szczury.org

Niestety rodzice nienawidzą mojego szczurka i mimo wszelkich starań nie moge go zatrzymać musze szybko go komuś oddać bo inaczej tata wywiezie go do zoologa. Mam chłopca, jest u mnie niecale 3 miesięce. Nie znam jego daty urodzenia bo wziełam go z zoologa. To bardzo energiczny i skoczny szczurek, stąd jego imie - Jumpi /dżampi/. Najlepiej jakby przygarneła go osoba z okolic Katowic i nie przeszkadzałoby jej że chciałabym czasem odwiedzić mojego malucha, bo już bardzo sie do niego przywiązalam

Witam, widzę że sprawa jest pilna a w mojej klatce znajdzie się miejsce na ogona Problem jest tylko taki że jestem z bliskich okolic Opola i problem z transportem. Potem odwiedzać też będzie ciężko bo odległość, ale zdjęcia, skype itp to nie ma problemu. Jest możliwość rozwiązania problemu transportu ?

Jak więc rodzice zgodzili się na szczurka, skoro teraz chcą go oddać? Szczurek nie powinien być sam, ale może spróbuj jeszcze z nimi porozmawiać, na spokojnie. Skoro już wzięłaś za niego odpowiedzialność...

Jeżeli nie uda się żeby został u właścicielki to ja go mogę przygarnąć, odległość niestety duża ;/

niestety już od miesiąca są ciągłe awantury o szczurka, robiłam wszystko co mogłam żeby go zatrzymać ale raczej już nie ma szans przeszkadza im wszystko, nawet to że pozabezpieczałam pokój jakimiś niepotrzebnymi słownikami;/ wiadomo że maluch ma dużo energi i chce biegać po całym pokoju a oni by chcieli żeby spokojnie siedzial na ręce..

oj nie mam pojęcia jak załatwić transport
ja auta nie mam, a tata mi nie pożyczy, a nie wiem jakby sie to dało inaczej rozwiązać.

Ja z to prawka nie mam bo samochód by się znalazł, tylko kierowcy brak ;/ Jest jeszcze pkp ale moje fundusze są zbyt ograniczone. A jeżeli możesz mi go oddać to można szukać transportu przez forum.

najbardziej zależy mi na tym żeby trafił do kogoś u kogo mu będzie dobrze i będzie miał towarzystwo. tylko nie wiem jak z tym transportem to zrobić, bo nawet nie mam transportera;/

Mam 4 chłopaczków więc towarzystwo się znajdzie a i też nie pozwolę żeby mu się krzywda działa. Teoretycznie zamiast transportera na niedługi czas można zastosować dość prymitywną metodę z zoologów czyli pudełko z dziurkami. Pociągiem nie dasz rady podskoczyć do Opola ?

to bardzo długa podróż a ja od wtorku zaczynam studia, a popołudniami sobie dorabiam więc nie bardzo mam jak

No wiem że długa, ja niestety pracuję a w weekendy szkoła więc nie dam rady się wyrwać do Katowic. Na pewno nie dasz rady dzisiaj zanim zaczniesz studia ? Przypomnij mi jaką zniżkę mają studenci na pkp to ogarnę ile bilet by Cię kosztował, chyba lepiej się poświęcić niż żeby tata oddał maluszka do zoologa ?

właśnie z tym jest problem że legitymacje będe odbierać dopiero we wtorek więc bardzo drogo to napewno by wyszło ;/ na to napewno nie moge pozwolić.. już nie wiem co robić a do kogo z forum można by sie zgłosić o pomoc?

Ewentualnie możemy pisać w dziale transport - długo to pewnie potrwa ale jakieś szanse że ktoś się znajdzie są, łatwo w każdym razie nie będzie. Ogarnąłem koszt takiego wyjazdu - 37 zł w jedną stronę, są równie autobusy jak się nie mylę i chyba taniej by było.

można spróbować i mieć nadzieje że sie uda. autobusami z Katowic do Opola to by cały dzień podróż zajeła..

To pisać ?

Możecie spróbować szukać transportu też i tu : http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=10417 oraz tu : http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=62304 na miau.pl ktoś jeździ tą trasą, nawet jest nr tel. tej osoby, warto zadzwonić i zapytać