Małe twarde koliste pod skórą

Drapanie? Ranki? Martwica tkanki? Pasożyty? ... i inne dolegliwości związane ze skórą i pokrywającym je futerkiem.

Moderator: Junior Moderator

Regulamin forum
Zanim zadasz pytanie, sprawdź w "Szukaj ..." czy odpowiedź nie została już udzielona!
Wyszukiwarka jest w każdym dziale (zaraz poniżej tego ogłoszenia) , a także u góry po prawej.
Jeśli chcesz wyszukać wyraz 3literowy, pamiętaj o dodaniu * na końcu :)
czakira
Posty: 24
Rejestracja: pn lip 25, 2011 8:13 am

Małe twarde koliste pod skórą

Post autor: czakira »

Witam. Moja mała ma dziwny guzek w kształcie dysku. Wydaje mi się, że to jakaś zmiana sutka ale nie jestem pewna bo w takim wypadku byłby to pierwszy sutek od strony głowy. Ma on średnicę 2-3mm (jest mniejszy od szczurzego oka) , jest twardy jak cholera, okrągły i płaski. Nie czuję żeby był czymkolwiek połączony z ciałem, jest w skórze i jest biały. Nie była sterylizowana. ma 1,5 roku. Guzek nie wydaje się być bolesny, nie było pisków przy macaniu. Nie powiększa się, a zauważyłam go tydzień temu. Guzy opisywane na forum przy tym to King Kongi. Ciekawi mnie co to może być bo nie znalazłam opisu niczego podobnego. Proszę mnie nie odsyłać do weterynarza - po ostatniej wizycie i rutynowym zastrzyku ratowałam szczura tydzień karmiąc i pojąc go co parę godzin.. Małe upośledzenie dolnej wargi zostało. A zaczęło się od lekkiego przeziębienia, więc póki to jest takie małe nie będę narażała życia szczura.
Awatar użytkownika
limomanka
Posty: 578
Rejestracja: wt kwie 09, 2013 8:48 pm
Lokalizacja: Koty na Górnym Śląsku

Re: Małe twarde koliste pod skórą

Post autor: limomanka »

Może w takim razie warto zastanowić się nad zmianą weterynarza (są tacy, którzy znają się na gryzoniach - wystarczy poszukać, popytać o takiego ze specjalizacją ze zwierząt egzotycznych lub sprawdzić na liście na forum, który wet w Twojej okolicy jest polecany), a nie samodzielnym leczeniem guza? Nikt Ci w tej sprawie nie poradzi niczego innego, jak wizyty u weta właśnie, bo nawet jeśli guz teraz nie rośnie, warto skonsultować z dobrym lekarzem jego wycięcie. Są różne rodzaje guzów, ropnie - nie każdy niebezpieczny, ale nie jesteśmy w stanie zdiagnozować Ci szczura przez forum, bez badania palpacyjnego. Trzymam kciuki za Twoją pannę :)
Ze mną:koty: Nutek i Wolfgang oraz suka Masza
Odeszli: Czesio, Stefan, Cyryl, Pan Mysz, Tosiek, Fenek, Twix, Mars, Errol, Erwin, Anatol, Fiubździul i Ach; z dt: Edek, Harnaś, Franek, Viggo, Nam i Malina oraz kotki: Solo, Aria i Sopran
IHime
Posty: 4523
Rejestracja: czw kwie 08, 2010 3:34 pm
Lokalizacja: Łódź

Re: Małe twarde koliste pod skórą

Post autor: IHime »

Tak jak pisze Limomanka, warto znaleźć dobrego weta. Domowymi sposobami na guza nic się nie poradzi, tylko wet oceni, jaki to może być typ guza i jaka może być rada. Czasami można pomóc lekami, czasami konieczna jest operacja. Mały guz to, niestety, wcale nie mały problem, bo takie szczurze przypadłości czasem szybko rosną, dają przerzuty, itd.
czakira
Posty: 24
Rejestracja: pn lip 25, 2011 8:13 am

Re: Małe twarde koliste pod skórą

Post autor: czakira »

Z moimi szczurami zwiedziłam już całą Warszawę. Byłam u około 10 weterynarzy. Jedna zmarła podczas pobierania krwi, a tą cudem uratowałam. Byłam w polecanych klinikach np. w Pulsvecie (chyba tak się nazywa) gdzie weterynarz nie wiedział jak się za szczura zabrać i polecił ciężko choremu szczurowi dużo się ruszać... Nie stać mnie na jeżdżenie po weterynarzach, bo drogo sobie liczą, stawiają nietrafne diagnozy i przepisują leki bez sensu - takie są moje doświadczenia. Jestem osobą chorą na zasiłku i jak mam wydać 100zł z 500zł zasiłku to wybacz ale wolę mieć co jeść. Zmiana jest mała, chciałam tylko wiedzieć co to może być. Gdy się powiększy to chyba będę musiała postarać się o pożyczkę - posiadanie zwierzęcia to luksus, koszty nawet profilaktycznych wizyt są duże. Dlatego chciałam wiedzieć co to jest, na forum jest mnóstwo takich tematów i ludzie odpowiadają. Guz/dysk nie jest wielkości głowy szczura ale jest mniejszy od jego oka... Za oczyszczenie ropnia pod narkozą kiedyś zapłaciłam 110zł , po tygodniu odnowił się i był większy - był sens ryzykować życie szczura ?
Awatar użytkownika
noovaa
Posty: 4882
Rejestracja: sob sie 07, 2010 12:22 pm
Numer GG: 8639358
Lokalizacja: Białystok

Re: Małe twarde koliste pod skórą

Post autor: noovaa »

Ropnia oczyścić trzeba, czasem się odnawiają .. i trzeba czyścić dalej .. niestety, ropień, nieleczony szczura zabija. Poza czyszczeniem potrzebny jest ten antybiotyk.

Ten guz może być ropniem, gruczolakiem lub np. kaszakiem. Wszystko trzeba usunąć. Gruczolak może nie rosnąć nawet pół roku, po czym wystrzelić jak z procy, kiedy ryzyko operacji z racji wieku będzie większe.

Przykro mi że masz złe doświadczenia z weterynarzami. W Pulsvecie możesz iść do dr Rzepki, jest to najbardziej polecany w Polsce weterynarz i w razie większych problemów, często jeżdżą do niej ludzie z całej Polski. Czyni cuda u szczurów, których inni weterynarze skazali na śmierć. Choć oczywiście nie zawsze można pomóc. Ceny są straszne, ale życia się na pieniądze nie przelicza :( .. choć czasem jest ciężko, szczurka leczyć trzeba.

Idź do weterynarza, a później zrób bazarek na forum na ten cel. Wystaw co Ci zalega w domu .. Może chociaż część opłaty się zwróci.
Obrazek
Szczurza rodzinka: * Lili * Kropka * Zmyłka * Wypierd *
Odeszły: * Maja * Różyczka * Adaś * Niunia * Yuki * Remi * Jagódka * Yogi * Phantom * Czochruś * Ninja * Nefertari * Misiu *
czakira
Posty: 24
Rejestracja: pn lip 25, 2011 8:13 am

Re: Małe twarde koliste pod skórą

Post autor: czakira »

Jutro jadę na wyprzedaż garażową na Osiedle Jazdów i mam nadzieję, że coś sprzedam. Na ten cel przeznaczyłam tonę rzeczy, nawet tych, które lubię. Nie jestem pewna po prostu czy kolejny zastrzyk jej nie zabije, wolę żeby pożyła jeszcze pół roku niż umarła po profilaktycznym zastrzyku. Weterynarz uznał, że to w wyniku szoku się stało a nie na skutek złego wbicia się więc się po prostu boję bo tak naprawdę nie wiadomo dlaczego po wbiciu igły nagle stała się warzywkiem i cudem przeżyła...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Skóra i sierść”