szczury.org

Witam.
Sprawdzałam w wyszukiwarce, i nie znalazłam odpowiedzi na dręczące mnie pytanie.

Zauważyłam że Omka, moja blisko 3 miesięczna szczurka jest ślepa (bardzo proszę o nie wdawanię się w polemikę "co, dlaczego, skąd").

Zastanawiałam się czy mogę jej jakoś ułatwić funkcjonowanie. Jak dostosować 'inwalidzą' klatkę, i czy w ogóle robić coś takiego, otaczać ją jakąś specjalną troską (nie licząc oczywiście zabierania jej z kantów szafek ). Jaki jest stosunek takich ślepców, do innych szczurów (u mnie Omułka jest alfą)?

Będę wdzięczna za wszelakie informacje

nic kompletnie nie muszisz robić, czasem szczurki są niewidome i właściciele nawet o tym nie wiedzą, możesz jedynie diametralnie nie zmieniać wystroju klatki co by nie spadła na łeb na szyję bo pamiętała że kiedyś była tu półka
ale ogólnie to .. nic

Szczury, nawet te całkiem zdrowe widzą bardzo słabo. Wzrok jest ostatnim co im potrzeba, potrafią dzięki niemu odróżnić dzień od nocy, ewentualnie dopatrzeć się półki czy celu dalszego skoku.

Wzrok jest im średnio potrzebny i świetnie radzą sobie bez niego. Ważniejsze są wibryski, słuch i węch ... z nimi widzi dużo i to jej wystarczy.

Ogólnie Oma jest bardzo ostrożna (raz się tylko zdażyło, że probowała skakać na niewidzialną szafkę, ale zdążyłam ja zlapać :d )
Dziękuję za odpowiedź:)

zdarzyło*

Tak jak pisały osoby powyżej nie musisz nic robić ,sama mam obenie ślepego szczurka i niewidze jakoś różnicy w jego zachowaniu w porównaniu do moich innych szczurków,szczurek jest aktywny owszem czasami potrafi w coś uderzyć ale żadko mu się to zdarza .Ogólnie szczurki mają bardzo słaby wzrok , ale świetny węch więc napewno da sobie rade .

Mam szczura albinosa. Został wzięty ze sklepu terrarystycznego . Ma już 2.5 roku. Jak pokazuję mu , np. słonecznik (nie ma on zapachu) to nie reaguje. Trzeba mu dać do pyszczka. Jak się wrzuci do klatki coś większego, np. jabłko to nie znajdzie. Trzeba dać mu do pyszczka, bo inaczej jego młodszy współlokator wszystko zabierze. Ostatnio go wołałam (reaguje na imię) to zamiast przyjść do prętów do mnie poszedł od drugiej strony do ściany. Na dworze też jak go puszczałam to nie przychodził jak się go zawołało. Trzeba go bardziej pilnować. Dawniej jak tylko się zawołało biegł do mnie. Więc wydaje mi się, że słabiej słyszy.
Czy albinosy rzeczywiście tracą na starość wzrok? Trzeba zabrać go do weterynarza? Po jakie

EsEn5 pisze:Mam szczura albinosa. Został wzięty ze sklepu terrarystycznego . Ma już 2.5 roku. Jak pokazuję mu , np. słonecznik (nie ma on zapachu) to nie reaguje. Trzeba mu dać do pyszczka. Jak się wrzuci do klatki coś większego, np. jabłko to nie znajdzie. Trzeba dać mu do pyszczka, bo inaczej jego młodszy współlokator wszystko zabierze. Ostatnio go wołałam (reaguje na imię) to zamiast przyjść do prętów do mnie poszedł od drugiej strony do ściany. Na dworze też jak go puszczałam to nie przychodził jak się go zawołało. Trzeba go bardziej pilnować. Dawniej jak tylko się zawołało biegł do mnie. Więc wydaje mi się, że słabiej słyszy.
Czy albinosy rzeczywiście tracą na starość wzrok? Trzeba zabrać go do weterynarza? Po jakie

* Po jakieś krople? Czy nie bolą go te oczy? Bo nie chcę stresować zwierzaka.

Szczury ogólnie mają bardzo słaby wzrok przez całe życie, zwłaszcza te o czerwonych oczach, prawie zupełnie nie widzą. Zupełnie im to nie przeszkadza, bo kierują się głównie słuchem i węchem. Więc to raczej z tymi zmysłami Twój szczurek może mieć problem, warto zbadać go pod kątem neurologicznym, bo szczury zwykle nie tracą słuchu na starość.