Wrocławiem miał trafić do mnie. Jeśli widziałaś ich sporo, to może były to tematy sprzed x lat ?

Miał ok. 3 miesięcy, a już chorował. Zatrzymał się w Warszawie na leczeniu i nie dożył dojazdu do domu.

Sphinksy to wyjątkowa rzadkość i wyjątkowo nieprawdopodobne jest byś go miała. FUZZ jak najbardziej może być łysy całkowicie. Pokaż zdjęcie, na którym widać wąsy, podpowiemy.

Niezależnie od tego jaki to łysol, musisz szczególną uwagę zwracać na oczy. Łyse mają z nimi częściej problemy, czasem kończy się na kroplach, czasem usunięciu oka a czasem na śmierci.

Nie trzeba natłuszczać mu skóry, ani traktować inaczej niż innych szczurków. Łyse szczury są bardziej podatne na zadrapania i skaleczenia, więc warto wyposażyć apteczkę w np. ocenisept na ranki.

Re: Szczur Sfinks/Spinx (?)

: pt sie 02, 2013 8:38 am
autor: akzi
ja mam fuza i nie wymaga innej pielegnacji niż futrzaste części mojego mini stadka :)
albo może i wymaga :) pełno szmatek wszędzie bo Guciosław lubi sie w nich zakopywac po uszy nawet przy 40 stopniowym upale :)
grzeje jak kaloryfer i wygląda jak małe jajko (męskie)
dodatkowo jest mega słodkim kawalerem i wszystkie laski u mnie na niego lecą, został najprzystojniejszym mężczyzną u mnie w domu i raczej nikt tego nie zaprzeczy.
oto on ,

Obrazek

Re: Szczur Sfinks/Spinx (?)

: pt sie 02, 2013 9:41 am
autor: nienazwana
;D Zarówno Twój, jak i inne fuzy z naszego forum, są po prostu tak brzydkie ze swoją łysowatością, pojedynczymi włoskami, wyłupiastymi oczkami i jakby za dużą skórą, że nie sposób się nimi nie zachwycać i nie sposób ich nie kochać ;D

Re: Szczur Sfinks/Spinx (?)

: pt sie 02, 2013 9:30 pm
autor: altaj89
dziekuje za odpowiedzi!
Narazie nie mam możliwości zrobienia zdjęcia, ale przy najbliższej okazji zrobię. Ja zawsze myślałam że fuzzy mają delikatną szczecinkę lub meszek. Mój jest całkowicie łysy na całym ciele, ma czarne oczki (dość małe jak na szczura) i zakręcane białe wąski. Jeśli to jest Fuzz to rozumiem, że jest szansa, że będzie zdrowy i dożyje sędziwego wieku? :) Rzeczywiscie widać na Jej ciałku i pyszczku sporo zadrapań, mam to psikać octaniseptem? a czy moze byc woda utleniona lub inny środek do dezynfekcji?

Re: Szczur Sfinks/Spinx (?)

: pt sie 02, 2013 9:47 pm
autor: limomanka
Rivanol. Woda utleniona może bardziej zaszkodzić niż pomóc.

Re: Szczur Sfinks/Spinx (?)

: sob sie 03, 2013 6:49 am
autor: noovaa
Nie zauważyłam żeby woda utleniona szkodziła, ale kupiłam kiedyś ocenisept na bardzo trudne rany i nic go nie przebije. Dlatego go polecam. Rivanol bardziej na rany ropiejące się nadaje. Przy problemach z gojeniem, ładnie też radzi sobie maść tribiotic.

Lekkich zadrapań raczej nie musisz pryskać. Ja nie pryskałam. Ale jak pojawią się rany, to lepiej zdezynfekować.

Re: Szczur Sfinks/Spinx (?)

: sob sie 03, 2013 6:50 am
autor: noovaa
A i wydaje mi się że sphinksy nie mają zakręconych wąsów. Raczej takie sztywne połamańce.

Jeśli szczur jest całkiem łysy, poznajemy po wąsach. Jeśli ma włoski, to po nich. meszek fuzz, szczecina sphinks. To tak w skrócie.

Re: Szczur Sfinks/Spinx (?)

: sob sie 03, 2013 7:01 pm
autor: akzi
nie niczym tego nie przemywaj, niegroźne zadrapanka szybko same się goją :)

Re: Szczur Sfinks/Spinx (?)

: ndz sie 04, 2013 6:47 pm
autor: ratex90
Ja nie polecam wody utlenionej do zadrapań. Woda utleniona nie pomaga w gojeniu się ran, z resztą podobnie jak u ludzi.