Strona 1 z 1

Podgryzanie (?) sierści na łapkach

: pn sie 12, 2013 8:12 pm
autor: mel
Cześć!
Piszę do Was, bo zauważyłam coś niepokojącego (i chyba nietypowego?) u jednej z moich Pociech. Otóż... straciła sierść na przednich nóżkach (strona zewnętrzna) począwszy od łapek (paluszków) a skończywszy hmm... mniej więcej na wysokości szczurzego łokietka (o ile tak mogę powiedzieć)... i nie mam pojęcia jaka jest tego przyczyna... nie traci sierści w żadnym innym miejscu na ciele, ani na tylnych łapkach, ani nawet na wewnętrznej stronie tych przednich. Nie ma zaczerwienionej, ani nawet zaróżowionej tej skóry, brak jakichkolwiek zadrapań, strupków, guzków czy innych zmian skóry. Posiedziałam dłuższą chwilę przy klatce i poobserwowałam małą.... Zauważyłam, że ona sama przygryza sobie te łapki i w skutek tego prawdopodobnie traci sierść. Ogólnie zachowuje się normalnie, choć czasami widuje u niej porfirynkę w nosku. Jej siostra z jednego miotu nie ma podobnych problemów, inne szczurzyczki z mieszkające w tej samej klatce również nie mają żadnych problemów. Czy to może być jakaś choroba skóry? Czy ona może to sobie robić ...nie wiem... ze stresu albo innego widzi-mi-się? Może jest ktoś kto zaobserwował coś podobnego? Proszę o opinie.

Re: Podgryzanie (?) sierści na łapkach

: wt sie 13, 2013 5:43 pm
autor: unipaks
Nasza Dżuma tak sobie wydepilowała przednie łapki, kiedy do domu trafiły dwa następne szczurki – weterynarze twierdzili, że to ze stresu. Dostawała wtedy na uspokojenie Calm – Aid, po kilku dniach zaczęło działać
Ale najpierw upewnialiśmy się, że to nie jakieś pasożyty, grzybica itp

Re: Podgryzanie (?) sierści na łapkach

: wt sie 13, 2013 8:37 pm
autor: mel
Dzięki Unipaks... Ja też stawiałabym na stres... miesiąc temu przeprowadzałam się z Krakowa do Warszawy, w tym samym czasie pojawiło się nowe maleństwo... od początku po przeprowadzce Arisie zaczęła pojawiać się porfirynka w nosku - ale tak co kilka dni... ona najbardziej agresywnie reagowała tez na obecność malucha, malucha ze starszakami łączyłam dopiero po dwóch tygodniach (czyli jakiś miesiąc temu) z racji wieku małej (była odłączona od mamy bardzo wcześnie z pewnych względów). To wygryzanie sierści zaczęło się jakiś tydzień temu. Czy to możliwie, że tylko ona ma pasożyty skoro przebywa w tym samym miejscu co reszta, je i pije to samo co reszta, no i nie ma żadnych przebarwień na skórze ani nie podgryza innych części ciała?

Re: Podgryzanie (?) sierści na łapkach

: śr sie 14, 2013 10:14 am
autor: unipaks
U szczurków jest tak, że nawet w wypadku świerzbu bywa, że szybciej złapie pasożyta (ze ściółki, karmy, w poczekalni u weta itp) szczurek osłabiony stresem/infekcją – ale leczy się i tak całe stadko.
Wydaje mi się jednak, że Twój ogonek mocno przeżywa zmiany i nie bardzo umie się odnaleźć w nowych warunkach i z nowym członkiem – przedtem było inaczej i Arisie znała swoje miejsce w stadku, teraz jest zdezorientowana i przez to zestresowana.
Zwykłe badanie zeskrobiny mogłoby rozwiać wątpliwości co do pasożytów, grzybicy; we Wrocławiu kosztowało niegdyś ok 35 zł. Ivermektyna podana 3 razy w odstępie tygodniowym (1-2 kropelki zakropione na kark z tyłu głowy) zlikwidowałaby ewentualne paskudztwa
Przed wszystkim szczurce potrzebny jest spokój, choćby dzięki Calm – Aid. Mam nadzieję, że szybko się przyzwyczai do nowego i wszystko będzie OK, trzymam za to kciuki :)