szczury.org

Coś dziwnego dziś zaobserwowałam u mojej Myszy. Dziś rano obudziła się z typowym ADHD małego szczura, wszędzie jej było pełno. Jednak wydawało mi się że porusza się jakoś dziwnie. W końcu wzięłam ją na trawnik, by sprawdzić bieganie. Godziła trochę, ale parę razy przewróciłam się na lewy bok, bez wyraźnej przyczyny. Pozginałam jej łapki, nie było pisku, więc to nie to. Ogonem też macha normalnie, owija wokół mojego nadgarstka gdy ją biorę na ręce.
Nie wiem co jej jest. Nie upadła, nikt jej za ogon nie ciągnął,nie piszczy i nie wyglądana ospale. Wręcz przeciwnie, strasznie skacze. Nie mam pojęcia czemu się przewracała.

To może być zapalenie ucha. Powąchaj czy szczurowi nie pachnie ropą z ucha. W takim wypadku jak najszybciej powinien dostać antybiotyk miejscowy i ogólny. Jeśli nic nie czuć też powinieneś udać się do weterynarza obeznanego w kwestii szczurzej dla dokłądnego zdiagnozowania szczura, czy to bakteryjne czy neurologiczne, i podjęcia leczenia.

Uszy wyglądają na czyste, nie czuć ropy. Niestety, u mnie vet jest tylko od poniedziałku do soboty, więc Mysz musi poczekać. Będę ją obserwować jak się porusza.

Napisz, co powiedział wet po badaniu
Trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego

Jeśli to zapalenie ucha środkowego lub mózgu, nie musi być ropy. Szczura ak najszybciej powinna trafić do weterynarza znającego się na gryzoniach i zacząć leczenie. Wet powinien wziąć także pod uwagę problemy neurologiczne.

Myszy nic poważnego nie było. Pomogło pewne smrodliwe zielsko, jakim moja mam leczyła zapalenie ucha u mnie gdy byłam mała. Ogonkowa dostała trochę esencji do ucha i dziś nic już jej nie jest. Biega prosto, nie przewraca się, wspina się jak szalona. Vet też niczego niepokojącego nie stwierdził.
Nie pamiętam jak zielsko się nazywa, ale pewnie wielu z was ma je w domu.

Geranium? Nie miałam pojęcia, że zapalenie u szczura da się wyleczyć bez antybiotyku... Uważaj na nawroty.

Anginka, tak się chwast się nazywa. Już dawno się nauczyłam unikać antybiotyków. Znam wiele leczniczych roślin i je stosuje.

Zgadza się, geranium ( cytrynka/anginka) pomaga w leczeniu ucha, ale szczurze ucho jest bardziej "zakręcone" w środku, i osobiście nie ryzykowałbym leczenia chorego ucha u szczura tylko geranium. Nie sądzę, żeby pomoglo po 1dnym uzyciu. Bardzo prawdopodobne, że np. zlikwidowało ból ucha. Obserwuj koniecznie.

http://vivasan.me/pl/product/efirnoe-maslo-geran/

Dobrze by było jednak odwiedzić weta, zaraz jak zauwazysz jakiś podejrzany objaw ( szczególnie przed weekendem). Żeby nie okazalo sie , ze w sobotę wieczorem szczurka dostanie skrętu/paraliżu, a wtedy doslownie mają znaczenie godziny przy podaniu sterydu.
Przy skręcie może miec np. wybałuszone jedno oko, albo krzywo ustawioną żrenicę- zwróc na to tez uwagę.

Byłam z Myszą u veta, jak napisałam wcześniej. Zbadał małą i powiedział że nic jej nie jest. Ja kilka razy dziennie sprawdzam jej bieganie, ale już nie traci równowagi. Może była niewyspana? Puki cały czas z nią siedzę i obwersję zachowanie. W razie czego wybiorę się z nią na kolejną wizytę.

Wspólnie z wetem rozważyłabym podanie antybiotyku – szczury potrafią nie okazują, wytrzymać sporo bólu – geranium tak jak już wspomniano, mogło uśmierzyć ten największy. Ale proces zapalny/ropny w uchu mimo to może toczyć się dalej – niekiedy w głąb ucha, czasem obejmuje stanem zapalnym także mózg. A wtedy leczenie czy zabieg są ogromnie ciężkie, z nawrotami, choroba przysparza wiele bólu...