Strona 1 z 1

Strach przed wszystkim?

: śr sie 14, 2013 7:02 pm
autor: lubas93
Dzis dołączył do mnie nowy szczurek. Teraz oba grzecznie spały. gdy tylko wstałem od komputera ten który ze mną jest już 4 tygodnie natychmiast się obudził. Drugi śpi jak zabity. Dlaczego mój szczurek tak bardzo się boi? W zasadzie czego nie zrobie on natychmiast ucieka. Wyjątkiem jest łóżko. Gdy tylko na nim wyląduje natychmiast leci jak najbliżej mnie, to chyba jedyna rzecz której bardziej się boi ode mnie. Dodam tylko, że szczur póki jest w klatce nie jest zbyt płochliwy chociaż może to tylko moje złudzenie spowodowane tym że klatka jest dość mała (niedługo wymieniam). Gdy zdejmę mu kratki i pozwolę łazić po biurku natychmiast biegnie do konta. Później gdy już się oddale i o nim "zapomnę" łazi sobie i ogląda okolice klatki czasem do niej wracając.

Re: Strach przed wszystkim?

: śr sie 14, 2013 8:48 pm
autor: limomanka
Szczurek potrzebuje więcej czasu i towarzystwa drugiego ogonka :) W klatce jest wyluzowany, bo to jego dom, czuje się tam bezpiecznie. Z większą przestrzenią będzie oswajał się stopniowo. I z Tobą musi się oswoić. Będzie dobrze - spróbuj ją namawiać do wyjścia np. przy pomocy smakołyku, naucz przychodzenia na imię (ta sama metoda), nie wyciągaj na siłę, a na wybiegu daj miejsce, gdzie będzie mogła się schować (np. pudełko) :)

Re: Strach przed wszystkim?

: śr sie 14, 2013 9:24 pm
autor: lubas93
W tej klatce niestety wyjście jest od góry i mam z tym problemy. Jednak gdy wkładam rękę do klatki Hektor od razu szuka w niej smakołyka, a gdy go nie ma to ma mnie gdzieś ;/ Gorzej z wyciąganiem z klatki. To już jest istna tragedia. Dziwi mnie tylko, że nowy samczyk już pierwszego dnia okazał się mniej strachliwy niż w jakiejś już części oswojona Hektor

Re: Strach przed wszystkim?

: śr sie 14, 2013 9:31 pm
autor: limomanka
Może spróbuj w takim razie stawiać klatkę na łóżku/biurku (zależy gdzie ją chcesz wypuszczać) i zdjąć kraty, zostawiając tylko kuwetę. W końcu odważy się wyjść. Pomaga też jak najczęstsze noszenie pod bluzą. A drugi ogon może być po prostu odważniejszy z natury. Powodzenia :)

Re: Strach przed wszystkim?

: śr sie 14, 2013 9:39 pm
autor: Malachit
http://szczury.org/viewtopic.php?f=8&t=8489 - do poczytania ;)
A tak ogólnie - każdy szczur ma inny charakter, dlatego jedne są bardziej strachliwe, inne mniej. Nie wiesz też, jak dokładnie oba były traktowane w zoologu, być może Hektor bardziej przeżywała każdorazowe pukanie w szybkę przez dzieciaki, ogólny hałas... (jeśli nie są z zoologa to analogiczne rzeczy mogły się dziać w miejscu, z którego pochodzą). Generalnie - dużo cierpliwości na pewno się opłaci, jak zapewne wiesz to żywe stworzenia, nie zabawki, niektóre potrzebują więcej czasu ;)

Re: Strach przed wszystkim?

: śr sie 14, 2013 11:12 pm
autor: lubas93
Rozumiem to doskonale tylko dziwi mnie tak wielka różnica między nimi. Minęło może 9 godzin od czasu jak przywiozłem drugiego szczurka a on względem mnie już jest odważniejszy niż Hektor :( Z stawianiem kuwety na łóżko na pewno spróbuję dzięki za rade. Cierpliwości i czasu mi akurat nie brakuje. Aktualnie jestem na chorobowym i nie mam co z sobą począć stąd pomysł na zwierzaka. Gdy rozpoczynałem oswajanie siedziałem przy Hektor po 4-6h dziennie i czytałem książki, brałem na kolana (stopniowo) Już nawet zaczęła się myć na moich nogach. Ogólnie większość czasu spędzam w pokoju i ona cały czas mnie widzi (tak mi się wydaje chociaż czasem zachowuje się jak by była zupełnie ślepa [wiem że mają słaby wzrok]) często brałem ją na kolana. A o co dokładnie chodzi z trzymaniem pod bluzą? Nie do końca rozumiem.

Re: Strach przed wszystkim?

: czw sie 15, 2013 12:43 am
autor: Malachit
A czytałeś link, który podesłałam? ;)
Podstawowe zasady przy oswajaniu
- trzy razy C - Ciepło, Cicho, Ciemno
Jeśli szczur chce się schować pod naszą bluzę - pozwólmy mu na to. Jest tam ciepło i ciemno, co się szczurowi spodoba, a jednocześnie oswoi się z naszym zapachem.
Szczur sobie śpi pod bluzą, a my sobie gramy na kompie/ przeglądamy fb/ czytamy książkę.

Re: Strach przed wszystkim?

: pn sie 19, 2013 9:38 am
autor: limomanka
Zawsze noszę nowe szczury pod bluzą jak najdłużej się da. Po całym domu, przy prawie każdej czynności. Szybciutko się oswajają ze mną i można je przyłączać do stada.