szczury.org

Po przymusowym oddaniu Maksia przypadkowo natknęłam się w internecie na ogłoszenia dotyczące szczurków dumbo. Wzięłam sobie do serca Wasze porady "nie kupuj w zoologicznym" i adoptowałam szczurka. Jechałam po niego 2 godziny w jedną stronę ale było warto. Kermit ma 3,5 tygodnia reszta szczurków Oskar (6 miesięcy) i Gizmo (2,5 miesiąca) przyjęły go zadziwiająco dobrze i od razu hasały sobie razem w jednej klatce. Nigdy nie miałam aż tak młodego szczurka. Na razie daję mu tylko suchą karmę. Moje pytanie brzmi: czy mogę od razu dawać mu świeże owoce, serek, warzywa itp. czy mam poczekać? Jak tak to jak długo?

O, któż to wydał Ci aż tak młodego szczura?
Taki maluch je już stałe pokarmy, ale powinnaś go jeszcze dokarmiać , bo za wcześnie odłączono go od matki. Możesz kupić sinlac, Nutridrink etc. kaloryczne potrawy.
Fajnie, że starsi koledzy tak miło go przyjęli (ja czekałam z łączeniem do 7-8 tygodnia życia maluszków)

Nie wiedziałam, że szczurek jest aż tak młody. W ogłoszeniu pisało, że są już gotowe do odbioru. Gdy już byłam na miejscu zobaczyłam 14 maleńkich szczurków. Wzięłam jednego (chciałam wziąć 2 ale jakby mama zobaczyła 4 szczuraski to by zawału dostała). Nie odważyłam się dać mu inne jedzonko niż suchą karmę. Mogę to kupić w zwykłym sklepie spożywczym?

Już drugi raz łączyłam szczurki i po raz drugi 100% sukces. Oczywiście piski się zdarzają Gizmo albo Oskar czasem wąchają Kermita pod ogonkiem. Kiedy trwa to dłużej Kermit się troszkę denerwuje. Łobuz sam zaczepia resztę szczurków. Najbardziej komicznie wygląda gdy Gizmo stoi na tylnych łapkach, a Kermit się po nim wspina

Nutridrinków w spożywczakach nigdy nie widziałam. Są sprzedawane w aptekach.

Dzięki wielkie, jutro z rana lecę kupić

Kupiłam Nutridrink. Dałam Kermita to małej klatki i nalałam do miseczki. Jednak szczurek nie zwraca na nią uwagi. Nie chce też stresować ogonka rozdzielaniem od innych szczurków. Zastanawiam się czy mogę nalać (rozcięczone z wodą) Nutridrink do głównego poidełka?

Bez sensu jest rozcieńczać Nutridrink. Może spróbuj nakarmić go na rękach albo z palca. Nawet starsze szczurki mają prawo się stresować w obcym miejscu. Moje maluchy na początku naszej znajomości zajadały się nutri wystawiając pyszczki z mojego rękawa albo spod bluzy:
o tak
oraz tak

Oj słoodko ^^ Maluszek nie lubi być sam... Niestety, gdy wszyscy są razem większe szczurki przewracają miseczkę z Nutridrinkiem...Ale znalazłam inny sposób. Jakieś 2 miesiące temu zrobiłam dopudówkę, jednak Kermit przeciska się w niej jeszcze przez pręty. Byłam zmuszona odciąć dostęp do górnej części. Dałam miseczkę właśnie w tej części później Kremcia i spokojnie zaczął pić. Czuł obecność kolegów, ponieważ miał ich pod stópkami.

Najbardziej zafascynowało mnie zachowanie Gizma i Oskara gdy wzięłam maluszka do małej klatki. Po kilku sekundach od nieobecności Kremcia zaczęli go nerwowo szukać po całej klatce. Gdy zorientowali się, że jest obok siedzieli jak najbliżej maluszka, cały czas wąchając. Gdy Kermit wrócił do klatki zlecieli się i od razu zaczęło się iskanie, lizanie i zabawy